Skocz do zawartości

Bojek z czym


Rekomendowane odpowiedzi

Dalej nie wiem, czy do końca chwytasz. :P Duży skorupiak = duże akwarium. Raki = twarda woda. Krewetki do tej wielkości akwarium = chłodna woda. Bojownik = miękka, ciepła woda, spory potencjał zeżarcia/poszarpania skorupiaków mniejszych od niego. Jeśli szukasz niszowych krewetek(jak np. Sulawesi), to będą drogie. Drogie krewetki jako materiał do testowania, czy bojownik da im żyć się nie nadają finansowo. Bonusowo, wymienione krewetki Sulawesi lubią pH powyżej 7. Bojownik poniżej. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Raki = twarda woda. Krewetki do tej wielkości akwarium = chłodna woda. Bojownik = miękka, ciepła woda,

O tym że raki lubią twardą wodę, nie znalazłem zbyt wiele informacji.

Krewetki przy 25 stopniach, tak jak bojownik, bez problemu, temat jak się poszuka, to jest jednak szeroko opisywany- ba nawet zestawy krewetkowe są sprzedawane z grzałkami auto-25 stopni (np aquael i juwel)

 

spory potencjał zeżarcia/poszarpania skorupiaków mniejszych od niego. 

To bardziej prawdopodobne, czyli kupić mało tanich krewetek i zobaczyć, w najgorszym przypadku skończą jako droga, żywa karma
 

Jeśli szukasz niszowych krewetek(jak np. Sulawesi), to będą drogie. Drogie krewetki jako materiał do testowania, czy bojownik da im żyć się nie nadają finansowo. 

 
Słuszne stwierdzenie
 

Bonusowo, wymienione krewetki Sulawesi lubią pH powyżej 7. Bojownik poniżej.  :P

 
Jaką wodę Sulawesi lubi, nie wiedziałem. PH bojownika wszędzie jest pokazywana jako ok 7; max 8, jakieś źródło?
 
Anyway, zakupiłem 4 krewetki red cherry, wydaje mi się że bojek zeżarł najmniejszą (ok 1cm), pozostałych nie rusza, zobaczymy za ok. miesiąc.
 
ps. Patrząc na prędkość poruszania krewetek a bojownika, tobym się raczej o ich los nie obawiał.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Krewetki przy 25 stopniach, tak jak bojownik, bez problemu, temat jak się poszuka, to jest jednak szeroko opisywany- ba nawet zestawy krewetkowe są sprzedawane z grzałkami auto-25 stopni (np aquael i juwel)
Dostępne są też zestawy "Betta cube" 2-litrowe. 25 stopni to górna granica u krewetek i poniżej dolnej bojowników. Chyba, że lubisz chorowite bojowniki. U mnie zawsze dla nich optimum było 26-27. Polecam wszelkie fora krewetkowe i bojownikowe - jak każde strony tematyczne mogą służyć za rzetelne źródło wiedzy.

 

 

PH bojownika wszędzie jest pokazywana jako ok 7; max 8, jakieś źródło?
http://www.seriouslyfish.com/species/betta-splendens/#maintenance ależ proszę bardzo. Hodowlanki to nie czyste B. splendens, ale mam nadzieję, że rozumiesz, o co chodzi. Oczywiście zawsze zostaje wariant "a ja i tak będę mieć, bo tu i tu napisali, że ryba żyje i ma się dobrze", ale mogę Ci już zapowiedzieć, że ani go nie pochwalę, ani mnie on specjalnie nie ruszy, co najwyżej szkoda będzie czasu, który można byłoby spędzić inaczej, niż to wałkować w kółko.

 

 

Patrząc na prędkość poruszania krewetek a bojownika, tobym się raczej o ich los nie obawiał.
Bojowniki mają różne temperamenty. Nie każdy będzie agresorem-wyścigówką. Nie każdy będzie flegmatykiem. ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie sens zakładania takich tematów skoro ich autor i tak zrobi po swojemu.

Nic więcej nie trzeba tu dodawać.

 

Autor szuka pomocy i inspiracji, na przykład rzeczy, które nie są oczywiste, albo nie są szeroko rozpropagowane.

 

np. gdyby mi ktoś powiedział, bojowniki wydalają szczególnie dużo azotu i jest to szkodliwe dla innych zwierząt w akwa, tobym wiedział, że podejście nie ma sensu. Jakby mi ktoś powiedział, krewetki xxx się nadają lepiej od yyy bo lepiej im w wyższych temperaturach i są większe i bojownik nie zrobi im krzywdy, tobym wiedział że takowe są lepsze.

 

Tymczasem słysze gorzkie żale co chwile, bo naturalny habitat jest inny. W naturze gatunki migrują i się adaptują, owszem bojownik najlepiej trzyma się przy 26 stopni, owszem temperatura poniżej 25 jest najlepsza dla krewetek. Owszem ale zasięg adaptacyjny jest krzywą obustronnie zakrzywioną i dla obu 25 przy relatywnie zbliżonych warunkach chemicznych jest ok. Owszem, pewnie i krewetka nie będzie miała idealnie długiego życia i bojek będzie bardziej podatny na choroby, ale przy 1st Celsjusza różnicy to ile będzie różnicy w długości życia? 2%?

 

Panowie gdybyśmy tak mieli postępować jak sugerujecie, tobyśmy wodę musieli hodować.

 

Sugeruje poważnie się zastanowić nad tematami takimi jak powodzie, intensywne opady deszczu, czy inne naturalnie występujące okoliczności zmieniające warunki życia w wodzie (choćby pory roku).

 

Jak czytam takie wypowiedzi to ja, jako amator hodowli akwarystycznej, czuje się zażenowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sugeruje poważnie się zastanowić nad tematami takimi jak powodzie, intensywne opady deszczu, czy inne naturalnie występujące okoliczności zmieniające warunki życia w wodzie (choćby pory roku).

 

Jak czytam takie wypowiedzi to ja, jako amator hodowli akwarystycznej, czuje się zażenowany.

To wszystko są wydarzenia okresowe i tak, okresowo krewetki mogą mieć temp. 26 st., bojek zniesie czasem 24 st., ale większość czasu mają inne warunki i one pozwalają im przetrwać najdłużej (i najzdrowiej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko są wydarzenia okresowe i tak, okresowo krewetki mogą mieć temp. 26 st., bojek zniesie czasem 24 st., ale większość czasu mają inne warunki i one pozwalają im przetrwać najdłużej (i najzdrowiej).

 

Te ryby występują pomiędzy Chang Rai i Surat Tani, jedno przypomina tropikalne Pogórze Izerskie drugie tropikalną Kornwalię, oddziela je 1800km, wraz z wszelkimi klimatami pomiędzy, chcesz mi powiedzieć że twoim zdaniem tam wszędzie jest jedna, roczna temperatura wody?

 

ps. że o wszystkich biotopach gdzie się te ryby naturalnie zaaklimatyzowały (np Boliwia albo Mekong) nie wspomne

Edytowane przez Vercynogetorix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tymczasem słysze gorzkie żale co chwile, bo naturalny habitat jest inny. W naturze gatunki migrują i się adaptują, owszem bojownik najlepiej trzyma się przy 26 stopni, owszem temperatura poniżej 25 jest najlepsza dla krewetek. Owszem ale zasięg adaptacyjny jest krzywą obustronnie zakrzywioną i dla obu 25 przy relatywnie zbliżonych warunkach chemicznych jest ok. Owszem, pewnie i krewetka nie będzie miała idealnie długiego życia i bojek będzie bardziej podatny na choroby, ale przy 1st Celsjusza różnicy to ile będzie różnicy w długości życia? 2%?
Zatem owszem, wrzuć je razem i udowodnij z grubsza wszystkim szanującym się hodowcom specjalizującym się w bojownikach, czy krewetkach, że ich wiedza jest owszem nic nie warta w obliczu takiego, jakże niepodważalnego doświadczenia i zdolności wyciągania jedynych słusznych wniosków, niespotykanego dotąd w kręgach akwarystycznych. :P

 

 

Panowie gdybyśmy tak mieli postępować jak sugerujecie, tobyśmy wodę musieli hodować.
Nie dramatyzuj, zapewnienie rybom godnych warunków życia nie jest wcale trudne. Schody zaczynają się, gdy kombinujemy na siłę, bo nasze widzimisię zaczyna brać górę.

 

 

Sugeruje poważnie się zastanowić nad tematami takimi jak powodzie, intensywne opady deszczu, czy inne naturalnie występujące okoliczności zmieniające warunki życia w wodzie (choćby pory roku).
Tzn neonkom mam okresowo robić w akwarium porę suchą, bo nieprzychylne warunki są dla nich... korzystne? Rozwiń myśl.

