Skocz do zawartości

Zmiany chorobowe na boku Bojownika?


ricocico
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, niepokoi mnie zmiana na boku mojego bojownika. Ma ją prawie od początku pobytu u mnie (8mcy), wcześniej była mniejsza, pod światło daje ciemny cień, obecnie w tym miejscu odstają łuski i są brzydkie, wydają się chropowate. Bojownik zachowuje się normalnie, choć raz miałam wrażenie, że mogło go to miejsce zaboleć gdy dotknęłam palcem głaszcząc go - zirytował się i pływał nastroszony.Może to być nowotwór czy raczej coś innego?
Dodam, że zwierzaki są karmione pokarmem żywym (robaki białe i czerwone) oraz tropical red mico - wcinają aż miło.

http://wgrajo.pl/img/dsc1786.jpg
http://wgrajo.pl/img/dsc1793.jpg

 

Temat wydzielam. Nie podpinaj się z własnymi problemami pod cudze tematy.

Opisz zbiornik wg schematu http://forum.superakwarium.pl/topic/8125-przeczytaj-zanim-za%C5%82o%C5%BCysz-nowy-temat/

Wzrok mnie myli, czy to kula?

/andy102

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

gdy dotknęłam palcem głaszcząc go
To nie jest pies aby go głaskać.

Już ze zdjęć widać że ryby w tym zbiorniku - prawdopodobnie kuli - tak?, nie mają najlepszych warunków.

Druga sprawa to to że bojowniki są "labiryntowcami" oddychającymi powietrzem atmosferycznym. Dlatego bardzo ważną rzeczą jest przykrycie akwarium. Po prostu temperatura powietrza nie może być znacznie niższa niż temperatura wody, ponieważ wtedy łatwo dochodzi do przeziębienia błędnika.

W tej chwili trudno jest tak ze zdjęcia zdiagnozować chorobę. Opisz zbiornik według linku który podesłał Ci andy102, a wtedy będzie można powiedzieć coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Splend sądzę, że Twój pierwszy komentarz jest zbyteczny i nie wnosi niczego do tematu. Zatem proszę o konstruktywne uwagi. Z góry dziękuję.

 

Przepraszam za pomyłkę z tematem. Zgadza się, jest to kula (tu też proszę o wyrozumiałość jestem początkującą akwarystką o ile można tak to nazwać a akwarium ze zwierzakami było prezentem. Niestety osoba, która je kupiła jest osobą starszą, która nie ma obowiązku ani możliwości czytania w internecie i padła ofiarą niewyedukowanego sprzedawcy w zoologicznym, który zapewniał, że bojowniki spokojnie mogą żyć w kuli a filtra nie potrzebują, bo to ryby labiryntowe jak zaznaczył użytkownik Splend.

Obecnie ryby czekają na nowe większe akwarium. Póki co mieszkają w kuli mniej więcej 5l, niestety parametrów wody nir umiem określić, temp ok 20-21st. Mają sztuczną małą roślinę. Temperatura otoczenia jest raczej stała, nie stoją w pobliżu okien, grzejników ani nie są narażone na przeciągi. Jak już wcześniej pisałam jedzą żywy pokarm na zmianę z tropical red mico. Ryby pływają, ganiają się albo "siedzą" na roślinie, w czasie pobytu u mnie zdarzyło się, że 4x próbowały zakładać gniazdo a 2x samica złożyła ikrę. Poza dolegliwością, która opisałam wyżej ryby nigdy nie chorowały. Z opisaną zmianą bojownik już przybył ze sklepu tylko wtedy była mniejsza (raczej tylko ciemny cień patrząc pod światło).

Edytowane przez ricocico
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dotykanie i głaskanie ryb jest w porządku, to faktycznie nic to nie wniosło do tematu.

 

To może teraz na temat.

