Luna Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Temat do ogólnego przedstawiania co upitrasiliśmy Wszelkie zdjęcia lub przepisy mile widziane. Powoli uczę się gotowania i pieczenia, co w moim przypadku jest dosyć frustrujące, bo kuchnia mnie po prostu chyba nie lubi. W każdym razie zaczynam od prostych rzeczy i idzie mi coraz sprawniej. Szczególnie bardzo podoba mi się robienie ciast wszelkiej maści, choć do wprawy Dzikiego i Yorkiego jeszcze mi daleko... Dodam, że niestety jestem żywym przykładem pierdoły, która w kuchni zawsze się pokaleczy/ poparzy/ podpali coś (na rękach mam tego liczne dowody). Moje gotowanie przypomina trochę pole bitwy. Przykładowo wczoraj wybuchła mi polewa czekoladowa, przypaliła mi kapeć i chyba zepsuła mikrofalówkę To nie żart... Kilka zdjęć. Wczorajszy murzynek posypany cukrem pudrem z uwagi na wspomniany wyżej "problem" z polewą: I trochę starszych efektów wojen z kuchnią. Szarlotka: Radosna twórczość własna Pewnie ciężko się domyślić co to w założeniu miało być... I na koniec zdjęcie sprzed kilku lat - moje pierwsze mielone Tak, jestem takim beztalenciem kuchennym, że był to wyczyn wymagający upamiętnienia Pozdrawiam. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
splend Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 No ta szarlotka uuu jedno z moich ulubionych ciast. A to na tym ruszcie co wygląda jak genetycznie zmodyfikowane kurczaki to co to to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 3 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 A to na tym ruszcie co wygląda jak genetycznie zmodyfikowane kurczaki to co to to jest? Hahaha Zgadujcie dalej, do wygrania nagroda niespodzianka Podpowiem, że nie są to kurczaki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darekbart Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Ja obstawiam pączki lub tak zwane oliebollen Oliebollen jest to w Holandii,Polska odmiana pączka,podawana w Sylwestra Edytowane 3 Lipca 2014 przez darekbart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
splend Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 A może to są racuchy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy102 Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Pączki ? Panowie, nie spamować tylko chwalić się swoimi osiągnięciami. /ahr/ Edytowane 3 Lipca 2014 przez ahr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 3 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Tak, wbrew pozorom to są pączki Mocno abstrakcyjne, ale jednak. Gratuluję wyobraźni, gdybym ich nie robiła pewnie też nie wiedziałabym co to jest ;p I kolejny dziwny twór mojej produkcji, czyli coś co miało być babeczkami z nadzieniem wiśniowym... Pokazałam Wam moje kuchenne koszmarki, śmiało zamieszczajcie Wasze. W końcu chyba nie może być gorzej Edytowane 3 Lipca 2014 przez Luna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
splend Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 Moja sztuka kuchenna to czysty surrealizm więc może nie bądę się tu chwalił swoją kulinarną abstrakcją. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
darekbart Opublikowano 3 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Lipca 2014 (edytowane) Zgadłem pierwszy . A teraz nagroda Ja się chwalił nie będę...Ja tylko przystawki,obiadki,kolacyjki mogę przygotować .Cukiernictwo mnie jakoś specjalnie nie kręci Edytowane 3 Lipca 2014 przez darekbart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 4 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 Zgadłem pierwszy . A teraz nagroda Gratuluję, wygrałeś wycieczkę wokół swojego domu na własnych nogach Termin realizacji nagrody - dowolny. (...) może nie bądę się tu chwalił swoją kulinarną abstrakcją. Ja się chwalił nie będę... Cykory... