Skocz do zawartości

Atak glonów (zielenice + glon nitkowaty)


Spirit
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja podtrzymam tylko to co pisałem kilka stron temu: na chwile obecną nie masz potrzeby stosowania substratu.

W mojej 112 po restarcie 1,5 miesiąca temu jeszcze nie wszystkie rośliny ruszyły (głównie te korzeniowe), a na chwilę obecną i tak mam za dużo mikro które dodaję z wodą z podmian i żarciem. Masa roślinna nie nadąża z przerabianiem tego, chociaż CO2, potasu i magnezu im nie żałuję. Rotala, rogatek, mikrozoria czy inne epifity na prawdę nie potrzebują żyznego podłoża.

 

1. 1,5 miesiąca na rozruch roślin to za dużo. Rośliny po 2 tyg. powinny najpóźniej zacząć rosnąć. Nie chcą ? Masz coś nie tak.

2. Mikro o pewnie ze 12 różnych pierwiastków o różnej szkodliwości po przedawkowaniu. Sądzisz, że masz je w kranie ? Gratuluję jeśli to pijesz. Jesteś naiwny sądząc, że takie rzeczy masz w kanie lub twoje miasto truje cię na potęgę.

3. Nie  żałuj co2. Pewnie. Chętnie popatrzę jak zagazujesz wszystko i będzie mineralna gazowana z akwarium.

4. Ja też potasu nie żałowałem. Jak zmierzyłem to usiadłem z wrażenia. Zawsze kiedy rośliny mi nie chciały rosnąc to ładowałem potas. Zmierzyłem i policzyłem K>125mg/l. Zbiłem do 15mg/l. Lanie potasu na potęgę to największa bzdura w świecie akwarystyki

5. Magnez przy takich twardościach jest już w wodzie. Policz sobie. 

6. Rośliny dzielą się na te, które pobierają pierwiastki z wody i te co biorą z podłoża. Choć są pierwiastki, które są pochłaniane tylko z podłoża.

 

Spirit 

 

Gdzie ci moderatorzy, którzy kazali mi delikatnie mówiąc wy****ć. Zrobili demolkę na maksa. A my już zmierzaliśmy powoli do celu.

 

Przypominają mi się skalary na tym forum. Opieprzali kolesia za to, że ma za małe akwarium, a chore skalary w tym czasie padły i niezła kasa poszła w błoto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 249
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

I tak nic praktycznie nie zrobiłem oprócz uruchomienia bimbrowni i ograniczenia światła. Teraz po podmianie nawet nie nawiozłem bo mi się już nie chciało. Szkoda tylko soli.
Bimbrownia też narazie nie jest uruchomiona.

Czym to poskutkowało? Glony szybciej się rozrastają.

Kupiłbym ten FKD, ale nawet jeśli on zlikwiduje mi glony doraźnie, to nie zlikwiduje przyczyny ich powstawania, więc zaraz znowu zaczęłyby rosnąć.

Myślę, że warto spróbować zrobić restart. Ale narobił się tutaj śmietnik i już nie wiem jak się za to zabrać.

Z jednej strony jak czyta się poradniki startu akwarium, to trwa to z miesiąc. A z tego co tutaj czytam, wychodzi na to, że mi miałoby to zająć dobę lub dwie. Więc zastanawiam się czy to te poradniki kłamią, czy Wy się mylicie, czy ja po prostu jestem taki głupi i nie ogarniam jakichś oczywistych rzeczy.

1. Przecież jak wyleję tą wodę to muszę wygotować cały żwir (ewentualnie dać nowy bo mi sporo zostało bo zamówiłem trochę za dużo).
2. Potem musiałbym jakoś pozbyć się tych glonów z roślin. Mechanicznie nie dam rady usunąć wszystkich bo porozrywam rośliny, więc przydałoby się je wymoczyć w czymś co te glony zabije. Może nawet w jakimś "cudownym" odglaniaczu. Nie znam sposobów.
3. Kolejną rzeczą jest wsadzenie tych już czystych roślin do akwarium i zalanie go do końca.
4. Potem przychodzi czas na ustabilizowanie się zbiornika, czyli według wszelkich zaleceń - około miesiąca. Ale jako, że w filtrze mam pełno bakterii nitryfikacyjnych to 2 tygodnie powinno wystarczyć. Zresztą chyba testy by powiedziały??
BTW: Zastanawiam się czy nie wyczyścić również filtra do zera.

Ciągnąc temat filtra: na zdjęciach widziałem, że on w standardzie nie posiada tyle ceramiki co mój. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale wydaje mi się, że trochę za dużo tej ceramiki u mnie w nim jest.

Co to w ogóle oznacza, że w chwili obecnej nie jest mi potrzebny substrat??
A kiedy będzie potrzebny?? Jak już rośliny zaczną rosnąć??
To co wtedy? Mam wylać całą wodę żeby wsadzić na spód ten substrat?
Bezsens.

Edytowane przez Spirit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak nic praktycznie nie zrobiłem oprócz uruchomienia bimbrowni i ograniczenia światła.

