Mam akwarium 54l, obsadę i co dalej?

[katija]

Witam, mam pytania kontrolne Mam akwa 54l, młode (3-tyg.), wykonam pierwszą podmianę wody ze wzg na lekkie zmącenie wody (dużo odchodów, trochę niezjedzonego pokarmu). Ile powinnam wymienić wody? 20% to ok. 11l. pasuje? Co do obsady… Jestem świadoma że mam niby "za dużo" rybek, w czym nieodpowiednio dobrane, ale większość rośnie dość długo, bym zdążyła założyć opcjonalnie drugie lub większe akwa (moim celem jest akwa ok. 300l lub więcej). Rybki wydają się zdrowe, nawet zaczęły mi się rozmnażać! Np. Molinezja złoto-czarna (narybek w ilości 10 szt. przebywający w kotniku własnej roboty, zanurzonym w ogólnym akwa, ma już 4 dni i nic nie padło). Oraz kotne dwie samiczki Gupika. Ale, podaję obsadę: 3x Molinezja złoto-czarna (samiec i 2 samice), Zbrojnik Red ( jakieś 3 cm max, osiąga do 12-15 cm, ale w długim czasie), 3x otosek, 2x danio różowe (kurka, 2 samice i się ganiają, i inne też, a o parkę prosiłam – mimo że to za mało, bo powinno być więcej samic), 6x neon czerwony i 4x neon innesa (płeć cięzka do rozpoznania jak dla mnie), 6x Gupik (2x samiec, 4x samica) i 2x Miedzik (prawdopodbnie dwa samce, ale cięzko rozróżnić, a mimo to trzymają się razem). Rybki nie tracą kolorów, są żywe, ale też nie nadmiernie (tylko Danio mnie zastanawia, nie wiem, czy jedna ikry nie ma – ale bez samca lipa), ładnie jedzą i załatwiają się Nic nie padło… Warunki w akwa: filtr gąbkowy nastawiony na duże napowietrzenie (dużo bąbelków tlenowych, spory prąd wodny – umieściłam w jednym rogu, garną się niektóre rybki, reszta siedzi na spokojnych wodach), grzałka z termostatem ustawiona na 23 st.C, 5x roślinka wodna (za diabła nie podam nazw!): jedna z dużymi półokrągłymi pstrymi liśćmi, druga z malutkimi listkami na całej łodydze – do przycinania, i jedna z liśćmi wąskimi, podłużnymi oraz roślinka pływająca po powierzchni (nie rzęsa, wielkolistna z długimi, "włochatymi korzeniami") i kępka mchowatego podwiązana na korzeniu.. ogólnie płukany żwirek, korzeń, kamień i potrójne tubki z kamienia czy piaskowca (zakupione w sklepie specjalistycznym i wyparzone). Karmię suchymi płatkami, które w palcach rozdrabniam na zmianę z siekaną ochotką mrożoną. Mam preparat Safe water (użyłam wg instrukcji dopiero raz i przed wpuszczeniem rybek) i Easy Start (użyty 2x wg instrukcji i przed wpuszczeniem rybek). Światło gaszę na noc ok. 20 a zapalam rano ok. 8. Pojawił mi się jeden ślimak okrągło-muszlny (może żle piszę, ale czytałam, że kontrolowany jest pożyteczny) i zaczęła mi się pojawiać piana (przy ścianie akwa przy filtrze, wys. ok 2 mm szer. ok 3-4 cm, nie powiększa się, podobno w takiej ilości znaczy że ok). Czy powinnam coś zmienić natychmiast? Nie chcę by mi rybki pozdychały, bo synek wszystkim nadał imiona Jak powinnam zareagować, co zrobić, co zmienić? Proszę o pomoc!
 

[splend]

Przede wszystkim obsada. Masz za dużo i co niektóre za duże ryby jak do tego litrażu. Wiele ryb które masz to ryby stadne które powinno się trzymać w większej grupie. Poza tym masz ryby o różnych wymaganiach co do parametrów wody. Parametrów też pewnie nie znasz, a to jest bardzo ważna rzecz w hodowli ryb.

Co do karmienia to nie polecał bym ochotki bo to obok rurecznika jeden z gorszych pokarmów i może przynieść więcej szkody niż pożytku.

Światło powinno się świecić max 10 - 12 godzin.

 

To że ryby się rozmnażają wcale nie musi oznaczać że jest im dobrze. Są gatunki które się rozmnażają kiedy wiedzą ze nadchodzi ich koniec.

 

Sorry ale to akwarium to jest falstart. Powinnaś zacząć od nowa i tak jak należy. Na początek temat do poczytania http://forum.superakwarium.pl/topic/3510-zak%C5%82adanie-i-utrzymanie-akwarium-kompedium-wiedzy/

[katija]

Dzięki za odpowiedź. Poczytałam. I wyznam, że zrobiłam jak napisano - błędem jest tylko, że nie sprawdzałam parametrów :/ i z ilością rybek faktycznie przegięłam Ale jak mam zacząć od nowa? Wszystko "powyrzucać"? Rybek do sklepu nie przyjmą, a nie mam komu oddać a i niektórych nie chciałabym się pozbywać... Nie mam na zbiornik zastępczy, by przechować w nim te kilka rybek, które miałyby zostać a w docelowym akwa zrobić restart całkowity... Kurka rurka, a pomagał mi facet z wieloletnim doświadczeniem i wysterował mnie na minę... Czy jest szansa na uratowanie? Może ktoś przyjmie ode mnie niektóre rybki, rośliny ponownie odkażę, i żwir i ozdoby... 20% wody podmienię (mam już odstałą)... Zrezygnuję z ochotki... Ograniczę oświetlenie do 10h... Zakupię testy i zacznę pilnować gospodarki azotowej i te tam dalej.... Czy warto spróbować? Czy od ręki oddać ryby, resztę powyrzucać i zakupić nowe?

[splend]

Tak naprawdę to tych wszystkich ryb nie mogłabyś trzymać nawet i w planowanym 300 l akwarium. Po prostu mają one różne wymagania co do parametrów fizyko-chemicznych wody.

Tutaj możesz sobie poczytać o co niektórych mieszkańcach swojego akwarium.http://forum.superakwarium.pl/forum/83-encyklopedia-ryb/

W Twoim akwarium jest miejsce na jeden gatunek ławicowy np: neon innesa plus do tego np: stadko mniejszych kirysków. Z tym że kiryski muszą mieć jako podłoże piach. No i oczywiście parametry wody odpowiednie dla tej obsady.

Tu do poczytania o testach http://forum.superakwarium.pl/topic/43601-testy-wody-wasze-do%C5%9Bwiadczenia-i-opinie/

 

Tutaj możesz znaleźć akwaria o podobnym litrażu do Twojego http://forum.superakwarium.pl/forum/83-encyklopedia-ryb/ . Możesz sobie tam podejrzeć jak takie akwarium założyć. Oczywiście zwróć uwagę na komentarze innych użytkowników które mogą się okazać bardzo pomocne.

[katija]

Dzięki wielkie. Poczytałam. Koniecznie zmniejszę obsadę. Zakupiłam wszystkie możliwe testy i zobaczymy dalej. Pozdrawiam

[misiek1784]

Jakie testy kupiłaś jeśli można wiedzieć??

[katija]

Testy na azotany, azotyny, amoniak, pH, Gh firmy Tropical... Nie jakieś paskowe, a z buteleczkami, próbkami etc. Było jeszcze na Mg z czymś tam... Ale nie kupiłam już... Zaraz pewnie usłyszę, że na darmo wyrzuciłam kupę kasy, bo firma lipna.... :/ Mój tatuś korzystał z tej firmy i jakoś miał kilka akwa przez długie lata...