Skocz do zawartości

saletra amonowa (NH4NO3) zamiast potasowej (KNO3)


xxxxxx
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym zapytać użytkowników, którzy mieli do czynienia z saletrą amonową o spostrzeżenia z dostarczania azotu za pomocą tej soli.

 

Skład chemiczny saletry amonowej od razu wydaje się bardziej "atrakcyjny" od KNO3, bo zawiera znacznie więcej azotu (i nie prowadzi też do przedobrzenia z potasem). Zdecydowałem się na tę sól, gdyż dowiedziałem się, iż azot w formie amonowej jest lepiej przyswajany przez rośliny niż azotany dla słabiej oświetlonych miejsc (np. przez niskie rośliny). Używam roztworu wodnego NH4NO3 od ok. miesiąca i obserwuję nieco podniesiony wynik NH4 (0,1 ppm wg. testów kropelkowych JBL). Jest to niby wartość jeszcze dopuszczalna dla ryb (wg. producenta testu), ale zastanawiam się nad wolnym tempem przyswajania tej grupy amonowej. Skoro przez dłuższy czas do dodaniu soli do akwarium utrzymuje się podwyższony poziom NH4, to chyba jednak rośliny nie kwapią się z korzystania z rzekomo lepszego źródła azotu...

 

Potrzebuję informacji, czy dłuższe stosowanie saletry amonowej w zbiorniku, w którym są też ryby nie wpłynie ujemnie na stan ich zdrowia. Czy obserwowane są duże różnice w nawożeniu NH4NO3 w porównaniu do KNO3 (szczególnie w stosunku do roślin w bardziej zacienionych miejscach baniaka).

 

Chcę się, po prostu, dowiedzieć, czy jest sens ryzykowania zdrowiem/życiem obsady dla lepszego rozwoju flory (o ile taki ma rzeczywiście miejsce).

Z góry dziękuję.

Edytowane przez althaar
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stosowałem, ale ja bym nie ryzykował zdrowie obsady.

Podwyższony poziom NH4 nie wynika z niepobierania go przez rośliny tylko ze słabej filtracji biologicznej.

Podając NH4NO3 ograniczasz właśnie potas, którego i tak dużo trzeba rozpuścić w roztworach.

Podając go w samym KNO3, na pewno go nie przedawkujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potas to inna bajka, bo podaję go odrębnie i nie zależy mi na jego udziale w saletrze.

 

Dziwi mnie właśnie to wszystko bardzo, bo biologiczną filtrację mam bardzo dobrą - gdybym nie dawkował NO3, to po kilku dniach w baniaku 0 azotu.

 

Od razu dodam - żeby nie było wątpliwości - że podaję też inne niezbędne pierwiastki (makro i mikro), a nie tylko azot. Zachowuję również prawidłowy stosunek stężeń. NO3 rośliny biorą aż miło, tylko ta nieszczęsna grupa amonowa "buja się" po baniaku przez wiele godzin.

 

Dochodzę jednak powoli do wniosku, że pora powrócić do KNO3, skoro przewag NH4NO3 nie widać, a wątpliwości pozostają.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filtracja biologiczna nie polega na rozkładzie NO3 tylko rozkładzie NH4 i NO2 - do NO3. 

Teoretycznie przy pH kwaśnym rośliny wykorzystują NO3, Przy zasadowym - NH4 - to teoria - czyli teoretycznie dodając NH4NO3 przy pH 6,8 rośliny wykorzystują NO3 a z NH4 muszą poradzić sobie Bakterie - czyli dajemy im więcej roboty i nic więcej - przy przedobrzeniu NH4 będzie się w Baniaku utrzymywał. Jako że to teoria może i część z tego NH4 wykorzystują rośliny ale pewnie głównie jest to NO3. 

Ja bym nie wywarzał drzwi, które już ktoś kiedyś otworzył :) i podawał KNO3 - chyba że w celach eksperymentalnych i podzielił się wynikami po 6-12 miesiącach. 

Edytowane przez karwos00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym nie wywarzał drzwi, które już ktoś kiedyś otworzył :) i podawał KNO3 - chyba że w celach eksperymentalnych i podzielił się wynikami po 6-12 miesiącach. 

 

Mam jeszcze ok. 300ml roztworu wodnego NH4NO3. Strat w obsadzie nie było od dłuższego czasu, więc... przetestuję trochę temat. Mam nieco oporny Echinodorus tenellus i zależy mi żeby "ruszył" mimo nieciekawego światła. Oczywiście, podzielę się spostrzeżeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

No3 też jest rozkładane przez bakterie.

 

To chyba można pominąć - choć szczerze mówiąc nie znam bakterii które to robią - przynajmniej w akwarium (nie licząc może nitrosomonas - ale ich redukcja azotanów to trochę inna bajka niż typowa denitryfikacja). Odkopię starą knigę z mikrobiologii i chyba czas na przypomnienie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem nawóz 1l no3 z kno3. Trzymałem ze 3 mies. Nagle zauważyłem, że pomimo tego, że leje coraz więcej go, to mam no3=0. Wlewam dawkę tygodniową i niewielki skok do góry. Okazało się, że bakterie zeżarły azot. Teraz robię po 250 ml na maks. miesiąc używania. Nie stosuje konserwantów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...