yashemsky Opublikowano 13 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 13 Stycznia 2014 Moja dorodna ponad 20 cm papuzia od kilku dni zaczęła tracić kolor a od wczoraj wystaje jej coś z tyłka. Wygląda jakby jelito. Jest blada jak ściana. Ktoś gdzieś napisał że mogą to być zaklinowane jajka i należy wyciągnąć pincetą. Dotykałem tego, jest dość twarde i poza tym to prawdopodobnie samiec więc nie odważyłem się na jakiekolwiek na siłę ciągnięcie bo może to zablokowane jelito czy coś... pasożyt?? Co robić? Jak się pozbyć cholerstwa? Zacząć od głodówki? Koniecznie odławiać rybę? Potraktować lekami? Ale sporo wyjdzie na 450l no i inne ryby też tam są. Czy ktoś miał taki problem. Udało się uratować rybę? Akwarium 450l,cotygodniowa podmiana wody ok 100l, karmienie jbl cichlid pellets (niestety nie nasączane w wodzie tylko wrzucone -pewnie nauczka na przyszłość)+ suche dla pielęgnic+zielone dla glonojada - raz dziennie. Co 3/4 dni rozmrażane krewetki w temp +/-pokojowej, podwójna filtracja (prefiltr + eheim prof. zewnętrzny filtr), dobre napowietrzenie, temp 25C. Co 2/3 dni odsączanie odchodów z dna bo żyje z jeszcze jedną papuzią i 2 oscarami. Podłoże piasek. Ph nie wiem ale powinno być w normie..... Pomocy i z góry dzięki. Dbaj o pisownię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 14 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zaczopowane jelita. Dobrze się domyśliłeś z pelletem. Dodatkowo kupiłeś rybę która z definicji jest chora. Przy tak sztucznie skróconym ciele nie dziwota że ma problemy z trawieniem. Jeśli chcesz cokolwiek pomóc, to łap ją w dłonie i delikatnie przyciskaj przesuwając od podbrzusza do odbytu. Taki masaż brzucha. 450l na pawiookie to dużo za mały zbiornik. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yashemsky Opublikowano 14 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2014 Zaczopowane jelita. Dobrze się domyśliłeś z pelletem. Dodatkowo kupiłeś rybę która z definicji jest chora. Przy tak sztucznie skróconym ciele nie dziwota że ma problemy z trawieniem. Jeśli chcesz cokolwiek pomóc, to łap ją w dłonie i delikatnie przyciskaj przesuwając od podbrzusza do odbytu. Taki masaż brzucha. 450l na pawiookie to dużo za mały zbiornik. Powiem szczerze ze też myślałem o masażu lecz się lekko spóźniłem. Nad ranem rybka już nie żyła. Cała choroba wykończyła ją w max 5 dni. To nie do wiary!!Mam jeszcze drugie akwarium 180l i trzymam tam ryukiny. To może i są pokrzywione ryby ale odporne jak cholera. Nie łatwo je wykończyć. Set up z papuziami i oscarami mam od miesiąca i też szczerze powiem jak tak patrzę na największego oskara to pomimo że to 150cm szerokości to rzeczywiście wydaje się że akwarium mogłoby być większe bo jak się rozpędziły i poprztykały z drugim to woda się lała z akwarium. Niestety miejsca w domu nie ma. Poza tym....żona;-) Początkowo miałem tylko kupić akwarium i przenieść tam 'złote' ale trafiła mi się całkiem niezła oferta z oscarami i papugami więc wziąłem. Coś czuję jednak, że będę musiał je sprzedać i zastanowić się nad albo jakimiś mniejszymi i prostszymi tropikalnymi albo po prostu przeniosę swoje zimnowodne. Dzięki za radę i pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
urcjusz Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Przykra sytuacja, ja pierwszy raz spotykam się z taką chorobą;/ a też posiadam w swoim akwarium ten gatunek. Niestety nigdy nie mamy pewności czy rybka którą kupujemy nie ma ukrytej choroby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 22 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Stycznia 2014 Papuzia to nie gatunek, tylko hybryda. Dodatkowo chora od wyklucia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.