Skocz do zawartości

Bimbrownia CO2 - krótko i słabo działa


lysy13
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Jak w temacie. Niedawno zacząlem stosować bimbrownie co2 w moim akwa. Wykonałem zestaw zgodnie z tym co jest w wielu instruktażach. Zrobiłem zacier, który wlalem do większej butelki. Do mniejszej nalalem czystej wody. Połączyłem i wystartowałem. I rzeczywiście zgodnie z tym co wszyscy mówią i piszą bimbrownia zaczęła działać. Początkowo jako dyfuzor zastosowałm zakupiony na Allegro zrobiony dyfuzor z drewna lipowego. Niestety pomimo, że widać bylo, że produkowany jest gaz nie przechodził on przez dyfuzor. Wkońcu jako dyfuzor pdłączyłem kostkę napowietrzającą i zaczęły lecieć drobne pęcherzyki co2 Na następny dzień pojawił się niestety problem. Bimbrownia nadal działa produkowany jest gaz a z kostki nic nie leci. Podniosłem kostkę wyżej ( bliżej powierzchni wody) i znowu zacząło lecieć. W końcu po 3-4 dniach kostka musiała być już przy samej powierzchni, ale to nie ma sensu, bo nie zpełnia swojego zadania.  Zrobiłem kolejny zacier myśląc, ze z pierwszym było co nie tak. Niestety z drugim i tzrcim sytuacja jest dokladnie taka sama. Proszę o radę co jest nie tak? Bańki szczelne, drożdży używalem już zarówno suszonych jak i świeżych. I cały czas to samo. A ha. Jeszcze jedno. Nie wiem czy ma to jakieś znaczenie, ale zestaw butelek mam schowany w szafce pod akwarium. Niżej zbiornika. Będę wdzięczny za wszelkie rady. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może przy większym ciśnieniu trochę ci się ulatnia gaz z butelek? Butelki są mocno twarde?

W sumie to dziwne, bo ja robiłem już tyle zacierów i tyle różnych proporcji i rzadko kiedy coś takiego się zdarzało.

 

Spróbuj zrobić zacier z takich proporcji:

- 2L butelka

- 1-1,5 litra wody (wlej na początku 1 litr bo jak dodasz cukier to się poziom podniesie)

- 750 gr cukru

- 1/4 kostki drożdzy

- pół łyżeczki sody oczyszczonej.

 

Cukier dobrze wymieszaj z wodą żeby się cały rozpuścił i dodaj sody.

Drożdże rozpuść w połowie szklanki wody i wlej do wody z cukrem.

Taki zacier u mnie bąblował zawsze po paru minutach i wystarczał spokojnie na dwa tygodnie.

 

Może jeszcze wkleję ci filmik gdzie jest powiedziane jak zrobić dobre szczelne nakrętki z wężykami:

Edytowane przez Misiak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ewidentnie nieszczelna. Kup gotowy zestaw do co2 na allegroszu za 9.90zł  a nie baw się sama w sylikony bo to nigdy nie wychodzi :/ wiem po sobie. Ja też myślałam że było szczelne a jednak nie było :/ (W skład zestawu tam wchodzą 2 zakrętki połączone wężykami z dyfuzorem, sprawdzone na szczelność) Pozdrawiam.

Edytowane przez djmoniska
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sęk w tym, że zestaw tych nakrętek z wężykami i dyfuzorkiem z kostki lipowej i strzykawki kupiłem na Allegro i niestety nie dziala. Butelki ( teraz sprawdzalem ) nie sa twarde. Spróbuję zrobić zacier z podanych proporcji i zobaczę co będzie. I ten filmik też widziałem. Coś jest ewidentnie nie tak. U wszystkich działa po 1,5-2 tygodnia a u mnie 3-4 dni. Dziwne. A jak najlepiej srawdzic szczelność zestawu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro jeszcze raz wszystko posprawdzam i zrobię jeszcze jeden zacier. Mam nadzieję, że odpali i bedzie działać jak ma być. A tak przy okazji w jakiej temperaturze najlepiej pracuje zacier? Pytam, bo w mieszkaniu mam ok 21 stopni i może to jest przyczyna. Jeżeli tak to jak zabezpieczyć zacier żeby mial wyższą temp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Tydzień temu postanowiłem na nowo zrobić zacier. Zgodnie z sugestiami podawanymi sprawdziłem szczelność układu. Wszystko szczelne jak nalezy i nic nie ucieka bokiem. Czyli  przyczyna tego,że wszystko działało krótko i słabo leżała gdzie indziej. W tej chili zrobiłem zacier z proporcji podanej wyżej i działa jak należy. Minął tydzień i jest ok. Caly czas pracuje. Zobaczymy jak długo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Sam zacząłem się w to bawić. Bąble w butelce z wodą hałasują jak należy, ale niestety CO2 nie leci dalej do dyfuzora. Odnalazłem nieszczelność mimo że dałem silikonowi 2 dni do wyschnięcia.

Zamówiłem z Chin nakrętki gotowe z zaworami w które wkłada się rurki, jak przyjdzie gdzieś za 2 tygodnie to zobaczę jak to wygląda, a dzisiaj spróbuję jednak wiercić w nakrętkach od nowa.

Poprzednio głupio zrobiłem, gdyż rozgrzanym wkrętem zrobiłem dziurki w nakrętkach, zamiast po prostu złapać za wiertarkę.

 

Wykorzystałem butelkę 5l + 1,5l.

W 5l wlałem 2l przegotowanej ciepłej wody, 7 torebek drożdży instant (po 7g) i 800 g cukru.

W pierwszy dzień miałem zero bąbli, bo wsypałem tylko jedną torebkę (niby na opakowaniu jest że te 7g drożdży instant to odpowiednik 25g normalnych), więc na drugi dzień dosypałem 6 torebek.

Odkąd zrobiłem takiego miksa, od tygodnia mam stałe bąblowanie w ilości bąbel na 0.75 sekundy.

Szkoda tylko, że mi to w ogóle do zbiornika nie wlatuje.

Dyfuzor kupiłem z OceansFree, który u znajomego chodzi w identycznym akwa jak moim, ale on robi mieszankę z 1,5l wody i 400g cukru

 

Jak tylko zarobię nową nakrętkę, to postaram się wrzucić jakieś zdjęcia, bo po drodze dorzuciłem dodatkowy licznik bąbelków (który za nic nie chce się trzymać na przyssawce do szyby), zawór zwrotny i zawór regulujący podawanie CO2 do zbiornika.

Edytowane przez edmun
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...