Bobix Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Witam, tak jak w temacie, czy hodował ktoś G.Czekoladowe ? Najlepiej gdyby wypowiedział się ktoś kto ma już doświadczenia z tym związane. Głównie mi chodzi o to jakie pokarmy przyjmował i w jakich wymiarach zbiornika go trzymaliście. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxell Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Ja krótko trzymałem stadko 5 (2 samce) młodych osobników w 70L. Samce były bardzo agresywne względem siebie. Jadły każdy rodzaj pokarmu: suchy, mrożony, żywy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobix Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 (edited) Acha, a z żywego co podawałeś (bo nie jestem pewny czy pobiorą większe pokarmy jak larwy komarów, itd) ? I z czym je trzymałeś, tzn jaka reszta obsady ? Ja zamiar mam je trzymać w 60x30, lub 80x35 cm. Ale mimo to że są małe to wymagają chyba sporo miejsca. Edited November 25, 2013 by Bobix Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxell Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Akurat trzymałem je tylko z kiryskami. Mrożone, jeśli było odpowiednio rozdrobnione, zjadały wszystko. Z żywymi ochotkami, rurecznikami było ok.Ale już z dużymi dafniami miały małe problemy. Trzymałem je tylko kilka miesięcy ze względu na wojowniczy charakter (para się nie dobrała). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bobix Posted November 25, 2013 Author Share Posted November 25, 2013 A co myślisz żeby do baniaka 112l wrzucić z 5 sztuk młodych, trochę więcej miejsca niż w 70, może będzie spokojniej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxell Posted November 25, 2013 Share Posted November 25, 2013 Możesz spróbować, ale posadź dużo roślin (pływające też by się przydały) i zrób kilka zakamarków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sverting Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 (edited) Maxell, imho spartoliłeś coś i/lub nie rozróżniasz samic od samców. U gurami czekoladowych (zarówno selatanensis, vaillanti jak i ospho.) agresorem i dominatorem jest samica i to ona jest twarda. W naturze te ryby żyją w wodzie kolorem i przejrzystością porównywalnej z mocną herbatą earl grey. Jest masa osób które je trzymały długoterminowo nawet w tak małych zbiornikach jak 30 litrów. Te gurami nie dobierają się w pary, ponieważ samice trzymają sobie harem samców. Z grubsza polega to na tym, że wycierają się z jednym samcem, a ten rozpoczyna inkubowanie ikry w pysku i opiekę nad młodymi. Do czasu aż ją skończy samica może się jeszcze kilkukrotnie wytrzeć. Można mieć bez problemu w 60x30, tylko musisz się liczyć z zapewnieniem im warunków hiper-BW. Może być mocno zarośnięte zwartkami i kryptokorynami, ale woda musi mieć twardości praktycznie 0 dh i pH podchodzące pod 3,5-6,5, bez przesady idąc w stronę niższego pH. Karmić je możesz węgorkami mikro, dafnią, młodym komarem. Tym się żywią w warunkach naturalnych. Jako dodatek do tych czarnuchów można dodać piskorki i jakieś Boraras. Edited November 30, 2013 by Sverting Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maxell Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Zatem masz słuszność. Nie wiedziałem o tym. Sprzedawca w zoologu też nie. Dzięki za informacje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek121 Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Może być mocno zarośnięte zwartkami i kryptokorynami... i jeszcze Cryptocorynami 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sverting Posted November 30, 2013 Share Posted November 30, 2013 Chodziło mi o mikrozoria ;p .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.