Jump to content

Agresywność Kakadu


Ptasior86
 Share

Recommended Posts

Witam. Mam pewne pytanie. Posiadam akwarium 120 l założone 5 tyg temu. Dojrzewało nieco ponad 3 tyg i wtedy zacząłem wpuszczać powoli rybki. W tej chwili śmiga w nim 8 kirysków panda i haremik Kakadu. Jako kryjówki mają 3 łupiny kokosa, korzeń oraz roślinność. No i tu mnie trochę martwi zachowanie samca Kakadu. Wiem że są one terytorialne i zadziorne ale u mnie w akwa wygląda to tak, że upodobał sobie jedną samiczke i się przed nią pręży i stroszy :) Super to wygląda :) Czasem ją lekko pogoni po akwa ale ogólnie są zgodni i pływają razem. Natomiast pojawia się problem z drugą samiczką. Wręcz ją atakuje. Gdy tylko ją zobaczy zaczyną się aż "trząść" i ostro na nią rusza. Bidulka praktycznie większość czasu spędza w rogu akwarium wśród roślinności. Druga samiczka również ją przegania lecz bardziej delikatnie. Natomiast kiryski ogólnie są olewane przez Kakadu :) W ogóle się sobą nie interesują :) I teraz może głupie pytanie. Czy można jakoś zaradzić agresywności samca wobec tej drugiej samiczki? A może jest szansa że to minie z czasem? Zastanawiałem się również czy może nie zakupić jeszcze jednej samiczki i może wtedy ta agresywność samca wobec jednej samiczki "rozłożyłaby" się? Miałoby to jakikolwiek sens...? Liczę na wszelkie sugestie, spostrzeżenia, rady, cokolwiek :)

Edited by Ptasior86
Link to comment
Share on other sites

Podaj zdjęcia, tych samiczek, bo  trzeba najpierw sprawdzić czy Cię nikt nie zrobił w wiesz co. Tutaj masz dwa wyjścia: 1. Albo dokup 1 samiczkę tak jak proponowałeś i wtedy agresja się rozłoży 2. oddaj tą samiczkę drugą tak jak proponował kolega wyżej.

 

Wadą pierwszego pomysłu jest to że może po prostu samiec będzie odganiał obie i wtedy zamiast jednej odganianej będą dwie

Wadą drugiego pomysłu jest to że jedna samiczka może nie dać rady zaspokoić potrzeb samca.

 

Lepiej byś zrobił gdybyś wybrał opcję 2, tylko musisz obserwować czy tej jednej zgodnej z samcem samiczki, nie zacznie on napastować.

Edited by kaserro
Link to comment
Share on other sites

O kurcze, serio? No to by wiele wyjaśniało pewnie. Ale jak jej (jemu) sie tak przyglądam to nie widze tego charakterystycznego czuba. U tamtego samca jest on bardzo mocno widoczny a tutaj tak ledwo ledwo te promienie płetwy grzbietowej sie odznaczają. No i myślałem że płetwy grzbietowa i ogonowa tez by były bardziej barwne. Wina jego młodego wieku jeszcze? No i samiczka tez by go tak skutecznie  przeganiała?

Edited by Ptasior86
Link to comment
Share on other sites

Jeżeli to faktycznie samiec to może to być tzw. "sneaker" - samiec udający samiczkę.

Grzbiet grzbietem... Kwestia czasu.
Przyglądnij się płetwom brzusznym- nie są czarno-żółte, a niebiesko-żółte. To jest cecha samców :).

Link to comment
Share on other sites

Cały czas teraz siedzę z nosem przy akwa i mu się przyglądam :) Co do płetw brzusznych to udało mi się zrobić w miarę dobre zdjęcie na których widać ich kolor. I są chyba jednak czarno-żołte:

 

post-21310-0-27005500-1408730280_thumb.jpg

post-21310-0-92781800-1408730542_thumb.jpg

 

 

 

PS. Dobra, po dłuższych obserwacjach już sam nie wiem jaki mają kolor. W zależności jak ułoży te płetwy bądź w jakim świetle sobie pływa raz wydają sie być czarno- żółte a raz faktycznie niebieskawe.... Niebieskawe gdy je bardziej rozłoży. Więc Pley może faktycznie jest tak jak piszesz

Edited by Ptasior86
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...