 

 

Te ryby występują pomiędzy Chang Rai i Surat Tani, jedno przypomina tropikalne Pogórze Izerskie drugie tropikalną Kornwalię, oddziela je 1800km, wraz z wszelkimi klimatami pomiędzy, chcesz mi powiedzieć że twoim zdaniem tam wszędzie jest jedna, roczna temperatura wody? ps. że o wszystkich biotopach gdzie się te ryby naturalnie zaaklimatyzowały (np Boliwia albo Mekong) nie wspomne
Istnieje coś takiego jak optimum temperatury dla długotrwałej pielęgnacji w warunkach sztucznych. W naturze ryba aklimatyzuje się, bo ma warunki pozwalające na dość długie życie, by wyprodukowała kolejne pokolenie. Mało tego, przypominam, że okresowo bojowniki potrafią przetrwać nawet w kałużach. W akwarium, o ile nie hodujesz bojowników jako karmówki, podejmujesz się, przynajmniej w teorii, wieloletniej opieki.
  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poruszyć temat, który na ogół jest bagatelizowany, a mianowicie szerokość występowania różnych taksonów.
Przyjmuje się, że jeżeli ryba (np wspominany Betta) występuje w wodach znacznie różniących się od siebie powiedzmy twardością czy temperaturą to jego tolerancja klasuje się pomiędzy parametrami występującymi w biotopie A, a biotopem B.

To nie jest tak; Możemy mieć do czynienia z sytuacją gdzie ryby z biotopu A będą miały słabe wyniki hodowlane/ długość życia bo trzymamy je tak jak ten sam takson, ale z biotopu B. Ten sam gatunek, ale inna lokalizacja. 

Co w przypadku hodowlanych bojowników? Zwłaszcza takich hybrydek ? To już kwestia długoletnich obserwacji. Przyjęło się, że bojowniki wymagają cieplejszej wody bo w zimniejszej wodzie częsciej występowały problemy zdrowotne, a wyniki hodowlane były bardzo słabe. To mówi samo za siebie.


 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałbym poruszyć temat, który na ogół jest bagatelizowany, a mianowicie szerokość występowania różnych taksonów.

Przyjmuje się, że jeżeli ryba (np wspominany Betta) występuje w wodach znacznie różniących się od siebie powiedzmy twardością czy temperaturą to jego tolerancja klasuje się pomiędzy parametrami występującymi w biotopie A, a biotopem B.

 

To nie jest tak; Możemy mieć do czynienia z sytuacją gdzie ryby z biotopu A będą miały słabe wyniki hodowlane/ długość życia bo trzymamy je tak jak ten sam takson, ale z biotopu B. Ten sam gatunek, ale inna lokalizacja. 

 

Co w przypadku hodowlanych bojowników? Zwłaszcza takich hybrydek ? To już kwestia długoletnich obserwacji. Przyjęło się, że bojowniki wymagają cieplejszej wody bo w zimniejszej wodzie częściej występowały problemy zdrowotne, a wyniki hodowlane były bardzo słabe. To mówi samo za siebie.

 

Wszystko się zgadza, dodaj tylko fakt że np hybrydki z polski pochodzą z innych hodowli a stanów z innych hodowli, a rozdział mógł nastąpić nawet kilkaset generacji temu. 

 

Dodatkowo jak zauważę WSZYSTKIE źródła podają zakres temperatur, ph, twardości, śmiem powiedzieć, że zakres tak szeroki, że wręcz podejrzany, nie zmienia to faktu, że zmiana temperatury o jeden stopień to nie jest tragedia jak twierdzi Dhuz i locdog

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pohoduj sobie zatem, jak uważasz. :) U mnie spadek o jeden stopień uwolnił na ryby kulorzęska, a podczas upałów straciłem większość obsady krewetek, bo poszło o jeden za wysoko.

 

Pozdrawiam i życzę miłej zabawy.

 

Z ciekawości zapytam jak ci spadła temp. padła grzałka?

 

Co do temperatur wyższych to masz takie samo ryzyko zawsze jeśli nie masz grzałki z termostatem, bo o systemie chłodzenia akwa to jeszcze nie słyszałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...