Skocz do zawartości

Problem z danio i molinezją


meyday1990
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, na forum nie piszę zbyt często ale problem jest na tyle poważny że zmuszony jestem prosić o pomoc. Po czytaniu wielu postów, książek i artykułów na temat chorób ryb akwariowych dalej nie mam pomysłu co dzieje się z moimi rybami. Na start zbiornik i parametry: akwarium 72 l 80x30x30, zamieszkuje na chwile obecną 7 danio tęczowych których na starcie było 15, 3 molinezje, 3 karliki szponiaste ze starego akwarium i raczki cambarellus puer w ilości bliżej nieznanej ( z obserwacji wynika, że same kontrolują swoją liczebność ), oraz 3 ślimaki brotie i świderki. Akwarium doświetlane dwiema świetlówkami 2 x 18W, czyli 0,5 W/L, filtr kaskadowy, grzałka z termostatem. Parametry: PH ok. 6,5-6,7, twardość ogólna 14 - woda średnio twarda, azotany w normie; ostatnio dozuję CO2 w płynie aby zbić resztę zielenic w akwarium, czyli ok. 5-6 ml dziennie, co wpływa świetnie na wzrost rogatka plywającego przy tafli wody. Parametry nie zmieniały się znacznie od startu akwarium. Pokarm: głównie suchy, granulaty, tabletki przyklejane, okazyjnie - 2 razy w tygodniu - mrożonki w postaci szklarki lub rozwielitki; ochotki nie podaję już od około miesiąca.

A teraz sedno problemu... Jak wcześniej napisałem na startową obsadę wybrałem sobie 15 danio tęczowych, 3 karliki których żal mi się pozbywać i raczki puer, które o dziwo żyją z karlikami w pokoju. Danio zaczęły mi systematycznie padać jakieś 2 tygodnie od wpuszczenia ( zwierzęta były wpuszczone po 2,5 tygodnia od startu ). Do dziś nie wiem co było przyczyną, nie mogłem jej znaleźć, rybki dostawały wytrzeszczu oczu stawały się apatyczne, miały nastroszone płetwy. Na szczęście po jakimś czasie wszystko ustało, lecz z 15 zostało mi około 10 sztuk. Wtedy do akwarium dostały się 3 molinezje "black molly" od znajomego. Przez około miesiąć było wszystko dobrze, a teraz znowu rybki zaczęły chorować tylko na coś innego. Danio nie stają się apatyczne, trzymają się grupy, ale chudną, lecz mają wyrażny, zaokrąglony brzuszek i są lekko przygarbione. Pobierają normalnie pokarm i pływają ze stadem ale po jakimś czasie po prostu padają. Jest to jednak dłuższy okres czasu więc choroba postępuje dość wolno. Tak czy inaczej pozostało mi tylko 7 sztuk danio, z czego 2 już zaczynają chudnąć. Na początku myślałem, że to po prostu objaw starzenia się bo stadko dobija już ponad dwóch latek, ale teraz sam nie wiem... Jakaś choroba ( chyba jeszcze coś innego ) dotknęło jedną z molinezji. Tak jak u reszty rybek nie ma żadnych zmian skórnych, nie zauważyłem jakichś dziwnychodchodów, po prostu rybka schudła, stała się apatyczna, trzyma się w kącie akwarium przy powierzchni ale nie pobiera powietrza tylko tam siedzi. Pobiera pokarm jeśli podpłynie jej pod pyszczek ale stała się bardzo strachliwa, często unosząc się w toni wodnej "buja się" na boki.

Ostatnie spostrzeżenia: brak jakichkolwiek zmian skórnych, gwałtownych zmian parametrów, wodę zmieniam co tydzień 20% na odstaną, z chemii dawkuję tylko co2, żabki i raki mają się świetnie, dodatkowo chcę zaznaczyć, że reszta rybek czuje się świetnie, pięknie się wybarwia jest pełna energii. Jedyne o co proszę to pomoc bo strasznie wkurza mnie gdy ja nie mogę pomóc moim zwierzątkom a nienawidzę oglądania męczących się stworków. Z góry dziękuję za jakomkolwiek pomoc i przepraszam za ewentualne literówki.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi. Czytałem regulamin przed założeniem tematu, ale być może nie powiedziałem wszystkiego za co przepraszam.

 

1. Zbiornik ma 72 L przy niestandardowych wymiarach 80x30x30              
2. Zbiornik ma już ponad rok, około 13-14 miesięcy i dojrzewał przez 2,5 tygodnia bez jakichkolwiek stworzonek
3. Filtr Sl-206, 500L/H oczywiście cały czas na włączony. Różnie o nim mówią ale u mnie pracuje cicho i naprawdę daje rade.
4. 3 molinezje w tym jeden podrostek i 6 danio tęczowych + raczki i 3 żabki na dnie.
5. Roślinki to głównie anubiasy nana, barteri i lancelowate, dodatkowo na powierzchni pływa rogatek sztywny a wkącie i na dnie od niedawna rośnie zwartka i strzałka.
6. CO2 w płynie codziennie standardowa dawka, grzałka z termostatem rzadko włączająca się z powodu stałej temperatury w pokoju, napowietrzania brak.
7. CO2 w płynie, czasem Ferro+ ( rzadko - akwarium typu low-tech ), pokarmy: suchy w płatkach, granulki wabik 0 i 1 tabletki przyklejane dla rybek, crusta sticks dla raków i 2-3 razy w tygodniu mrożonki w postaci szklarki głównie dla żabek i raków.
8. ph 6,5-6,7; twardość ogólna 14, azotany no2 0 i no3 ok. 30 ( chyba, dawno nie robiłem testu ale zawsze gdy sprawdzałem nie miałem z tym problemu), testowałem paskami i kropelkami od znajomego sprzedawcy, powiedział że warunki mam na prawdę dobre.
9. 23-24 stopnie przez cały rok, w okresie letnim przy upałach max 27.
10. Podmiana co tydzień 20% na odstaną, odmulanie okazjonalnie tak raz na 2 miesiące, czyszczenie filtra raz na 2-3 tygodnie w wodzie z akwarium.
11. To opisałem w pierwszym poście :)

 

Fotki:

post-2876-0-52963400-1408517712_thumb.jpg

post-2876-0-98910800-1408517756_thumb.jpg

post-2876-0-09776400-1408517869_thumb.jpg

post-2876-0-49135500-1408517832_thumb.jpg

 

Fotki akwarium i rybek. Akwarium troche zaglonione ale walczę z tym, skałki nie dają nic do wody, szyby regularnie odglaniane....  hmm chyba wszystko. Obie rybcie wyglądają trochę inaczej, i jedna i druga schudła ale molinezja zrobiła się całkowicie płaska i buja się na boki a danio schudło lecz zaznaczył się mały brzuszek, dodam że to najmniejszy osobnik ze stada. Na jednym ze zdjęc pokazałem dziwne odchody które zobaczyłem dziś rano, takie białawo-przezroczyste, ale bardzo możliwe, że to szklarka którą rybki wczoraj jadły.

I jeszcze jedno, bo cały czas mnie to męczy - czy to możliwe, że danio po prostu wpadają w okres starzenia się, a zachowanie molinezji jest wywołane stresem? Wiem, że to ryby towarzyskie a ja mam tylko dwie dorosłe i jedną małą, a zdrowa często gania po akwarium tą wychudzoną. Czy to możliwe, że im chłopa trza? :) I jeszcze jedno, czy raczki mogą mi stresować rybki? Dostają regularnie jedzenie, ale to przecież straszne wandale, non stop się ganiają, wchodzą na liście etc. Jedyne czego się troche boją to żabki. Choć z drugiej strony nie zauważyłem od dawna postrzępionych ogonów u rybek.

OK, liczę na jakieś konkretne odpowiedzi. Z góry za nie dziękuję i przepraszam za niewyraźne zdjęcia, ale chyba pokazują najważniejsze. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...