2 miesiące akwa 54l

[Karenira]

Witam,

Około dwóch miesięcy temu założyłam akwarium 60x30x30. Jestem beznadziejnie początkująca i chociaż naczytałam się sporo na tym forum i gdzie indziej w internecie to obawiam się, że bez Waszej pomocy się nie obejdzie. Kupiłam używany zestaw akwariu, pokrywa ze świetlówką (nie wiem, o jakiej mocy), filtr (Tetra, ale jaki, też nie wiem), grzałka oraz tzw. "brzęczyk". Wszystko za 10EU (mieszkam w Niemczech) No i zadowolona, wsypałam najpierw podkład Sera Flordepot 2,5kg, na to czerwony żwirek i nasadziłam roślinek - nie wiem, co to za jedne oprócz kabomby, kupowałam w zestawach na ebay i niestety nie informowali, co w końcu wysłali. Po jakimś miesiącu znajomy podarował mi 5 platek, 4 samiczki i jeden samiec. Dziś, czyli po kolejnym miesiącu dostałam srebrną i czarną molinezję (muszę kategorycznie zabronić znajomym dokupowania mi kolejnych rybek ). Niestety, moje akwarium nie wydaje się dobrze utrzymane, w związku z tym mam kilka pytań:

 

1. Moje platki od jakichś dwóch tygodni chowają się w roślinkach, wypływają tylko na karmienie i zaraz chowają się znowu. Szczególnie martwi mnie jedna samica. Zrobiła się taka pękata, prawie wcale się nie pokazuje, siedzi przy dnie w krzakach i nie wiem, czy coś je. Pewnie przekarmiłam, co? A może to nie są odpowiednie rybki do tego akwarium?

 

2. Roślinki owszem, wypuszczają zielone pędy (musiałam porządnie przyciąć bo zrobiły się wyższe niż lustro wody), ale na wielu liściach widoczne są brązowe plamki, jakiś ciemny nalot a te o oryginalnie czerwonych liściach puszczają tylko jasnozielone pędy. Roślin jest dość dużo. Właściwie wypełniają większą część akwarium, tylko z przodu jest niezarośnięte półkole. Nie wiem, jak je pielęgnować, próbuję coś czytać o nawożeniu CO2, ale im więcej czytam, tym bardziej jestem zdezorientowana.  Nie zamierzam nic sama kombinować bo chyba narobię więcej szkód niż pożytku. 

 

Testów wody nie robiłam, muszę dopiero odpowiednie kupić i w tym celu albo będę musiała zamówić przez internet (jakieś polecacie?) albo ubłagać męża, żeby mnie zawiózł do najbliższego zoologicznego, który jest kilka wiosek dalej No i zanim tam pojadę, może dowiem się, czy czegoś jeszcze nie potrzeba moim roślinom / rybom. Rybki karmię tylko płatkami Tetra Min. Też pewnie coś innego powinny jeść? 

 

Załączam zdjęcie mojego akwarium i liczę na życzliwość i chęć pomocy doświadczonych akwarystów.

[Kot-akwarysta]

1. Moje platki od jakichś dwóch tygodni chowają się w roślinkach, wypływają tylko na karmienie i zaraz chowają się znowu. Szczególnie martwi mnie jedna samica. Zrobiła się taka pękata, prawie wcale się nie pokazuje, siedzi przy dnie w krzakach i nie wiem, czy coś je. Pewnie przekarmiłam, co? A może to nie są odpowiednie rybki do tego akwarium?

 

Możliwe że jest przekarmiona, ale niewykluczone że jest kotna (platki są żyworodne). Kotna platka i chowa się i brzuch ma powiększony, ale możliwe że są to objawy przekarmienia. Dodaj zdjęcie tej konkretnej platki o którą Tobie chodzi.

 

Molki rosną za duże na Twoje akwa, a oprócz tego bywają akresywne wobec żyworódek a szczególnie wobec ich młodych.

 

Polecam usunąć z akwa tą ozdobę ceramiczną (statek) ponieważ takie przedmioty nie występują w środowisku naturalnym Twoich rybek, a im bardziej akwa jest zbliżone do natury tym lepiej dla naszych ryb i wyglądu akwarium.

 

Żwirek lepszy naruralny niż barwiony z powodów tych co wyżej i dlatego że barwniki w kolorowym żwirku mogą zatruć ryby.

Edytowane 15 Kwietnia 2014 przez Kot-akwarysta

[Karenira]

 Dodaj zdjęcie tej konkretnej platki o którą Tobie chodzi.

 

 

To będzie trudne bo ledwo ją dostrzegam w tych zaroślach.

Statek wywalony, zastąpiłam go kamieniem polnym.

Zmartwiłeś mnie co do tych molinezji. Dzieciaki tak się cieszyły, no i nie wiem, jak powiedzieć znajomemu, że na darmo zadał sobie trud, żeby mi sprawić radość bo rybek muszę się pozbyć... No, ale faktycznie, samiec platki cały czas ich pilnuje, może faktycznie boi się o swoje samice.

Dziękuję za odpowiedź.

Edytowane 16 Kwietnia 2014 przez Karenira

[Mapet]

 

 

zastąpiłam go kamieniem polnym.

Sprawdziłaś czy nie będzie zmieniał Ci parametrów wody?

 

 

 

Dzieciaki tak się cieszyły, no i nie wiem, jak powiedzieć znajomemu, że na darmo zadał sobie trud, żeby mi sprawić radość bo rybek muszę się pozbyć...

Rybki od zawsze były złym prezentem a już rzadkość, że kupujący trafił z kupnem odpowiednich do naszego akwa...

[Karenira]

Sprawdziłaś czy nie będzie zmieniał Ci parametrów wody?

 

 

Jak zakładałam akwarium, przyniosłam do domu dwa kamienie, na moje oko identyczne. Wyszorowałam je, polałam octem i nic się nie działo, więc wygotowałam je w wodzie z solą. Jeden włożyłam wtedy, drugi czekał na swój czas. To dziś go znowu chwilę pogotowałam i trafił do akwarium. Tamten nie zmącił wody ani nic niepokojącego wizualnie się nie działo. A o parametrach wody nadal nic nie wiem bo dalej nie mam testów.

 

 

Naprawdę ten mój czerwony żwirek to taki ciężki grzech? Podoba mi się...

 

A tak jeszcze spytam, jak już znajdę molkom nowe, przestronniejsze lokum, to czy do tego akwarium, oprócz tych pięciu platek, może dojść jeszcze jakaś ryba / ryby? Krewetek nie chcę.

[Mapet]

 

 

Naprawdę ten mój czerwony żwirek to taki ciężki grzech? Podoba mi się...

Tak, nigdzie nie występuje jako naturalne podłoże, może Ci truć ryby (farba) to i nie poprawia ich dobrego samopoczucia (stres = choroby).

[Karenira]

Oo... słuchajcie, ona się faktycznie okociła!!!   Właśnie dostrzegłam maleńką rybkę przy dnie w zaroślach. I co teraz? Odłowić tego nie sposób bo ich nawet nie widać... Co mogę zrobić, żeby narybek przeżył? Jak je karmić? Pomóżcie proszę bo chyba zaczynam panikować...

[Kot-akwarysta]

Po pirewsze - bez paniki.

Po drugie - najlepiej będzie, jeżeli założysz nowy temat w dziale "Rozmnażanie rybek".