maziama Opublikowano 19 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 (edytowane) Minęło półtora tygodnia. Wczoraj zrobiłam testy: NO3 spadło do zera PO4 skoczyło do 0,8 I teraz tak. Podmiana zaplanowana dopiero na sobotę, ale dostrzegłam początki zazielenienia na korzeniu, czyli któryś z glonisków wyczuł pismo nosem Na razie zbieram fundusze na nawóz azotowy, bo jak przypuszczam powinnam zacząć go podawać, bo rośliny przestały pobierać fosfor z braku azotu, tak? Do soboty wstrzymać fosfor i potas, a podawać jedynie carbo, czy natychmiast (jutro) robić podmianę i wytrzasnąć ten azot spod ziemi oraz kontynuować nawożenie? Dziś podałam tylko carbo, bez fosforu i potasu (planowanych na dziś) Na kryptokorynach (stare liście) pojawił się brązowy nalot, trudny do wyczyszczenia. Szyby z kolei szybko pokrywają się szarawą mgłą. Pozytywy: Hygrophila wybarwia już listki niżej niż do tej pory i skracam ją nadal co tydzień. Mchy bardzo fajnie rosną, wręcz wydaje mi się, że szybko, jak na nie. Mikrozorium szybko nadgoniło straty i przejrzystych końcówek już resztki zostały. Co radzicie? Edytowane 19 Lutego 2015 przez maziama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 19 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 19 Lutego 2015 Na razie zbieram fundusze na nawóz azotowy, bo jak przypuszczam powinnam zacząć go podawać, bo rośliny przestały pobierać fosfor z braku azotu, tak? Tak. Do soboty wstrzymać fosfor i potas, a podawać jedynie carbo, czy natychmiast (jutro) robić podmianę i wytrzasnąć ten azot spod ziemi oraz kontynuować nawożenie? Wstrzymać fosfor, potas nie bo fosfor masz i tak wysoko, carbo tak jak podajesz. Azot załatw jak najszybciej, jak zmniejszysz ilość światła (nie czas) to możesz go załatwiać trochę dłużej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 (edytowane) OK, to jutro zamiast zakupów artykułów spożywczych kupię ten azot Nie chcę zmniejszać oświetlenia, bo widzę jak to służy hygrophili (wcześniej to tak rosła bo rosła). Dzięki za radę Mam nadzieję, że dojdę z tym do jakiegoś ładu, nie pozwalając gloniskom "rozłożyć" mi kolejny zbiornik Edytowane 20 Lutego 2015 przez maziama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ahr Opublikowano 20 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 "Ten azot" to w spożywczym możesz kupić. KNO3, u nas zwany saletrą potasową, a tam to pewnie jakieś salletrengeshmackpotassenczycośtaminnego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 20 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lutego 2015 salletrengeshmackpotassenczycośtaminnego... Hehehe Właśnie ukończyłam kurs niemieckiego. Ty patrz! Takiego słowa mnie nie nauczyli Jak mam latać po spożywczakach i szukać tej saletry, a potem jeszcze bawić się w rozrabianie tego... to chyba wolę gotowy w sklepie zoo kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 21 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2015 Azot zakupiony, podmiana większa zrobiona. Co ciekawe przed podmianą azot nieco skoczył do góry do poziomu 1, a fosfor spadł do około 0,7 Aktualne dawki nawozów (tygodniowe): Carbo - 70 ml Fosfor - 24 ml (z tym że na razie będę podawać dopiero gdy spadnie poniżej 0,5 pod kontrolą testów) Azot - 12 ml (również pod kontrolą testów) Potas - 3 ml Trochę do bani, że nie wiedziałam, iż nawozy z tej linii - azotowy i fosforowy - zawierają również w składzie potas. Wtedy podarowałabym sobie oddzielne kupowanie potasu No trudno... Muszę przyznać, że dotychczasowe porady skutkują pozytywnie w obrazie roślin. Oby tak dalej Szczególnie dotyczy to mikrozoriów, powoda owego