Skocz do zawartości

Zachowania barwników w nowym akwarium


elami
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

od jakiegoś czasu mamy w domu akwarium 70L, a od 4 dni mamy w nim obsadę (kilkanaście małych neonków, 6 kirysków i 6 [tylko mnie nie zabijcie, ale nie pamiętam jak się nazywają] rybek w paski - na jednym ze zdjęć widać ją troszkę ;-) ). Oprócz tego pani w sklepie (ponoć jeden z lepszych w Szczecinie) zaproponowała nam parkę barwników. Od razu mnie urzekło, że dobierają się w parę na całe życie ;-)

 

I wreszcie przechodzę do pytania - jak wyglądają pierwsze dni barwniaków? Kiedy wreszcie dobiorą się w parę? Wydaje mi się, że mam samiczkę i samca - na zdjęciu samiczka, samiec zdecydowanie bardziej nieśmiały, kiedy zbliżam się z aparatem. One w ogóle nie trzymają się razem. Samiec znalazł sobie jamkę pod kamieniem, a ona (?) zwiedza sobie akwarium na luzie. Kiedy się zbliży w jego rewiry, on ją goni przez kawałek i wraca do siebie.

Zaczęłam czytać trochę w necie i już mam schizę, że to jednak dwa samce, tylko ten jeden jest zdominowany, mniejszy i biedniejszy i w ogóle fatalnie się czuje w akwarium. Bardzo zależy mi, żeby wszystkim rybkom było u nas dobrze, a szczególnie barwiakom. Nie wiem, czy jeszcze poczekać, czy oddać jednego do sklepu (mam taką możliwość) i wymienić na samicę... Liczę na to, że jednak to para i wszystko się ułoży.

 

Pozdrawiam

Ela 

 

 

post-20807-0-26453000-1396698900_thumb.jpg

post-20807-0-02693500-1396698918_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ryby te dobierają się w pary same. Łączenie ich na siłę często przynosi takie skutki jak opisałaś wyżej. Samiec może stać się agresywny wobec samicy. Jeśli nie ma takiej możliwości aby ryby dobrały się w parę same z gromadki dorastających osobników, wówczas należy samcowi wymieniać partnerkę aż do momentu aż w końcu którąś zaakceptuje. Oczywiście może się zdarzyć że ktoś kupi parkę która od razu się zaakceptuje i będzie chętnie przystępować do tarła. Niestety jest to loteria raz się uda, a raz nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za odpowiedź :smile:
I naprawdę nie ma szans, żeby rybki się dobrały w parę? Może potrzebują trochę czasu?
 

Ryby te dobierają się w pary same. Łączenie ich na siłę często przynosi takie skutki jak opisałaś wyżej. Samiec może stać się agresywny wobec samicy. Jeśli nie ma takiej możliwości aby ryby dobrały się w parę same z gromadki dorastających osobników, wówczas należy samcowi wymieniać partnerkę aż do momentu aż w końcu którąś zaakceptuje. Oczywiście może się zdarzyć że ktoś kupi parkę która od razu się zaakceptuje i będzie chętnie przystępować do tarła. Niestety jest to loteria raz się uda, a raz nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ryby to "oseski". Jeszcze trochę minie czasu nim zaczną się interesować tarłem i dobieraniem w pary...
Przeganianie rzecz normalna, zamiast dużego stada masz pare sztuk- hierarchia się ustala.

Ryba w tle to tzw. "Babka osa" - Brachygobius xanthozona, bardzo, ale to w bardzo złym stanie. Dlaczego? Bo ma kiepskie warunki.
To jest ryba z wód słonawych.



 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te ryby to "oseski". Jeszcze trochę minie czasu nim zaczną się interesować tarłem i dobieraniem w pary...

Przeganianie rzecz normalna, zamiast dużego stada masz pare sztuk- hierarchia się ustala.

 

Ryba w tle to tzw. "Babka osa" - Brachygobius xanthozona, bardzo, ale to w bardzo złym stanie. Dlaczego? Bo ma kiepskie warunki.

To jest ryba z wód słonawych.

 

 

 

Pley,

z jednej strony mnie pocieszyłeś, bo jest szansa, że barwniakowe oseski się zaprzyjaźnią ;-)

A z drugiej zmartwiłeś niezmiernie Babkami. Kurczę, jedyne rozwiązanie, to je zwrócić do sklepu, żeby się nie zamęczały. Masakra, że sprzedano mi je do słodkowodnego akwarium :-(

 

Pozdr.

E.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pley,

z jednej strony mnie pocieszyłeś, bo jest szansa, że barwniakowe oseski się zaprzyjaźnią ;-)

A z drugiej zmartwiłeś niezmiernie Babkami. Kurczę, jedyne rozwiązanie, to je zwrócić do sklepu, żeby się nie zamęczały. Masakra, że sprzedano mi je do słodkowodnego akwarium :-(

 

Pozdr.

E.

Powiem Ci tak - nigdy nie sugeruj się poradą sprzedawcy w sklepie. Oni sprzedaliby Ci nawet błazenki do słodkowodnego akwa, byleby mieć zarobek. Znam też przypadki, gdzie sprzedawca do 60 litrowego akwarium polecał zbrojnika lamparciego bądź pielęgnice papuzie w liczbie 4 sztuk, a to jest już kompletne nieporozumienie. Najlepiej, jak usiądziesz na spokojnie i poczytasz na temat rybek, które Ci się podobają i, które chcesz mieć w akwarium, zawsze możesz też założyć temat w dziale obsad i popytać ludzi, co mogłabyś dołączyć do swojego baniaczka ;)

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem Ci tak - nigdy nie sugeruj się poradą sprzedawcy w sklepie. Oni sprzedaliby Ci nawet błazenki do słodkowodnego akwa, byleby mieć zarobek. Znam też przypadki, gdzie sprzedawca do 60 litrowego akwarium polecał zbrojnika lamparciego bądź pielęgnice papuzie w liczbie 4 sztuk, a to jest już kompletne nieporozumienie. Najlepiej, jak usiądziesz na spokojnie i poczytasz na temat rybek, które Ci się podobają i, które chcesz mieć w akwarium, zawsze możesz też założyć temat w dziale obsad i popytać ludzi, co mogłabyś dołączyć do swojego baniaczka ;)

Sandi,

dzięki za odpowiedź. Sklep wydawał się zaufany, polecany przez znajomych, a info w necie pozytywne. Kurczę, a tu porażka. No nic, trzeba szybko odkręcać sprawę Babek.

 

Pozdrawiam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...