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 4 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 4 Lipca 2014 (edytowane) Ej, no żebym wiedziała, że taki fajny temat planujesz to bym cykała swoje jadła do tej pory bez opamiętania Jestem raczej samoukiem i pewnie wiele jeszcze przyjdzie mi spalić, zanim ustanowię własne wersje popularnych potraw. Niedawno zrobiłam swoje pierwsze w życiu pierogi! Tzn. pierwsze, które po ugotowaniu nie skleiły się w jedną kulkę Opanowałam swój własny sposób na sosy na zasmażce i teraz tylko wypróbowuję różne rodzaje smaków: tradycyjny pomidorowy, chrzanowy, mornay, beszamelowy i serowy z migdałami Mmmmm... Pycha! Jak coś cyknę to na pewno wkleję. Super temat, Luna. A ciasto z pierwszego zdjęcia moja siostra określiłaby mianem: Spierniczony (od piernika) Murzynek Edytowane 4 Lipca 2014 przez maziama Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ibrachim12 Opublikowano 6 Lipca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Lipca 2014 (edytowane) Moje ulubione kanapki: Może nie wygląda to najładniej ale jest to niebo w gębie. Składniki: chleb (ostatnio jem kukurydziany, bardzo dobry), masło, ser żółty lub ugotowane jajko, pomidor, szczypiorek i majonez. Z racji tego że jestem wegetarianinem nie wkładam do kanapek żadnego mięsa. Edytowane 6 Lipca 2014 przez ibrachim12 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 9 Lipca 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2014 (edytowane) Może nie wygląda to najładniej ale jest to niebo w gębie. Oj tam, ważne żeby było dobre, nie musi wcale być jak z obrazka Efekty moich wojen z kuchnią też nie wyglądają zachęcająco, ale mimo to każdy w domu chętnie je wcina. Jestem raczej samoukiem i pewnie wiele jeszcze przyjdzie mi spalić, zanim ustanowię własne wersje popularnych potraw. I to jest super podejście, nie ma to jak ustalać wszystko według swojego smaku i prób. Tylko nie spal kapcia jak ja... A ciasto z pierwszego zdjęcia moja siostra określiłaby mianem: Spierniczony (od piernika) Murzynek Haha Ciasto o dziwo nie było suche tylko przyjemnie miękkie, choć wygląd sugerował co innego... Najważniejsze, że w 2 dni murzynkopodobny twór zniknął, więc chyba mogę testować na domownikach kolejne Jak coś cyknę to na pewno wkleję. Super temat, Luna. Wrzucaj wrzucaj Dzisiejsze koślawe naleśniki z miodem wrzosowo-lipowym. Małe, krzywe, ale przynajmniej puszyste ;p Edytowane 9 Lipca 2014 przez Luna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 8 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2014 (edytowane) No to ja wklejam moje ulubione danie. Dlaczego ulubione? Bo bardzo szybko się robi i jest mało skomplikowane, no i przede wszystkim jednogarnkowe U mnie w domu nosi nazwę Makaronotto, ponieważ technika przygotowania tego dania jest podobna jak przy risotto, tylko zamiast ryżu jest makaron. Niby wygląda normalnie, wręcz banalnie. Co tam: makaron z mięsem i warzywami. Sekret tkwi w przygotowaniu. Różne warianty zaznaczam w nawiasach. Przyprawy, które używam zaznaczyłam kursywą w kwadratowych nawiasach - oczywiście wariacje dowolne. Patelnia z grubym dnem i pokrywką oraz łopatka do częstego mieszania Cebulka pokrojona w piórka i podsmażona na niewielkiej ilości tłuszczu (olej, margaryna) [Kostka smakowa Knorr "cebulkowa"] Wrzucić mięsko (mielone lub pierś z kurczaka pokrojona w kostkę - inne mięsa potrzebują dłuższego czasu gotowania) [pieprz] Smażyć ciągle mieszając, aż męsko się "zetnie". Dalsza część gotowania już powinna się odbywać z pokrywką. Do tego dodać warzywka (może być jakakolwiek mrożona mieszanka - najszybciej - lub ze świeżych warzyw: cukinia, brokuły, groszek w puszce; jeśli ma być świeża marchewka to podsmażać ją należy już z cebulką - inaczej będzie twarda - dotyczy to także innych twardych warzyw) Do warzyw dodać gruby makaron (nie ugotowany!) - mój ulubiony Penne widoczny na zdjęciu jest najlepszy (sprawdzone! ) I teraz najważniejsze - zalać to kubkiem śmietanki kremówki (30%) i rozprowadzić równomiernie potrawę (łopatką) po całej patelni - ma być płasko, tak, żeby wszystkie składniki do siebie idealnie przylegały. Teraz należy dolać tyle gotującej się wody (np. z czajnika) żeby ledwo zakrywała potrawę (a nawet nieco poniżej, lepiej mniej niż za dużo, bo nie zrobi się gęsty sos) Teraz czas na resztę przypraw - Przyprawa w płynie Knorr, kostka rosołowa Knorr i jeszcze jedna kostka smakowa Knorr tym