Skocz do zawartości

Teleskop schudł i ma postrzępione płetwy


buladag
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Prosiłbym o pomoc. Welona tego mam 3ci rok, do tej pory było wszystko OK. Ostatnio zauważyłem, że dużo schudł, ma postrzępione płetwy, jest osowiały, często siedzi na dnie, ale jak poczuje żarcie (spirulina, płatki, granulki, robaki mrożone różne, czasem płatki owsiane) to jest aktywny, je. Czasem siedzi między filtrami głowa do góry.

 

Akwarium 112l, dwa filtry (unifilter 750 i hidom ap-1000), podłoże z dużych otoczaków, sporo anubiasów i innych roślin.

Pozostałe ryby mają się OK (drugi teleskop, dwa prętniki)

 

Z góry dzięki za pomoc, bo niebardzo wiem co to może być.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się zdjęcie tego teleskopa i opis całego zbiornika według tego tematu:

http://forum.superakwarium.pl/topic/8125-przeczytaj-zanim-za%C5%82o%C5%BCysz-nowy-temat/

Tak w ciemno, to mam nadzieję, że to "tylko" pasożyty, a nie coś poważniejszego.

Na razie - profilaktycznie - głodówka 3 dni. Nie wiem jaką masz temperaturę w zbiorniku, powinna być chłodna. Jednak teraz podnieś o 2-3*C w celu przyspieszenia (już i tak szybkiej ;) ) przemiany materii i oczyszczenia przewodu pokarmowego. Podwyższona temperatura przyspiesza też regenerację zniszczonych płetw.

Masz jakieś leki (preparaty) w domu. Jutro niedziela, ciężko będzie coś kupić.

Edytowane przez maziama
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już nadrabiam.

 

1. 112l
2. Kiedy zbiornik został założony/czy dojrzewał 2-3 tygodnie bez ryb. - 3lata temu/tak.
3. Rodzaj i model filtra / czy jest włączony cały czas. -

unifilter 750 i hidom ap-1000/tak.

4. Dwa teleskopy, dwa prętniki, L144.
5. Ilość i rodzaj roślin. - dużo anubiasów, reszty nazw nie znam.
6. Inne sprzęty: co2, napowietrzanie, grzałka itp. - grzałka jest, używana WWO ;)
7. Stosowane nawozy, pokarmy, preparaty itp. -

spirulina, płatki aquazoo, granulki, robaki mrożone różne, czasem płatki owsiane i serca wołowe

8. Parametry wody (no2, no3, ph, kh, gh, po4 itp.). - pH ~7,5, NO3 0-10mg/l
9. Temperatura w zbiorniku. ~24,5st C
10. Jak wyglądają porządki w akwarium (podmiana wody, odmulanie, czyszczenie filtra). - podmiana wody co ok. 2 tyg, czyszczenie filtra nigdy razem z podmianą
11. Problem jaki mamy z podopiecznymi (objawy, od kiedy zaobserwowane). - opis w pierwszym poście, "osowienie" zaobserwowane od ok. tygodnia, znaczne wychudzenie od ~2dni
12. zdjęcie chorej rybki
.

 

x2cc.jpg

 

Dodam, że ok. 2 miesiące temu prętniki złapały ospę, ale podwyższenie temp. na dłuższy czas i kąpiel w CMF prawdopodobnie załatwiły sprawę - welony już kiedyś miały ospę (b. dawno) i teraz nie widziałem na nich pasożytów. Zauważyłem za to u obu welonów pod koniec kuracji lekko postrzępione końcówki płetw, dlatego też ją zakończyłem. Drugiemu welonowi zupełnie nic nie jest.

 

Na podorędziu mam CMF, capisol, bactosam, multimineral, protosol, green ichtio

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podejrzewam zaatakowanie pasożytami lub grzybem, albo jedno i drugie.

Zauważyłeś jakieś dodatkowe nietypowe objawy: kołyszące ruchy, nieskoordynowane ruchy, problemy z oddychaniem (pływanie przy powierzchni wody)...?

Jakieś nowe ryby albo rośliny ostatnio się pojawiły w zbiorniku?

Masz osobne akwarium do leczenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żadnych nietypowych objawów nie zauważyłem, dlatego przez jakiś czas sporadyczne polegiwanie na dnie ignorowałem, bo welony tak czasem lubią poleniuchować.

 

Akwarium kwarantannowe 27L mam i zastanawiam się czy go nie przełowić, ale niestety nie mam przygotowanej odstanej wody aktualnie (choć kranówka u mnie ma dość dobre parametry jak sprawdzałem).

 

Ze 2 miechy temu doszły prętniki, które jak wspomniałem odchorowały ospę, ale później wszystko było OK i nic nowego nie dokładałem.

Edytowane przez buladag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety wraz z prętnikami mogłeś sobie coś przywlec do akwarium.

27 litrów ujdzie do leczenia, a wodę możesz wziąć z ogólnego (przynajmniej połowa wody w "szpitaliku" powinna być dojrzała, reszta może być kranówa - nalana do wiaderka silnym strumieniem z prysznica, 10 minut czekasz aż reszta chloru się ulotni i do baniaka - ale najlepiej wziąć całość z ogólnego)

Niestety moje typy chorób, które podejrzewam to ichtiosporidioza, ichtiobodoza lub spironukleoza (choć to ostatnie mniej), ewentualnie jakaś mieszanka tych chorób. Prętniki czasem (a właściwie coraz częściej) przenoszą "paskudztwa" trudno wyleczalne.

Wydaje mi się, że to co dopadło welona niestety jest nieuleczalne :(

Jedno jest pewne - trzeba go oddzielić.

Możesz spróbować podać któryś z leków ze swojej "apteczki". 

Capisol - działa na nicienie, nie niszczy flory bakteryjnej więc bezpieczny dla zbiornika - ale to raczej nie ta przyczyna

Protosol - może być pomocny jeśli welona zaatakowała ichtiobodoza (dawniej Costia) - tu bym próbowała zadziałać

Chyba, że masz przypadkiem dostęp do soli kuchennej niejodowanej, byłoby super.

Akryflawina również mogłaby być tu zastosowana.

 

Ale to tak niestety z 10% szansy, że coś to da... :(

Takie moje zdanie. Może ktoś będzie miał inne propozycje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po jednorazowej kuracji wróciła do normy, płetwy zaczęły odrastać, następnie wpuściłem ją do ogólnego podając środki w dawce "prewencyjnej".

Musiałem też przełożyć prętniki do innego akwarium bo strasznie gryzły jej płetwy.

 

Kupiłem też dziś ziele świetlika, ale muszę wsadzć torebki do filtra bo inaczej welony je zeżreją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co za ryby. Rozp... filtr i wyzarly zawartość jednej torebki...

 

 

Oprócz syfu w baniaku ciekawe czy po zjedzeniu cos im będzie.

 

 

Na forum wymagane jest używanie polskich znaków diakrytycznych oraz kultura wypowiedzi.

Luna

Edytowane przez Luna
Ostrzeżenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum wymagane jest używanie polskich znaków diakrytycznych oraz kultura wypowiedzi.

Luna

Mamy XXIw., pisania z urządzeń mobilnych i braku takowych w ten sposób nie przeskoczycie.

 

 

maziama: Waliły w niego, waliły aż się otworzył. :P Wyjadły jedną torebkę doszczętnie. :P

 

 

Odnośnie urządzeń mobilnych. Podobnie jak wielu innych użytkowników, masę postów piszę z telefonu/tabletu i jakoś nie mam problemów z pisownią. W końcu mamy XXI wiek.

Rejestracja na forum jest dobrowolna i wymaga (dosłownej) akceptacji regulaminu.

 

W razie dalszych wątpliwości i chęci dyskusji na ten temat zapraszam na PW.

Niniejszy wątek dotyczy Twojej chorej ryby a nie problemu z akceptacją panujących tu zasad.

Luna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 Waliły w niego, waliły aż się otworzył. :P Wyjadły jedną torebkę doszczętnie. :P

 

 

Hehehe :D Chyba wyczuły, że zabraniasz im czegoś dobrego i same se wzięły ;)

No ale syfu z tego dużo masz? Robiłeś jakieś podmianki, żeby wyczyścić zbiornik?

Może by dać jeszcze raz tą saszetkę świetlika, żeby trochę dłużej działało to na oko, tylko jakoś zabezpieczyć żeby się nie dobrały (może w jakiś plastikowy pojemniczek z dziurkami, czy coś)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co nie zjadły, opadło na dno, dzis robiłem podmiankę ~20% to zebrałem wężem z dna co się dało. Reszta poszła miedzy kamienie (mam na dnie otoczaki)

 

Oko "zeszło", pytanie czy od świetlika czy samo, zaczęło schodzić jeszcze przed podaniem.

 

Co do innych objawów, płetwy odrastają, ale na czarno. :P A taka była ładna, złota. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...