akwar23 Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Mam pytanie,wczoraj byłem przy akwarium,odszedłem na jakieś 15 minut i po powrocie zobaczyłem martwą samiczkę molinezji.Wcześniej pływała bez żadnych oznak słabości.Miałem narazie tylko parkę,samiec był dosyć natrętny.Pozostałe rybki pływają jak zawsze i nie mają żadnych oznak jakiejkolwiek choroby.Moje rybki to:10 neonkó inesa,2 prętniki karłowate,2 kiryski panda,4 danio pręgowane i narazie tylko 2 brzanki rekinie(dokupie więcej).Akwarium 250 litrów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Użytkownik Heniutek Opublikowano 17 Października 2008 Użytkownik Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Dziwna sprawa. Żeby ryba zachowywała się normalnie i po 15 minutach zdechła. Może jakiś zawał. Chociaż nie wiem czy ryba może dostać zawału:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorzki93 Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Może dobiła do czegoś podczas gonitwy z samcem , albo zawał tylko czy ryby mogą paść na zawał ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akwar23 Opublikowano 17 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 No właśnie,dlatego piszę o tym, może ktoś już spotkał się z takim przypadkiem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gorzki93 Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Ososbiście to sie nie spotakłem z takim czymś Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NirwAnia Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 Ja mialam cos takiego z glonojadem. Wracam z pracy, patrze do akwarium - wszystko ok. Glonojad siedzi na szybie, ryby plywaja jak zawsze. Zdejmuje kurtke i buty, patrze jeszcze raz na akwa a tu glonojad lezy do gory brzuchem na dnie Zatkalo mnie i do tej pory nie wiem co sie moglo stac... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andreasart Opublikowano 17 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 17 Października 2008 moze glonojad tez mial zawal:) ale czy to mozliwe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lezio Opublikowano 20 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 20 Października 2008 Molinezje mam od paru lat - ryby nie do zajechania. Słuchaj, miałem podobny przypadek nagle molinezja zaczęła pływać ukosem coraz bardziej przechylając się na brzuch ( wręcz bym powiedział że pływa grzbietem). Wywnioskowałem że "zdycha" ale ponieważ było już późno i byłem zmęczony to wyciągnięcie jej z akwarium przełożyłem na następny dzień. Następnego dnia "cud" ryba pływa a w akwarium małe rybki. Od tamtej pory parę razy tak się działo także poczekaj i daj im szansę no chyba że padną ze starości albo od choroby ale tak jak wspomniałem na początku (nie do zajechania) w razie czego stosuj lek Sera Costapur na większość chorób. Nara. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akwar23 Opublikowano 21 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Października 2008 Ok. dzięki za radę, spróbuję zastosować ten lek i zobaczę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NirwAnia Opublikowano 22 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2008 Nie wiem czym to idzie ale np dzis rano moj kirysek plywal sobie jak zawsze przy dnie a jak przyszlam po 5 minutach juz lezal brzuchem do gory Tez sie zastanawiam o co chodzi? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ralph Opublikowano 22 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2008 UFO Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NirwAnia Opublikowano 22 Października 2008 Udostępnij Opublikowano 22 Października 2008 Wiadomo ze rybka nam nie zdechnie bez powodu - chyba ze poprostu ze starosci... Zarowno w przypadku molinezji jak i mojego kirysa czy glonka ciezko powiedziec co sie stalo. Mozliwe ze rybke jakis czas juz cos meczylo (nie zarazliwego) az zdechla.. Tylko skad to zupelnie normalne zachowanie zaraz przed smiercia? Gdyby byly chore nie bylyby osowiale? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akwar23 Opublikowano 23 Października 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Października 2008 No właśnie,to jest ciekawe bo po tamtym wydarzeniu nic więcej sie nie działo.Wszystkie rybki pływają,są zdrowe i nic im nie dolega.Żeby tak rybki miały głos........ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Metan Opublikowano 2 Listopada 2008 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2008 Może trochę za późno piszę ale być może rybka nosiła w sobie jakieś pasożyty, np. nicienie. Duże ryby mogą nosić te pasożyty przez wiele lat a dopiero gdy takiej rybie przegryzą śledzionę, dostaje zapalenia otrzewnej i po kilku dniach bez objawów zdycha. Najlepiej by było zrobić jej wtedy sekcje i trochę poszperać we wnętrznościach w nadzieji że znajdzie się przyczynę zgonu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi