Problem z wyłowieniem glonojadów w akwarium 300L

[maniek8855]

Witam

Mam poważny, problem, jak kupowałem glonojady, były malutkie, około 3,5cm-miały być ancitrusy, w ciągu miesiąca urosły do 7cm, i niestety, zgodnie z tym co przypuszczałem okazują się być nad wyraz podobne do Gibicepsa, myślę,że glonojady, które mam powinny mieć już widoczne jakiekolwiek wyrostki, tym bardziej,ze mam 4szt więc jeden samiec powinien się trafić wśród tej gromadki. Mam problem z ich złapaniem, akwarium to te z podpisu czyli 300l z liśćmi i korzeniami, ogólnie jest teraz jeszcze więcej syfku i gałęzi więc złowienie glonka bez dużej dewastacji graniczy z cudem, może jest jakiś dobry sposób na ich wyłowienie? Próbowałem siatką, ręką ale bezskutecznie, jeszcze mam plan włożenia rurki pcv i do środka jakiegoś ogórka, i jak wpłynie to wyjąć rurkę z rybą, nie mam już pomysłu, ale wiem, że te ryby muszą zniknąć z mojej obsady, jestem cierpliwy, więc nie nastawiam się,że muszę je wyłowić w jeden dzień, może to potrwać dłużej, byleby skutecznie. Jeśli macie jakieś sprawdzone sposoby piszcie. Jak ktoś ma radę,żeby wyjąć wszystko z akwarium i wyłowić to dziękuję, bo jest to dla mnie oczywiste aczkolwiek chce te uniknąć bo mam mnóstwo badyli.

[Krzysiek1702]

Spróbuj z butelką i ogórkiem

[maniek8855]

Póki co jedna próba była, przez 3 godziny, żaden nawet nie próbował wpłynąć, ale chyba nic innego nie wymyśle, może się muszą przyzwyczaić do butelki, jak poleży parę dni to może nabiorą więcej odwagi i jakiś się skusi na ogóra.

[margin]

Mój wypróbowany sposób, to zgaszenie światła, w akwarium czarna siatka, a w środku chips dla glonków i tylko cierpliwie czekać. Same wpływają do siatki.