Jump to content

Glonojad, dziwny pęcherz, duzy brzuch - foto


olxai
 Share

Recommended Posts

akwarium 120 l zbrojniki niebieskiey(2 duze samce 4 duze samice,ok 20-25 mlodych z własnej hodowli), 8 neonkow, 4 microrasbory, kilka gupików

 

niedawno zaatakowały mnie glony nitki, stosuje od 2 dni Algen stop.

 

2 dni temu przy podmianie wody przed zastosowaniem algen stop zauwazylam u duzego samca napuchniety brzuch i dziwny pęcherz "wydostający się" z odbytu.

 

nie specjalnie widze aby byl zainteresowany jedzeniem, wczoraj siedzial schowany w jaskini (jak zawsze) dzis siedzi za grzałka i filtrem

 

karmione zazwyczaj płatkami i tabletkami, co jakis czas zielony groszek, marchewka, sporadtycznie wrozony wodzien

 

orientuje sie ktos co to moze byc? jak probowac pomoc?

 

ponizej foto

 

Na forum wymagana jest poprawna pisownia.

Luna

post-6941-0-68533700-1398158262_thumb.jpg

post-6941-0-17262700-1398158273_thumb.jpg

Link to comment
Share on other sites

To są minusy stosowania środków na glony. Twój glonojad ma małe szanse na przeżycie, nie wiem co możesz zrobić ale na pewno powinieneś go przenieść do innego zbiornika i przestać stosować ten środek. Życzę powodzenia.

pecherz zauwazylam przed podaniem srodka wiec nie moze byc przyczyną.

 

 

Glonojad Ci padnie :) Miałem to samo tylko przy małych,prawdopodobnie jest to posocznica. I według mnie masz za małe akwarium na te ryby...

 

Kuba z czy to może być "zarażliwe" ? musze samca odizolować? zrobic cos z woda? zastosowac jakies srodki lecznicze?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...