Skocz do zawartości

Podróże małe i duże


splend
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda były już podobne tematy na forum, przez to proponowałbym aby ten opierał się głównie na zdjęciach opatrzonych krótszymi lub dłuższymi opisami z ciekawych miejsc nie tylko w Polsce, ale również i na świecie.  Wielu z nas na pewno lubi oderwać się od codziennej rzeczywistości i wyruszyć od czasu do czasu w krótszą czy dłuższa podróż. Można by się tutaj dzielić takimi poznanymi miejscami i wzajemnie nakręcać się do ich odwiedzenia.

 

Zacznę od siebie i od ostatniej jednodniowej wycieczki na Wyżynę Krakowsko - Częstochowską, a konkretnie w Sokole Góry i Góry Towarne.

 

A co można tam było obejrzeć i pozwiedzać niniejsze zdjęcia pokazują.

 

Ruiny zamku z XIV w. Legenda głosi że w wieży zamkowej w zamierzchłych czasach przebywał więzień o imieniu Maciej skazany na śmierć głodową. Ponoć co dziennie dostawał do jedzenia garść siana i kubek wody. Na tym wikcie przeżył około 40 dni, a jego duch ponoć do dziś dnia błąka się po zamku.

post-19795-0-92984000-1417633559_thumb.jpg

 

To co się wynurza z za drzew to wbrew pozorom nie jest Giewont, a Góra Biakło zwana Jasnogórskim Małym Giewontem. Dlaczego Jasnogórskim Małym Giewontem? Ano dlatego że po pierwsze góra ta przypomina tatrzański Giewont, a po drugie że z jej szczytu rozciąga się panorama Częstochowy z widocznym Klasztorem Jasnogórskim.

post-19795-0-21685500-1417633979_thumb.jpg

 

A to widok spod szczytu Góry Biakło.  W oddali Częstochowa.

post-19795-0-01773800-1417634165_thumb.jpg

 

I na koniec leżące nieopodal Góry Towarne.

post-19795-0-12978700-1417635254_thumb.jpg

 

 

 

I to by było na razie na tyle. Miejsca przeze mnie pokazane doskonale nadają się na jednodniowy rodzinny wypad.

 

Zachęcam jednocześnie i innych użytkowników do pokazanie swoich ciekawych miejsc.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękne zdjęcia! To może ja pokażę co mnie zachwyciło w tym roku :)

 

Plaża Porto Timoni na Korfu o której niewiele jest w przewodnikach turystycznych z tego względu, że jest dzika i trudno na nią dotrzeć.

Drogi są dwie: od strony morza wodną taksówką i piechotą przez góry. Wybraliśmy to drugie. Niestety przyjemny spacer przy pięknych widokach zmienił się w trudną, 40min wsponaczkę ,wąską ścieżką, po stromych skałach w pełnym słońcu... Co jakiś czas mijało się innych "śmiałków", których generalnie można było podzielić było na trzy grupy:

 

- Ci w adidasach - najweselsza, najszybsza grupa

- Ci w sandałach - nieco wolniejsza, mniej entuzjastyczna

- Ci w japonkach - najsłabsza, robiąca regularne postoje pod każdym napotkanym krzakiem, zrezygnowana grupa

 

My zaliczaliśmy się do tej drugiej grupy;)

Widoki po drodze faktycznie były ładne:

 

a1455b60396c.jpg

 

5fa462285d48.jpg

 

Niestety nie udało mi się sfotografować węża na którego prawie nadepnęłam po drodze ale jestem wdzięczna,że tak szybko zniknął...

 

Wszystkie trzy grupy ludzi w różnym obuwiu, po tej przeprawie w końcu spotykały się w jednym miejscu z którego widać było to:

 

d9e2f2abc5a6.jpg

 

Dwie zatoki wcinające się w morze, na jednej woda przybierała kolor zielonkawy, na drugiej niebieski. Całkiem dzikie, nie zaśmiecone, nie przepełnione, cisza, spokój, szum morza i przepiękny podwodny świat,który można było podziwiać podczas snurkowania - o butach nie pomyśleli ale o maskach i rurkach zawsze! ;) Masa różnokolorowych rybek niespłoszonych nadmierną ilością turystów warta była każdego obtartego palca na stopie ;)

 

5896000ba1ca.jpg

 

e2697b6bfeca.jpg

 

652ffd552187.jpg

 

Wróciliśmy zmęczeni, poobdzierani, z bolącymi kostkami ale z pięknymi wspomnieniami więc było warto :) Jakby ktoś miał okazję na prawdę polecam :)

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Kolejne z cyklu cudze chwalicie swego nie znacie:
 
Ostatnio wzięło mnie na przegląd rezerwatów w mojej okolicy (jest ich dość sporo więc jest co zwiedzać). Podstawa jak dla mnie to oczywiście wody, stawy, jeziora, potoki, rzeki itp.-  czyli to co tygryski lubą najbardziej :D Kilka razy już byłem w tych miejscach, ale zawsze bez aparatu. Tym razem już biorę ze sobą.
 
Rezerwat "Diabli skok".
Jest to jeden z najstarszych i najciekawszych rezerwatów w województwie wielkopolskim. Znajduję się w okolicy Wałcza. Osobiście bardziej podobają mi się takie tereny w okresie jesiennym-przedwiosennym, ponieważ mają swój klimacik. :D 
 
Takich strumyków jak poniżej jest mnóstwo na tym terenie. ;)
 
XFi7BHo.jpg
 
 
ouxLkte.jpg
 
kPT31p0.jpg
 
 
KEQuZFt.jpg
 
 
bRE15Tf.jpg
 
L0D5Asj.jpg
 
 
tkwz2dd.jpg
 
 
T9stBrh.jpg
 
83up6Qm.jpg

  • Lubię to 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Jak patrze na te obrazki z okolic Wałcza to od razu przypominają mi się tereny Cysterskiego Parku Krajobrazowego na pograniu województwa śląskiego i opolskiego. Są tam mega ciekawe tereny. Z jednej strony jest las spalony w pożarze z 1992 roku. A z drugiej strony Rezerwat Łężczok gdzie jest mega dużo gatunków ptactwa. Jeśli ktoś lubi obcować z naturą to niech bierze rower i tam jedzie. Autem nie w każde miejsce da się wjechać. Znajomy kiedyś podesłał mi stronę z ciekawymi miejscami w tamtych stronach. Jeśli ją odnajdę to podeśle. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 2 tygodnie później...
  • 4 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...