tematu. Obecnie schowane są nieco w cieniu dużego korzenia, więc znacznie spowolniły wzrost, na korzyść odbudowywania braków w ulistnieniu Jestem z nich zadowolona Tak więc na razie wielkie dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 14 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 (edytowane) No to tak... Sprawa już nie wygląda tak pięknie Gloniska opanowują mój korzeń i coś z tym muszę począć. Roślin na razie nie ruszają, ale to pewnie kwestia czasu. Z moich spostrzeżeń: - glony pojawiły się tylko na tych częściach korzenia, które były czyszczone szczoteczką z tej wierzchniej warstwy, o czym pisałam w moim temacie w galerii (to może mieć znaczenie) - nawożenie kontrolowałam testami i korygowałam, tak żeby fosfor nie przewyższał azotu, jednak mimo wszystko nie udawało mi się osiągnąć poziomu azotu 5 (zawsze wychodziło maks 3), fosfor niestety lubił sobie podskoczyć do 0,6 (wtedy przestawałam go podawać) - do wtorku testy pokazywały: NO3 - 3 PO4 - 0,3 od środy podawałam tylko Carbo (z braku czasu na robienie testów, a nie chciałam przedobrzyć z tym fosforem przede wszystkim) Ostatnie czyszczenie korzenia i podmiana były w piątek, tydzień temu. Zdjęcia z wczoraj: Na samej górze korzenia, w dość trudnym miejscu do dostania się, bez zdejmowania całej belki, umiejscowił się inny glon. Z tym, że nawet mi się on tam podoba, więc nie dokładałam zbytnich starań by go usunąć (chodzi o te niteczki trawiaste, bo tą powłoczkę ciemno-zieloną zwykle zbieram wężykiem) Dzisiaj mam zaplanowane sprzątanie akwarium. W planach jest większa niż zwykle podmiana, czyli 20-30% wody i myślałam, żeby odstawić ten fosfor i azot i zagłodzić dziada Podawanie Carbo byłoby bez zmian, nie wiem jak z potasem, ale chyba te 3 ml na tydzień mogłyby zostać. Nie wiem czy dobrze myślę, że mam tu już do czynienia z sinicami, bo jeśli tak, to tłumaczyłoby dlaczego nie mogę podwyższyć poziomów azotu i fosforu (a przynajmniej dlaczego testy nie pokazują wyższych wartości). Z tego co przeczytałam sinice pochłaniają duże ilości tych związków dlatego niby wydaje się, że nie ma ich dużo w zbiorniku, a tak na prawdę to jest ich stanowczo za dużo i glon ma raj. Poprawcie mnie jeśli się mylę. Czekam na rady, bo jak zwykle ręce mi opadają. Gdy tylko zabieram się za nawożenie, dorabiam się glonów i zbiornik szybko zamienia się w pobojowisko Zastanawiam się, czy ruszaniem (czyszczeniem) tego korzenia nie doprowadziłam do tej sytuacji. Możliwie, że korzeń ten jest zbyt "świeży" i dostarcza teraz glonom pożywki? Edytowane 14 Marca 2015 przez maziama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mapet Opublikowano 14 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 Z tym, że nawet mi się on tam podoba, więc nie dokładałam zbytnich starań by go usunąć Więc o nim zapominam. A co do sinic, zbieraj je wężykiem podczas podmiany i zwiększ dawkowanie azotu (nawet podwójnie), całą resztę podawaj jak podawałaś. Pamiętaj, że nie możesz odstawić nagle wszystkich nawozów, bo rośliny muszą rosnąć, przestaną rosnąć to wkroczą glony i koło się zamknie. Będą się one (sinice) jeszcze przez jakiś czas pokazywać dopóki sytuacja z azotem się nie unormuje, tak daje im 3 tygodnie-miesiąc i powinny zniknąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 14 Marca 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Marca 2015 (edytowane) OK, a ja widzisz bym na odwrót zrobiła i (prawie) wszystko odstawiła. I pewnie dlatego nigdy nie umiałam sobie do końca z glonami poradzić. Dzięki za radę Edytowane 14 Marca 2015 przez maziama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.