razem "pietruszkowa" Wszystko wymieszać i znowu równomiernie na płasko "rozplaszczyć" To ważne, żeby makaron równomiernie się gotował i nie był na końcach twardy. Co 1-2 minuty należy wszystko przemieszać i rozplaszczyć. Nie zapominamy o pokrywce! Wodę dolewamy tylko gorącą, żeby nie przerywać gotowania i tylko w takiej ilości, żeby przykrywała dno patelni. Gotujemy do momentu, gdy makaron będzie al dente, czyli nie za twardy, ale też nie rozgotowany. Zdejmujemy z ognia. Na koniec - co kto lubi - posiekana natka pietruszki, koperek, czosnek albo... ananas z puszki. Palce lizać! Ja zawsze robię tego wielką patelnie i mam na 2-3 dni. A ten sos śmietanowy, który się wytworzy no to normalnie poezja Polecam! Edytowane 8 Listopada 2014 przez maziama 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daria Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 Takie oto cudo uszykował dla nas na kolacje mój mąż z okazji moich imienin <3 zwykła parówka i jajko z żółtym serem i szczypiorkiem, a jakie pyszne 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 To serce jest z parówki? Czy parówki są w środku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
daria Opublikowano 9 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2014 Serce jest z parówki, złączone od dołu serduszka wykałaczką. Usmażone i wbite jajo do środka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam skalar Opublikowano 11 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2014 Ja robię spaghetti i wszyscy w domu je jedzą (oprócz psa). Tata nauczył mnie tego rok temu i cały czas doskonalę przepis. Składniki: makaron (w moim przypadku bezglutenowy) 500 gram pomidorów bez skórki, czosnek, oregano, bazylia, tymianek, oliwa z oliwek i papryka. Przygotowanie: Nalać oliwy na patelnię i poczekać aż zacznie wrzeć. W tym czasie posiekać 2-3 ząbków czosnku. Czosnek wrzucić na patelnię i po ok. 15 sekundach wrzucić paprykę i wszystko cały czas mieszać. Po minucie wrzucić uprzednio posiekane pomidory i doprawić 7g oregano, 4g bazylii, 6g tymianku i jeśli ktoś lubi papryczka czili. Wszystko gotować dopóki się nie odparuje woda czyli ok 8-15min. Makarom gotować aldente, bo inaczej nie będzie to tak smaczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 (edytowane) Moja pierwsza w życiu Ratatuja Może nie wygląda tak "od linijki" jak w popularnej bajce to pokazano, ale chyba całkiem nieźle, jak na pierwszy raz To danie jest całkowicie wegetariańskie (przynajmniej w oryginalnej wersji), ale - wbrew pozorom - bardzo sytne. Porcja widoczna na talerzu zaspokoiła mój głód... na parę godzin Przed upieczeniem... I po upieczeniu... A tu już na talerzu Pychotka! Edytowane 4 Lutego 2015 przez maziama 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Ułożone fachowo. Tak jakby Remy Ci pomagał .Wygląda smacznie. Kiedyś sam spróbuje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 4 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 4 Lutego 2015 Tak jakby Remy Ci pomagał Hehehe siedział mi pod czapką, a reszta ferajny kroiła w plasterki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Simosgha Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Też wczoraj przygotowywałam szarlotkę z bezą Podaję ją zawsze na ciepło z gałeczką lodów waniliowych. Niebo w gębie Czasem można sobie zaszaleć i zjeść coś smacznego Ale oczywiście nie za dużo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 6 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 6 Lutego 2015 Też wczoraj przygotowywałam szarlotkę z bezą No a gdzie zdjęcia? Smaków tylko narobiłaś, a chcemy zobaczyć oczyma jak to wygląda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
annaer Opublikowano 16 Marca 2015 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2015 Ja dziś robię na obiad zupkę z serków topionych wieczorem wrzucę fotki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maziama Opublikowano 28 Grudnia 2021 Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2021 Taka moja nowa zachcianka Ciacho "Makowa panienka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.