embarrassed Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Witam. Temat zakładam, ponieważ ciągle pojawiają się pytania początkujących o przygotowywanie ozdób do akwarium. W tym wątku ja i zapewne inni użytkownicy, udzielą rad na ten temat. Mam tu także na myśli przygotowywanie krok po kroku. No to ja zacznę i pokaże jak to powinno wyglądać: Przygotowywanie orzecha kokosowego do użycia w akwarium 1.Odcinamy dowolną część łupiny orzecha kokosowego w moim przypadku wygląda to tak : 2.Dowolnym narzędziem wydobyć zawartość (miąższ) łupiny orzecha. Połowa drogi już za mną Ufff... udało się , lecz trochę syfku zostało Górka dłubaninki 3.Następnie kokos gotujemy w dowolnym roztworze soli przez 10-20 min. Czynność powtarzamy 2-3 razy by potem wygotować w czystej wodzie 2 razy Aby w akwarium nie było takiej wody, oraz aby kokosik nie zgnił . 4. Efekt końcowy Dziękuje za uwagę Wioeczorem fotki kokosa w akwarium.Proszę moderatorów o poprawienie ewentualnych błędów. Pozdrawiam wszystkich Embarrassed Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kochanica_diabła Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 według mnie pomysł tematu super (może daj tytuł: kompedium wiedzy....) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embarrassed Opublikowano 2 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 Fotki kokosa w akwarium. Na zdjęciach widać już samca p.ramireza, pilnującego już nowego miejsca na tarło (oczekiwanego za 2 dni) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zmienniak Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 świetny pomysł tematu. mógłbyś dać inne informacje o przygotowaniu ozdób do akwarium Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dEn Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 A co do dłubania to tez nie takie proste w przypadku niektórych kokosów. Czasami miąższ mocno się trzyma. W takim wypadku najlepiej pomęczyć się z jednym wąskim paskiem od otworu do wnętrza kokosa zamiast dłubać jak popadnie. Gdy ten kanał będzie gotowy trzeba nożem po kolej odrywać po fragmencie miąższu. Jeden trafił mi się taki niedojrzały to musiałem kombinować i sporo siły w to włożyć ( materiał: "Technika Dłubania" ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
trot Opublikowano 2 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2009 jeśli chodzi o otwarcie kokosa polecam mikrofalówke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gibon Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Moim zdaniem jednej rzeczy brakuje przy tym kokosie...bynajmniej ja tak praktykuje...mianowicie- papierem sciernym zrywam z niego wloski....jest gładziutki wtedy jak pupka niemowlaka xD moim zdaniem ladniej to wyglada;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dEn Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Jak kto lubi. Mój tam jest włochaty:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embarrassed Opublikowano 3 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Już niedługo liście oraz kora dębu. Z tym drugim jest taki problem że spory tego kawał a szkoda by było łamać. Coś się wymyśli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zmienniak Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Już niedługo liście oraz kora dębu.było by dobre dal osób, które chcą mieć akwa BW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embarrassed Opublikowano 3 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Dla jasności... wątek stworzony został z myślą o początkujących w związku z tym tłumaczę: -BW skrót od BLACK WATER Czyli CZARNE WODY Zaopatrzyłem się też w szyszki olchy, liście buku no i gałązki wszelkiej maści. Wszystko szczególnie dla zainteresowanych BW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embarrassed Opublikowano 5 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 Odcinek 2 pt Listki i listeczki W tym poście opisze jak przygotowałem liście dębu oraz buku. 1. Wybieramy się z rodzinką lub bez na spacerek do lasu lub na wiejskią dróżkę. Koniecznie musi to być odludzie, nie duże miasto gdyż liście z tych miejsc są zatrute ołowiem i innymi świństwami. Do rzeczy: Idziemy, idziemy i idziemy aż tu w końcu pojawia się drzewo o ładnych liściach z zaokrądlonymi "ząbkami" 2.Pod drzewem znajdują się liście trawy i inne "śmiecie". Wybieramy ładne i dorodne "okazy", tylko i wyłącznie suchych liści. Ładne, ponieważ takie są w miarę świeże, czyli zeszłoroczne.Te brzydsze poszarpane i podziurawione mają co najmniej 2 sezony a to już za dużo. Wrzucamy je do tak zwanej tytki (torebki). 3. Udajemy się do domu. Tam wysypujemy liście na jakąś dużą powierzchnię , by następnie sprawdzić czy są jacyś pasażerowie "na gapę". Tych ewentualnych wcześniej wymienionych usuwamy... 4. Przekładamy nasze listki do garnka 5.Do rondelka wsypujemy łyżkę stołową soli 6.Po zaaplikowaniu soli, garnek zalewamy wodą. Aby poszło szybciej, woda może być już ciepła/gorąca.Liście muszą się gotować przez 20 min. Potem odcedzamy wodę, płuczemy liście i z powrotem do gara, ale już z wodą słodką (nie osoloną). 7Kiedy stwierdzimy ze koniec już "pażenia " odcedzamy wodę i ponownie płuczemy. Teraz możemy już zachwycać się pięknym herbacianym odcieniem wody w akwarium. Efekt końcowy przed włożeniem do akwarium : A już w następnym odcinku... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zmienniak Opublikowano 5 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 naprawdę świetnie napisałeś bardzo mi się to podoba. czekam na następną część ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embarrassed Opublikowano 5 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2009 naprawdę świetnie napisałeś bardzo mi się to podoba. czekam na następną część ... Dziękuje bardzo . Z tą drugą częścią jest taki problem że niezły tego kawał... może ktoś wpadnie na pomysł jak by tu go wygotować ?? Wszelkie porady proszę słać na PW. Możliwe że w następnym odcinku będą jednak gałęzie wierzby mandżurskiej ... pożyjemy zobaczymy. Pozdrawiam embarrassed Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zmienniak Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 w każdyma razie życzę powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Evelyn Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Czasami można kupić takie duże gary jak do jakiś stołówek. Ostatnio widziałam w sklepie na pewno kora by się zmieściła. A tak po za tym super opisane. Może się w przyszłości przydać. ;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadow2525 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Przepraszam ze się wtrącę ale odcinek o liściach możecie sobie odpuścić bo to co jest Tam napisane nie jest zgodne z prawdą a wręcz przeciwnie wprowadza w błąd . Z całym szacunkiem dla Autora ale Liście należy zbierać z drzewa ( suche pozostałe na drzewie po zimie ) Najlepiej daleko od szosy .Nie powinno się zbierać liści z ziemi... Liści nie trzeba gotować ( tym bardziej w soli ) Liście Powinny być czyste suche bez zdanych pleśni itd. Wtedy można je spokojnie wkładać do akwarium . Można je przed włożeniem namoczyć żeby poszły od razu na dno . Od cała prawda o liściach ........ Czekam na odcinek o Korze - same jestem ciekaw jak ją preparować Mam tu wypowiedź Pana Andrzeja Sieniawskiego ( jeśli komuś coś to nazwisko mówi ) Wypowiedź pochodzi z forum PKMD Kora w wodzie zaczyna się macerować, mięknie i powoli poddaje procesowi rozkładu. To na temat kory ogólnie. Kora dębu - poddaje się temu samemu procesowi, a ponadto będzie powodować (nie tylko ona wywołuje to zjawisko) brązowienie wody, a także wprowadzać do niej niekontrolowaną ilość garbmików ....... Krótko mówiąc, rozwiązanie nie jest zbyt fortunne. Koniec cytatu . Powiem tak jeśli ktoś zrobi eksperyment w swoim zbiorniku bardzo chętnie poczekam na wyniki i wnioski . Sam nigdy na to się nie odważyłem, a opinie raczej są zgodne .Kora nawet jak nie zacznie gnić , pleśnieć to Tak czy Tak się rozpadnie z czasem....... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gr3g00r Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Ja również czekam na wynik eksperymentu, bo sam swego czasu byłem skłonny do zutylizowania kory do użytku w akwarium. Z przeprowadzonych wtedy badań źródłowych wywnioskowałem że w przeciwieństwie do korzenia nie jest to łatwe i zajmuje dużo więcej czasu :/ więc odpuściłem. Polecam jednak wybrać sie do biblioteki i pogrzebać w literaturze akwarystycznej, gdzie można znaleźć dużo więcej informacji na ten temat niż w internecie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadow2525 Opublikowano 6 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2009 Tak i poszukaj tam książki Pana Andrzeja Sieniawskiego ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linf Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 a może ktoś napisać co powoduje dodanie liści Dębu czy Olchy do akwa poza zabarwieniem wody ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shadow2525 Opublikowano 7 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 7 Czerwca 2009 Zabarwinie to wynik wydzielania się garbników ( z korzeni liści czy kory ) do tego przy niższych twardościach wody uzyskamy niższe ph poprzez zakwaszenie wody . Garbniki są porządane w akwarium . Zwłaszcza dla ryb pochodzących z BW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maxymiliangw Opublikowano 23 Grudnia 2009 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2009 Fotki kokosa w akwarium. Na zdjęciach widać już samca p.ramireza, pilnującego już nowego miejsca na tarło (oczekiwanego za 2 dni) WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC. WŁAŚNIE SOBIE ZROBIŁEM TAKIEGO KOKOSA POZDRAWIAM I ŻYCZĘ WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT I SMACZNEGO JAJKA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacekd72 Opublikowano 9 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2010 a co do dużych kawałków kory,to grzałka turystyczna do wanny i heja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
e_gregor Opublikowano 10 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 10 Lutego 2010 Uwaga tylko na wanny z akrylu! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Cytryna Opublikowano 22 Lutego 2010 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2010 Już z duuużą niecierpliwością czekam na następny artykuł <-----bardzo fajnie były przedstawione te poprzednie. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi