Skocz do zawartości

Niezidentyfikowane, ciemno-zielone glony w 112l.


Damian_
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

  Cześć, mam ogromny problem z glonami. Akwarium ma już dobre 3 lata. Pierwszy rok był świetny, zakochałem się w akwarystyce... aż nie wyjechałem na wakacje na 2 tyg. Akwarium pozostało pod opieką brata, który nic na akwarystyce się nie zna.. Po przyjeździe akwa było w okropnym stanie i pojawiły się glony.... które są ze mną do dziś :/ Nauczyłem się  już z nimi żyć. Paskudzą całe akwarium. Są wszędzie. Już od jakiegoś czasu nie mam nawet ochoty nakarmić rybki, o podmianie i porządkach nawet nie mówiąc. Nie mam pojęcia co to jest, w tamte wakacje zrobiłem restart i nawet 3 tygodnie się jakoś trzymało. Ale to coś wróciło. Podeśle opis baniaka:

 

Pojemność: 112 l. (85-40-35)
Moja obsada to :
-x3 dorosłe Molinezje ( i kilka ok.7 małych)
-x9 zwinnik blehera
-x2 dianema pasiastoogonowa 
-x1 Pięlęgniczka Ramireza ( niedawno padła mi samiczka)

-x1 Fantom czarny ( został z poprzedniej obsady, jest od początku akwa)

 

Podmiany wody:

- staram się co 2 tygodnie

 

Sprzęt:
-filtr zew. HW( chiński ) bodajrze 1000l/h( Nie czyściłem go już ok.3 mieś)/ posiadam stary filtr wewn.aquael unifilter 750,który leży w szafce 
-grzałka aquael 150w. ( temp. wody-25oC)
-oświetlenie x2 18w. + pokrywa

Parametry wody:
-ph 7.5

Ozdoby:
-skałki

 

Rośliny:

-nie pamiętam ale jest tylko kilka gatunków (3) na zdjęciach będą widoczne.

-gałęzatka (kulka)

 

Nawozy:

-brak

 

Podłożę:

Zwykły piach i żwirek.

 

Same glony są ciemno-zielone, ciągnące się, glutowate. Jestem w stanie zrobić wszystko, żeby tylko mieć stare czyściutkie akwarium:) Dajcie jakieś porady, czy dam rade zrobić to samemu... Ewentualnie czy ktoś w Świętokrzyskim podjął by się tchnięcia życia do mojego zbiornika na nowo. Może ktoś kto zajmuję się akwarystyką od lat pomógłby mi... Czy da się tego pozbyć w 100%? Wiem, że popełniłem pare błędów z tym zbiornikiem, brak jakiegokolwiek nawożenia, brak Co2, podłoże też nic nie nawozi... Nawet mógłbym coś w nie włożyć nowego żeby to jakoś było... Ale najpierw muszę pozbyć się glonów. Liczę na waszą pomoc forumowicze  ;)

 

Zdjęcia:

post-11957-0-65428000-1398628456_thumb.jpg

post-11957-0-92406500-1398628510_thumb.jpg

post-11957-0-23582500-1398628568_thumb.jpg

post-11957-0-30115400-1398628623_thumb.jpg

post-11957-0-34152500-1398628680_thumb.jpg

post-11957-0-74338100-1398628740_thumb.jpg

post-11957-0-84664400-1398628792_thumb.jpg

post-11957-0-28206400-1398628856_thumb.jpg

 

Trochę wcześniej..post-11957-0-45595100-1398629159_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim akwarium też miałem podobny problem z sinicami. Restarty nie pomagały. Dzięki radom kolegów z tego zacnego forum przerzuciłem się na nawożenie solami:) Dało mi to kontrolę nad poszczególnymi pierwiastkami jakie dozowałem do akwarium. W moim przypadku przyczyną było za duże stężenie fosforu w stosunku do azotu. Gdy podawałem sam azot glony już nie rosły tak ekspansywnie ale tez nie znikały. Może teraz bardziej doświadczeni koledzy podniosą krzyk ale zdecydowałem się na podanie środka Tropical Algin do akwarium. Wlałem na start 2x większe stężenie preparatu a potem już podawałem według zaleceń producenta. W akwarium zgasiłem światło i osłoniłem go aby jakiekolwiek światło się do niego nie dostało. Po tygodniu zaciemnienia i dawkowania chemii glony zniknęły. Rośliny nie oblepione glonami od razu zaczęły lepiej rosnąć i problem zniknął i jak na razie się nie pojawił :) W akwarium pływały tylko gupiki. Po włączeniu oświetlenia okazało się że doczekałem się młodych więc na gupikach preparat nie zrobił żadnego wrażenia. Nie wiem jak zachowa się twoja obsada może bardziej doświadczeni koledzy się wypowiedzą.

Zaznaczam że zastosowanie chemii bez zidentyfikowania przyczyny pojawienia się glonów i jej wyeliminowania jest bezcelowy, ponieważ glony prędzej czy później powrócą!

Moja rada to zaopatrz się w podstawowe testy na NO3 PO4 pomierz wartości. Poczytaj jeszcze na tym forum temat o nawożeniu roślin. Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...