 

że bojowniki spokojnie mogą żyć w kuli a filtra nie potrzebują, bo to ryby labiryntowe

Filtr nie tylko służy do filtrowania wody ( jej czyszczenia ), ale pomaga także w utrzymaniu, na odpowiednim poziomie flory bakteryjnej w akwarium ( poczytaj o cyklu azotowym ). Przypuszczam ze jakbyś zrobiła w tej chwili testy na NO2 i NO3 to ich wskazania wybiegały by znacznie ponad normę - mówiąc inaczej ryby się trują związkami azotowymi.

 

Obecnie ryby czekają na nowe większe akwarium. Póki co mieszkają w kuli mniej więcej 5l

Dla jednego bojownika powinno być akwarium 25 - 30 litrowe. Ty trzymasz dwa w 5 l i to jeszcze bez filtra - miejmy nadzieję ze doczekają na większe akwarium.

 

niestety parametrów wody nir umiem określić, temp ok 20-21st.

A szkoda bo już nawet pomijając pH, GH, KH które z resztą są bardzo ważne, to tak jak wspomniałem NO2 i NO3 wykraczają pewnie poza dopuszczalne wartości. Natomiast co do temperatury, to bojowniki są rybami ciepłolubnymi i potrzebują temperatury co najmniej 25*C

 

Mają sztuczną małą roślinę

Wszystkie sztuczności, nawet te kupione w sklepie akwarystycznym mogą negatywnie wpływać na jakość wody.

 

w czasie pobytu u mnie zdarzyło się, że 4x próbowały zakładać gniazdo a 2x samica złożyła ikrę.

Przystępowanie do tarła nie jest wyznacznikiem tego że rybom w akwarium jest dobrze.

 

Z opisaną zmianą bojownik już przybył ze sklepu tylko wtedy była mniejsza

Ryby przebywające w złych warunkach są bardziej podatne na choroby.

 

Reasumując powinnaś jak najszybciej stworzyć rybom takie warunki jakich wymagają, w przeciwnym razie ewentualne leczenie albo nic nie da, albo usunie tylko skutek, a nie przyczynę powstania choroby.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się wszystkimi kończynami pod tym co napisałeś i dziękuję za rady. Rozglądam się właśnie za większym akwarium koło 90l, ale z racji, że to nie jest mały koszt, trzeba dozbierać jeszcze. Mam nadzieję, że w ciągu miesiąca dostaną nowe.

Macie może jakieś sugestie co to może być? Albo widzieliście kiedyś coś podobnego? Żeby leczyć trzeba najpierw wiedzieć co i czym zamiast podawania na ślepo. Czy może mieć to np związek z żywym pokarmem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo bojowniki są u ciebie?

Postaw tą kulę jak najbliżej grzejnika, a na dzień załączaj biurkową lampkę, ze zwykłą żarówką - one dość mocno się nagrzewają, więc jak w miarę nisko ją ustawisz to będzie nieco ogrzewać wodę i otoczenie.

Nie wymieniaj całej wody na raz (np. raz w tygodniu), tylko codziennie szklankę wody. Woda wymieniana powinna być ciepła (jak nie masz termometru, to mniej więcej o temperaturze wody w jakiej kąpiemy niemowlę ;) )

Masz jakieś preparaty/leki w domu?

Kupiłaś te bojowniki z kubków, czy pływały normalnie w akwariach?

Kup z sklepie zoologicznym chociaż jedną gałązkę rogatka sztywnego, albo gałęzatkę kulistą. To koszt ledwie 2-7 zł, a wiele może pomóc. Rogatek szybko rośnie więc pochłania dużo szkodliwych związków. Natomiast gałęzatka bardzo fajnie czyści wodę - przyczepiają się do niej różne "farfocle" pływające w wodzie. Co jakiś czas wystarczy ją bardzo delikatnie wyczyścić (wycisnąć jak gąbkę), nawet pod kranem (byle w nie za zimnej wodzie).

To wszystko tak tymczasowo oczywiście. Do czasu, aż urządzisz normalne akwarium dla tych ryb. A powinno to nastąpić jak najszybciej.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...