POMOCY ! Nie wiem jaka to choroba i jak ją leczyć.

[GupikBlue]

1. Litraż zbiornika. - ok 30l.
2. Kiedy został założony / czy dojrzewał 2-3 tygodnie bez ryb. - założony kilka lat temu (nie wiem dokładnie kiedy), tak dojrzewał, z kilkoma restartami w celu wymiany żwirku itp.
3. Rodzaj i model filtra / czy jest włączony cały czas. - Aquael Fan 1 plus, nie jest włączony cały czas (12h) 
4. Gatunki i ilość ryb. - Gupiki pawie oczko (1+5), 1x kirysek spiżowy, 3x ślimak helenki  
5. Ilość i rodzaj roślin. - 3 : 1x żabienica, dosyć rozrośnięta kryptokoryna karbowana, 3x cabomba 
6. Inne sprzęty: co2, napowietrzanie, grzałka itp. - filtr z napowietrzaczem, grzałka 25W firmy Aquale (włączona cały czas)
7. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. - nie stosuję nawozów, urozmaicony pokarm podawany podawany 3x w ciągu dnia - jedzonko, które ogólnie podaję - Guppy Gourment firmy Dajana, Colour firmy Dajana, Ichtio vit (pokarm wieloskładnikowy) firmy Tropial, Bio vit (pokarm roślinny) firmy Tropical, Tabletki roślinne samoprzylepne firmy Katrinex, rzadko podaję pokarm żywyw ponieważ w sklepach jest on kiepskiej jakości, ale czasami coś im wrzucę np. ochotkę, jeśli chodzi o preparaty wsypuję sól (1 łyżkę raz na jakiś czas) 
8. Parametry wody (no2, no3, ph, kh, gh, po4 itp.). - pH 8, reszty nie znam
9. Temperatura w zbiorniku. - 26*C
10. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra). - podmiana raz w tygodniu ok. 25-30 %, odmulam w zależności od zabrudzenia, nie umiem określić, filtr czyszczę 1x w miesiącu w odlanej wodzie z akwarium, najczęściej tej po podmiance. 
11. Problem jaki mamy z podopiecznymi (objawy, od kiedy zaobserwowane). - z problemem tym zmagam się od ponad tygodnia, pierwsze co mnie zaniepokoiło to dziwne 1 mm, a nawet mniej, białe niteczki na płetwie ogonowej, solidne ocieranie się o kokosa, roślinki itp., pływanie boczkiem, na skos, jeden z samców płynie nieustannie od prąd filtra, rybki nie są sobą zainteresowane, tj. samce nie zajmują się samicami, od pewnego czasu jednej z moich samiczek zbielały płetwy brzuszne, trochę ogonowa, zaś druga swoje płetwy trzyma "ściśnięte" przy ciele, i w końcu kilka robi czerwonawe odchody. - to wszystko co zaobserwowałam, pierwszy raz w moim akwarium występuje choroba (w tym roku miałam jeszcze ospę rybią). 
12. Zdjęcie chorej rybki. - nie mogę wstawić ze względu na problemy ze swoim telefonem, ale sądzę, że niewiele byłoby widać, ryby na zdjęciach wyglądają całkiem normalnie. 

13. Zdjęcie zbiornika. - to samo co powyżej. 

 

Bardzo proszę o pomoc. Dużo wcześniej czytałam, szukałam, biegałam w sklepach zoologicznych w poszukiwaniu lekarstwa i informacji o tej chorobie itp., ale nic jakoś nie odpowiada temu co dzieje się z moimi gupikami. Ogólnie jak na razie pomagam im solą i zielenią, ale cóż nie wiem, czy to pomoże, więc jak ktoś z was wiedziałby co to za choroba, czym się objawiła,skutkuje i jak ją leczyć to bardzo proszę o odpowiedź. 

Z góry dziękuję. 

Edytowane 1 Grudnia 2014 przez GupikBlue

[Mapet]

3. Rodzaj i model filtra / czy jest włączony cały czas. - Aquael Fan 1 plus, nie jest włączony cały czas (12h)

założony kilka lat temu (nie wiem dokładnie kiedy), tak dojrzewał, z kilkoma restartami w celu wymiany żwirku itp.

Nie masz akwarium od dziś a podstaw nawet nie znasz i ignorujesz je.

 

 

pierwszy raz w moim akwarium występuje choroba (w tym roku miałam jeszcze ospę rybią).

Więc nie pierwszy raz i nie ostatni.

Ryby chorują z powodu Twojej ignorancji do podstaw akwarystyki i dzięki Tobie!

Tak, nie pomyliłem się, Ty jesteś temu winna, że Twoje ryby się męczą, to nie jest opieka nad nimi, to jest znęcanie się!

 

Fundujesz im za każdym razem, codziennie kolejną dawkę trujących substancji.

Wyłączasz filtr na noc, bakterie tlenowe giną, zaczyna rozwijać się pleśń, grzyb, wchodzą bakterie beztlenowe, które zaczynają produkować toksyny. Ty rano wstajesz, włączasz filtr bo słonko świeci i zaglądasz do akwarium i dzięki temu serwujesz im kolejną dawkę trucizny. Wy się trujcie a ja ide do szkoły, jak wrócę to Was nakarmię żebyście dłużej się męczyły i po woli zdychały w męczarniach.

Zatrute, zainfekowane grzybem i pleśnią, z zjadającymi je pasożytami od środka bo tak osłabione są że nawet przed tym ich system immulogiczny nie może się obronić.

 

Jedna rada: albo zapoznaj się z podstawami akwarystyki, zacznij je stosować albo kup sobie kaktusa i go posadź w tym akwarium, bo nawet chomik u Ciebie by się męczył.

Może daj do przeczytania to Swoim rodzicom i oni jakoś Ci będą potrafili uświadomić, że źle postępujesz.