Wypławki i "chyba" nicienie.

[Gość]

Witam jak w temacie, i w sumie znowu wałkuje ten temat (wcześniej już poruszałem) bo mam krewetki red cherry a wiem że wypławki mogą zaszkodzić małym. Więc użyłem 3 razy już no planaria dwa razy dawka na 25L i raz dawka na 50L. I moje odczucia są takie że po każdej kuracji to znikało lecz po tyg już było widać je na szybach znowu. Teraz zaczyna mi się robić biało. Na innych forach ludzie podają flubenol podajże i pomaga i podobno krewetkom nic się nie stanie. Benibachi planaria zero bym mógł użyć ale to nie jest to samo co no-planaria?

Dodatkowo miałem dwie samiczki z jajkami ale po kilku dniach nie miały już ani jednego, i nie wiem czy po prostu ekipa robali się tym zajęła czy mogły same zgubić (pierwszy raz miały jajeczka). Mamusiowe samiczki pojawiły się po kuracji no-planarii, a wcześniej nic się nie działo w tym kierunku czyli coś na plus dała moja kuracja.

[Gość]

Chyba nikt mnie nie lubi skoro ludzi patrzą a nic nie piszą  

Mam flubenol ale nie wiem jak dawkować i nie wierze że nikt nie robił tego z forumowiczów. Jak wyliczyć dawkę na 25L moje krewetkarium? Pomoże ktoś? 

[locdog]

Mam w krewetkarium wypławki, nicienie i oczliki i nie pakuje tam żadnej chemii.

Nie przejmuję się nimi. Ubytku w krewetkach nie zauważyłem. Maluchy tak jak były tak są.
Wystarczy mniej karmić i odsysać je przy podmianie wody.

[Gość]

Wystarczy mniej karmić

Karma nie zalega mi w wodzie, karmię mało tzn. wyciągam szame jak nie zjedzą wszystkiego krewetki. Nie ma mowy o syfie u mnie w zbiorniku. A co do ściągania wężykiem to trochę lipa, bo nie ściągnę większości w wodzie jaką bym spuścił do podmiany. Poza tym wątpię, że masz białą szybę jak zapalasz światło w akwarium tak jak ja. Ten widok przeraża. Robię podmiany co 5 dni bo myślałem, że nie lubią świeżej wody ale to na nic się zdaję. Aż się boję patrzeć co się dzieje w kubełku...

Edytowane 3 Listopada 2015 przez Gość
Pisownia.

[Gość]

TO chyba nie są wypławki. Po kuracji flubenolem nic się nie stało robakom. Jeżeli by to były wypławki to widać by było jakiś efekt. Czyli ani no planaria ani flubenol nic nie pomogły. Jakieś pomysły?

Aha i ściągam ze ścianek przy wymianie wody i prawie nie karmie krewetek a to się mnoży.

Edytowane 26 Października 2015 przez Gość

[Gość]

Nikt nie pomoże? 

[Dhuz]

Ciężko coś doradzić, skoro No Planaria nie zadziałała. U mnie ten preparat wytępił wypławki w ciągu kilku dni i nie wróciły już. Spróbuj zapytać na forach stricte krewetkowych, może tam ludzie zmagali się z podobnym problemem.

[Gość]

https://www.youtube.com/watch?v=aoxX9MQJcyk

 

Podaję link do mojego kanału YT gdzie nagrałem filmik telefonem z soczewką z latarki. Trochę trzęsie ale może coś uda wam się zdiagnozować. I jak mówię No planaria 2 kuracje na 25L i jedna na 50L oraz flubenol dwie kuracje - nic nie dały. Wybiło mi ślimaki i jakieś robale (pewnie wypławki) ale tego nie rusza za czorta. Myślałem, że to jakaś może inna odmiana ale jak flubenol nie pomógł to nie wiem co pomoże. 
Tak jak mówisz sprawdzę na jakimś forum krewetkowym i jak coś się dowiem to cyne dam tutaj co to może być.

Edytowane 3 Listopada 2015 przez Gość
Pisownia.

[locdog]

Ciężko coś doradzić, skoro No Planaria nie zadziałała. U mnie ten preparat wytępił wypławki w ciągu kilku dni i nie wróciły już. Spróbuj zapytać na forach stricte krewetkowych, może tam ludzie zmagali się z podobnym problemem.

 

Na forach stricte krewetkowych nie przejmują się takimi duperelami.

[Gość]

Może i masz rację. Ale identyfikacja by mnie chociaż zaspokoiła.. Mam przyjąć że to jakaś odmiana wypławków? Z walczeniem dam sobie spokój bo restart i tak mi nie pomoże.

[Gość]

Proszę o zamknięcie tematu bo przypuszczalnie są to wypławki bynajmniej tak mówicie więc przyjmuje że to one tylko jakieś odporne na preparaty.