Skocz do zawartości

Wodopójka - zbiór informacji


Nemo7
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wodopójki - Hydrozetes lacustris pajęczak lub roztocze wodne o ile to nie to samo. Po raz drugi pojawiło mi się to w akwarium, w pierwszym zjadało mi rośliny mnożąc się w bardzo szybkim tempie. Teraz jak tylko zobaczę jakiegoś odsysam go strzykawką z wężem. Jednak to nie rozwiązuje przyczyny. Miał to ktoś lub coś wie na ten temat ? Dowiedziałem się tyle że może pasożytować na rybach i krewetkach. U mnie by to tłumaczyło masowe padanie krewetek w pierwszym akwarium. Czytałem również że zjada szczątki roślin, a w przypadku ich braku żywi się zdrowymi roślinami. Gdzieś trafiłem jeszcze na wzmiankę że ślimak Helenka ponoć je zjada, ale nie wiem czy to prawda. Poniżej zdjęcia tego żyjątka pod mikroskopem. Normalnie osiąga wielkość do 0,5mm.

 

Zdjęcia znalezione w sieci.

 

vlcsnap-2011-11-14-21h01m56s210.png

 

hydrozetes_lacustris_klein.jpg

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

zjadało mi rośliny
Z tego co wiem to pożywieniem tych stworzonek są drobne zwierzęta planktonowe, a nie rośliny. Na pewno wodopójki nie powinny się znaleźć w akwarium tarliskowym ponieważ mogą atakować świeżo wykluty narybek. Kiedyś wyczytałem w  jednej z książek akwarystycznych że wodopójki w akwariach ( oprócz wspomnianych akwariów tarliskowych ) są nieszkodliwe i po pewnym czasie giną.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wyczytałem że żywią się szczątkami, a w przypadku ich braku przerzucają się na rośliny zdrowe. Tutaj wcześniej pisałem o nich http://forum.superakwarium.pl/topic/43913-dziury-w-roślinach-a-małżoraczki/#entry446438

Edytowane przez Nemo7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie problem w tym że nie wiadomo co to dokładnie jest bo padały mi wtedy krewetki i rośliny. Niby wtedy stwierdziliśmy że to mszyce, jednak dalsze analizy dały jeszcze jeden trop w postaci wodopójki. Teraz nie widzę strat w roślinach, ale nie ma też krewetek na których mogły by pasożytować. Jedynie jeden listek małego Heńka jest zjedzony do połowy, ale to za mały dowód żeby definitywnie stwierdzić że to ich sprawka. Wtedy podejrzewałem  że miałem za dużo krewetek bo tak się rozmnożyły że było ponad 200szt., które wydalały spore ilości odchodów i w połączeniu z brakiem odmulania substratu podejrzewałem że efektem były te gadziny w zbiorniku. Tym razem mam kostkę 15L na ziemi oraz żwirku i również się pojawiły jednak teraz co tydzień odmulam Heńka i część z nich pewnie jest odsysana.

Edytowane przez Nemo7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...