[25l] - Neoheterandria elegans

[Brokag]

Napowietrzanie - FZN2.

 

Oświetlenie - dwa moduły oświetleniowe od aquaela ecolight. jeden 6k drugi 8k, 12h/dobę.

 

Filtracja - FZN2 .

 

Technika CO2 - easy carbo co jakiś czas.

 

Gatunki i ilość ryb - Neoheterandria elegans 2 dojrzałe samice, dwa 

dojrzałe samce i sporo narybku w różnych stadiach rozwoju, krewetki red cherry, świderki, zatoczki różowe i rozdętki. 

 

Rośliny - microsorium, subwassertang, nurzaniec, rotala red indica, ze dwa gatunki małych kryptokoryn zielonych, resztki phoenix moss, hydrocotyle leucocephala, rzęsa wodna. Żabienica amazońska, różdżyca rutewkowata 

 

inne sprzęty - grzałeczka 25W.

 

Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. - nie dawkuję teraz niczego regularnie. jak zauważam niedobory to dawkuję odpowiedni pierwiastek bądź mieszankę. Pokarmy to Supervit, Vitality&color, podaję też domowy pokarm dla krewetek, schrimp sticks'y i spirulinę. Czasem jakieś warzywka. 

 

Parametry wody - pH lekko zasadowe, około 7,8-8, temp. około 23-25 

 

 

 

Akwa założone na zwykłym piasku budowlanym z OBI. Zrezygnowałem z substratu, który czeka suchy na kolejny projekt. Ostatnio wyczyszczone z rzęsy, bo cała tafla byłą zarośnięta. Trzymam ją, bo pomaga w przeżywalności młodych. Co prawda jakichś specjalnych przypadku kanibalizmu nie zaobserwowałem, ale mogą one występować. Krewetki doskonale żyją sobie z elegansami, które nie zwracają na nie uwagi. Zastanawiam się, czy nie porobić trochę kryjówek i nie wrzucić to texanusów. Jakoś tak mnie do nich korci... Niedługo zacznę dokarmiać młode węgorkami, bo nawet zmielony dokładnie pokarm w płatkach bywa dla nich zbyt duży. Jeżeli macie jakieś pytania i uwagi to piszcie śmiało

 

Link do galerii: https://plus.google.com/photos/107601584812267680594/albums/6077834778752564577?authkey=CKLPzJWo48rZ9gE

 

 

 

 

To może ja zacznę. Pisz poprawnie, używaj polskich znaków, zdania zaczynaj wielką literą i kończ kropką. Na forum obowiązuje regulamin. /darekbart

Edytowane 4 Listopada 2014 przez darekbart

[DawW]

Akwarium milutkie dla oka

Kiedy zalane było akwarium?  Żabienica zdominuje zbiornik. 
Nie szkoda Ci było tyle piachu walić w taki mały zbiorniczek?   
 

[locdog]

 

 

Ostatnio wyczyszczone z rzęsy, bo cała tafla byłą zarośnięta. Trzymam ją, bo pomaga w przeżywalności młodych.

 

A bez tego to nie przeżywają?
 

 

 

Co prawda jakichś specjalnych przypadku kanibalizmu nie zaobserwowałem, ale mogą one występować.

 

Herezje.
Hoduję te rybki już ponad dwa lata i nie zauważyłem najmniejszych oznak kanibalizmu.

Krewetki średnio pasują do Neoheterandrii ze względu na wymagania temperaturowe.

[Brokag]

@darekbart sory, za orto itd. kopiowałem ze schematu, a tam było z małej litery. U mnie na forum sam długo byłem gramar/ortonazi, ale od pewnego czasu zauważam u siebie postępujące problemy z pisaniem. Zjadam litery, wstawiam "ą" nie tam gdzie trzeba itd. Dzięki za poprawienie, a dodatkowo mój komp nie poprawia błędów bo ma ustawiony język angielski

 

@DawW, zalane i ułożone w sierpniu 2014

 

@locdog, przeżywają, ale zauważyłem, że kiedy wprowadziłem im rzęsę do środowiska (pomimo zmniejszenia widoczności) widziałem dużo więcej młodych. Pokarm dłużej utrzymywał się przy powierzchni bez dostępu dla dorosłych, więc może miały więcej jedzenia dla siebie. A co do wymagań temperaturowych to owszem Zachodnie źródła podają około od 24C do 28C dla drobnotek, a dla kreweci optimum to okolice 22-23, ale nie popadajmy w skrajności. Od dobrych kilku lat hoduję krewetki w temp 24-25 i rozmnażają się, ich populacja nie ulega zmniejszeniu poza jakimiś fluktuacjami, jedzą, zachowują się normalnie, więc nie widzę powodu, żeby się tym przejmować.  

[locdog]

Trzymałem kiedyś Neoheterandrie z krewetkami.

Temperatura w zbiorniku nie spadała poniżej 25 stopni a w lato dochodziła nawet do 28.

To byla dobra temperatura tylko dla Neoheterandrii bo krewetki mocno ją odczuły.

Co tydzień znajdywałem dwie-trzy martwe sztuki. Jak tylko pozbyłem się z tego baniaka Neoheterandrii i podłączyłem wentylator to skończyły się zgony.

Temperaturę utrzymuję na poziomie 24 stopni przez co krewetki są bardzo aktywne i płodne.

[Brokag]

U mnie temperatura w okresie jesienno-zimowo-wiosennym nie przekracza zazwyczaj 24C, zarówno krewetki jak i drobnotki mają się dobrze.