Skocz do zawartości

Kosiarka z odgryzioną połową ogona- czy do odratowania?


quieen
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jakiś czas temu urządziłam bezrobotnej bratowej śliczne akwarium, które zdobyłam w sumie za bezcen- 20 litrów, z oświetleniem , pożyczyłam filtr aqua-ela ( za duży, ale wydajny), grzałkę. 

 

Wystartowałyśmy, podarowałam mojego bojownika, obsadziłam ciemnolubnymi roślinami- było łatwe w pielęgnacji, chociaż troszkę łyse. 

 

Oczywiście akwarium zaczęło żyć własnym życiem, powiedziałam i poradziłam co mogłam, w końcu dorosła , starsza ode mnie kobieta- czytać umie, poradzi sobie. 

 

Po kolei - mimo moich rad- zaczęła kupować wymagające rośliny , które oczywiście ledwo zipią- jej wybór. 

 

6 tygodni temu- zapracowana, zajrzałam, jak się sprawy mają- sprawy miały się tak. W akwarium- bojownik dawno zdechł (...) mieszka- młody zbrojnik- wzięłam do siebie, bo serce się krajało, otosek, 3 danio pręgowane, 4 neonki- oczywiście Innesy, a jakże, 5 razbor klinowych i kosiarka  :-?

 

Nie na moje nerwy to wszystko, więc machnęłam ręką. Nie będę robić z własnego akwarium śmietnika na nietrafione zakupy.

Od 4 tygodni dziewczyna zdziwiona- że ryby zdychają (really ??? )  :cool: . Dziś nie wytrzymałam- "ktoś" odgryzł parę dni temu kosiarce pół ogona- jedną płetwę. Nie ma się gdzie schować no bo gdzie w takiej kosteczce, neony gryzą ją do żywego mięsa. Kazałam jej odłowić rybę do dużego słoja, przyniosłam do siebie... może i trzeba było dać jej zdechnąć - ale zaczęła się lepiej zachowywać mając spokój.... czy taki zwierz jest do odratowania ??

Nie chcę wrzucać jej do siebie, ale ile mogę w słoiku ją trzymać.

Niestety moim zapasowym zbiornikiem było obecne akwarium bratowej.

 

Więc- czy kosiarka ma szansę ozdrowienia ? Czy może szybka utylizacja ? A może wpuścić do ogólnego...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ogólnego zbiornika absolutnie nie wrzucaj, ryba jest osłabiona i złapie szybko jakieś choróbsko, dzięki temu możesz się pozbyć całej obsady. Nie powinnaś brać tej ryby, to przykre i brutalne ale nie uratujesz wielu ryb od pseudoakwarystów jeżeli sami do tego nie podejdą z jakąś wiedzą i egoizmem odłożonym na półkę. Sam wziąłem kilka takich ryb z rąk "sadysty" ale na jej miejsce przychodzą tylko inne...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka mięsiecy temu mój Kirysek Panda stracił cały ogon - winnego nie znalazłem. Przez tydzień się schował; myślałem, że już po nim. Teraz ma piękny nowy ogon. Myślę, że powinnaś dać jej szansę (Kosiarce ;) ).

 

Wysłane z mojego LT26i przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do ogólnego zbiornika absolutnie nie wrzucaj, ryba jest osłabiona i złapie szybko jakies chorubsko, dzięki temu mozesz się pozbyć całej obsady. Nie powinnaś brać tej ryby, to przykre i brutalne ale nie uratujesz wielu ryb od pseudoakwarystów jeżeli sami do tego nie podejdą z jakąś wiedzą i egoizmem odłożonym na półkę. Sam wziąłem kilka takich ryb z rąk "sadysty" ale na jej miejsce przychodzą tylko inne...

 

 

Proponowałam przy początkach, że zawiozę ją do Łodzi samochodem, wspólnie wybierzemy maleńkie  stado drobnicy- powyszukiwałam ryby nadające się do tego zbiorniczka- nie podobały się  :wsciekly: . Aczkolwiek teraz czeka aż dotychczasowa obsada zdechnie- i wtedy ze mną pojedzie  :cool: ... 

 

Utylizacja ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Utylizacja ?

Chcesz zrzucić tą odpowiedzialność na kogoś ... :cool: Odpowiem troche politycznie, musimy choć po części być brutalni jak sama natura. Dam taki przykład, mam stado neona w którym od roku jeden osobnik ciągle pływał sam, reszta stada odganiała go bardzo brutalnie, okazało się że od początku był chory, do tego doszła pleśniawka ogona i nie zastanawiałem się długo żeby go usunąć skoro stado już dawno go straciło. Oczywiście jeżeli masz kompletny zbiornik dla kosiarki w którym przejdzie rekonwalescencje a następnie zapewnisz jej odpowiednie warunki to czemu nie.

Edytowane przez Nuanda
  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że 90 cm długości jest raczej skromne ;) , I wiem, że to była dziecinada - zabieranie tej ryby. Po prostu nie mogłam, frajerka- patrzeć, jak w kosteczce długości 30 cm- a pewnie nawet mniej- jest stłoczonych tyle ryb, roślin, same kamienie- z powodzeniem wystarczyłyby na akwarium 120 litrów- że z czystej agresji i frustracji- ryby po prostu jadły żywcem jej ten ogon...  :wsciekly: ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ryzyko, że faktycznie złapie  cos w ogólnym, z drugiej strony ogony odrastają więc jest szansa,że da się ją odratować, musi mieć tylko spokój. Znam ten ból, nie raz mi się serce kraje jak widze u znajomych te akwaria, nie mówię, że u mnie jest wszystko idealnie ale niektórzy naprawde mają coś z głową w podejściu do rybek. Lać tylko i patrzeć czy równo puchnie. Ja ze swoim (za) miękkim sercem dałabym jej szanse w ogólnym.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz możliwość to daj jej coś z czosnkiem - są takie pokarmy chyba z Tropicala. Stosuje go zawsze przy jakiś chorobach, podnosi odporność ryb i szybciej dochodzą do siebie. Kiedyś w zoologu widziałam takie darmowe próbki, może Tobie też by się udało taką zdobyć;) Od czasu do czasu podaje też moim witaminizowaną dafnię i mrożony wodzeń-on też zawiera jakieś witaminy. Ogólnie urozmaicenie pkarmu jest dla ryb zbawienne. Dobrze odżywiona ryba łatwiej pokonuje choroby. Tylko ochotki nie dawaj bo tam sam syf ;)

Edytowane przez V_i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...