[120l] Rio Ucayali

[Corvus Albus]

No ba, przecież sobie nie będę hodowli syfku sabotował. To, że biorę w dłoń odmulacz, nie znaczy że od razu będę dno odmulał

[Sverting]

Już mam przeczulicę. Po odławianiu sumatrzaków dzisiaj mam WW/BW i tylko uspokojenie syfku mi w głowie .

[locdog]

Corvus, zrób fotki w wysokiej rozdziałce.

[Corvus Albus]

Pytanie trochę obok głównego wątku. Tak czysto teoretycznie - gdybym chciał stąd wyeksmitować moje niebiotopowe n. beckfordi - jakie wymiary zbiornika musiałbym im zapewnić?

[locdog]

Wydaje mi się, że 60x30 powinno wystarczyć.

[Sverting]

Ale 80x20x30 Byłoby lepsze

[Corvus Albus]

Tak coś czułem, że diaboliczny plan uporządkowania biotopu tutaj i zagospodarowania trzydziestki jednocześnie może spalić na panewce. No cóż, to jednak nie n. marginatus i jest ich 15. Drobnoustki zostają

A tak nawiasem, udało mi się dziś podczas karmienia doliczyć wszystkich drobnoustków i kirysków, Niezła niespodzianka.

[locdog]

Eee tam... jak akwarium jest ustabilizowane i obsada nie wchodzi sobie w drogę to żadna niespodzianka.

[Corvus Albus]

Niespodzianka, bo małe cholery mają ADHD i lubią się bawić w chowanego, rzadko widywałem więcej niż 10 na raz  A kiryski, to kiryski.

Edytowane 29 Grudnia 2013 przez Corvus Albus

[Corvus Albus]

Zgodnie z życzeniem - ciutkę wyższa rozdzielczość.

 

 

[Deadmau5]

Jedno z najładniejszych akwarium na tym forum,bardzo mi się podoba:)

[Sledziks]

Bardzo ciekawy pomysł z tymi korzeniami na pierwszym planie. Akwarium zyskało ogromną głębię. 

[maziama]

No i to aktualne zdjęcie powinno zająć miejsce zdjęcia w podpisie

Zdecydowanie lepsze

Mroczny miodek...

[Corvus Albus]

Deadmau - podziękował

Sledziks - dzięki. W razie czego zapraszam, żebyś kiedyś ocenił głębię na żywo. Do Pietnej nie masz daleko

maziama - dobra sugestia, już podmieniłem. Rzeczywiście na nowym zdjęciu się fajnie zielenina rozwinęła

[Sledziks]

O kurza stopa! Ja mieszkam blisko Unii, więc mam do Ciebie dosłownie rzut beretem Chętnie się kiedyś wybiorę pooglądać Twój zbiornik

[Corvus Albus]

No i mnie bestie zaskoczyły kompletnie. Jedna z samiczek niespodziewanie prowadzi ze dwadzieścia plemników przez swój rewir. A ja zupełnie nieprzygotowany. Mogę jakoś na szybko pomóc, czy zostawić narybek samemu sobie?

Przy okazji uprzedzam pytanie - w domu tylko kompakt, nie ma siły, żebym to ufocił :/

[Sverting]

Corvus, niech się ryby nauczą dbać o swoje młode.

[Corvus Albus]

No to dam młodej pole do popisu. Zresztą potencjał to bestyja ma, od trzech tygodni nie wpuszcza nic na swój rewir. 

Zdjęcia nie wychodzą, filmik też słabiutko, ale chyba widać co trzeba:

[video=youtube]

[lesiu681]

Piękna sprawa, moje Kakadu złożyły ikrę i lipa, po kilku dniach jajeczka zniknęły ale mam nadzieję, że w końcu wezmą się za siebie. Pozdrawiam i powodzenia.

[Corvus Albus]

lesiu - trzymam kciuki

Tymczasem sporym wysiłkiem udało się coś ufocić. I taka sprawa, na którą zwróciłem uwagę dopiero teraz - nałożyć coś na wlot filtra?

[Tasman]

Nie wiem czy jest wielki sens. U mnie nigdy nie było przypadku żeby młode zostały wciągnięte. Niektórzy takie akcje przeprowadzają ale u mnie samica zawsze pilnowała żeby młode nie kręciły się zbyt blisko filltra . Jeśli to jej pierwszy raz to większym niebezpieczeństwem dla maluchów jest ona sama

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Tasman

[Corvus Albus]

Filtr rusza taflą wody tak, jak przez ostatnie dwa miesiące. NO3=0, NO2=0, NH3=0. Dlaczego wszystkie drobnoustki (a czasem samiec kakadu z nimi) siedzą w pistiach, pod samą powierzchnią?

Edytowane 11 Stycznia 2014 przez Corvus Albus

[Sverting]

Dyszą? Pyszczki przy tafli? Zmiany w kolorze?

Jak nie, to po prostu im się tam podoba  ;p...

[Corvus Albus]

Dyszą? Pyszczki przy tafli? Zmiany w kolorze?

 

Jak nie, to po prostu im się tam podoba  ;p...

Jedna (dosłownie) samica zbladła, reszta wybarwiona bardzo intensywnie, jak zwykle. Oddychają normalnie. Pyszczki dosyć wysoko, ciężko stwierdzić czy pobierają powietrze atmosferyczne. Siedzą tylko w pistiach, nie tam gdzie jest swobodny dostęp do tafli. Dziesięć kirysów leżakuje na plaży z przodu, specjalnie się nie ruszają, ale żadnych zmian w kolorze czy oddychaniu.

Samiec kakadu zachowuje się normalnie, tyle że na terytoria samic nie wpływa.

Druga samica pływa w swoim kącie z kilkoma młodymi. Nie wiem czy to jej, czy podebrała pierwszej (o ile to możliwe).

Taka moja teoria - czy pielęgniczki mogły skutecznie zniechęcić całą resztę do szwendania się po zbiorniku?

[locdog]

Najwyrazniej.

U mnie bystrzyki też nie schodzą poniżej pewnego pułapu, żeby nie wchodzic kakadu w drogę.