 

Możesz się nie zgodzić, ale uruchom bimbrownię. światło ? Miałeś 2x24W. Ja bym nie ograniczał światła. Słabe rośliny to fory dla glonów.

 

Teraz po podmianie nawet nie nawiozłem bo mi się już nie chciało. Szkoda tylko soli.

 

Pewnie, że tak, ale sole nie są aż tak drogie. 

 

 

Kupiłbym ten FKD, ale nawet jeśli on zlikwiduje mi glony doraźnie, to nie zlikwiduje przyczyny ich powstawania, więc zaraz znowu zaczęłyby rosnąć.

 

Racja.

 

 

Myślę, że warto spróbować zrobić restart. Ale narobił się tutaj śmietnik i już nie wiem jak się za to zabrać.

 

Byś zobaczył mój śmietnik. Popaliłem potasem 90% roślin i mam wszystko w zielenicach, ale pierwsze symptomy po miesiącu (poprawa) już jest.

 

Z jednej strony jak czyta się poradniki startu akwarium, to trwa to z miesiąc. A z tego co tutaj czytam, wychodzi na to, że mi miałoby to zająć dobę lub dwie. Więc zastanawiam się czy to te poradniki kłamią, czy Wy się mylicie, czy ja po prostu jestem taki głupi i nie ogarniam jakichś oczywistych rzeczy.

 

Generalnie zbiornik musi dojrzeć, nabrać równowagi, ale jak to zrobić mając już ryby. Mają miesiąc w garnku pływać ? Ja wpuszczałem już po kilku dniach ryby. Wpuszczałem krewetę i jeśli przeżyła 2 dni to ryby pakowałem już.

 

1. Przecież jak wyleję tą wodę to muszę wygotować cały żwir (ewentualnie dać nowy bo mi sporo zostało bo zamówiłem trochę za dużo).

 

Jaki żwir ? Taki zwykły ? Możesz gotować. Wybijesz zarodniki glonów, ale kolor zielony może pozostać. Jedź do hurtowni kamienia i kup za grosze żwir. Ja ostatnio kupiłem 50kg bazaltu za 17,5zł.

 

2. Potem musiałbym jakoś pozbyć się tych glonów z roślin. Mechanicznie nie dam rady usunąć wszystkich bo porozrywam rośliny, więc przydałoby się je wymoczyć w czymś co te glony zabije. Może nawet w jakimś "cudownym" odglaniaczu. Nie znam sposobów.

 

Kwasek cytrynowy, wybielacz. Stosowałem kwasek, pomaga, ale nie wszystkie rośliny wytrzymują. U mnie miałem rośliny czarne od krasnorostów, same łodygi, ale jak doprowadziłem akwarium do ładu to rośliny zaczęły z czarnych patyków wypuszczać kolejne odnogi. Ciąłem i sadziłem.

 

4. Potem przychodzi czas na ustabilizowanie się zbiornika, czyli według wszelkich zaleceń - około miesiąca. Ale jako, że w filtrze mam pełno bakterii nitryfikacyjnych to 2 tygodnie powinno wystarczyć. Zresztą chyba testy by powiedziały??

 

Przy dojrzałym filtrze start jest krótszy. 

 

 

BTW: Zastanawiam się czy nie wyczyścić również filtra do zera.

 

Po co ? Nie pozbędziesz glonów z filtra. ONE ZAWSZE SĄ W FORMIE PRZETRWALNIKOWEJ. Czyszczenie filtra nie wskazane. Możesz go delikatnie przepłukać wodą z akwarium i wyszorować gąbki. Wkłady zostaw.

 

Ciągnąc temat filtra: na zdjęciach widziałem, że on w standardzie nie posiada tyle ceramiki co mój. Nie wiem czy to ma jakieś znaczenie, ale wydaje mi się, że trochę za dużo tej ceramiki u mnie w nim jest.

 

Niektórzy twierdzą, że ceramika zużywa się i oddaje do wody zgromadzone substancje. Jakoś nie wierzę temu. Mam już rok i jest ok.

 

Co to w ogóle oznacza, że w chwili obecnej nie jest mi potrzebny substrat??

A kiedy będzie potrzebny?? Jak już rośliny zaczną rosnąć??

To co wtedy? Mam wylać całą wodę żeby wsadzić na spód ten substrat?

Bezsens.

 

Na substratach nie znam się , nie będę ściemniać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spirit Gdzie ci moderatorzy, którzy kazali mi delikatnie mówiąc wy****ć. Zrobili demolkę na maksa. A my już zmierzaliśmy powoli do celu.

 

Tomek, z zielenicami do celu po 8 tygodniach?  Co do Twojego doświadczenia powiem Ci tylko jedno...

Już raz Ci udowodniłem, że kombinując robisz "50" rzeczy na raz walcząc z glonami i wyciągasz złe wnioski. Przykład miałeś ze Swoimi krasnorostami.

Także idąc dalej, w tym doradzaniu jest tylko część Twojego doświadczenia, reszta to dalsze Twoje eksperymenty na akwarium innej osoby.

Prosta sprawa, doradziłbyś żeby robił testy przed podmianą a nie po i myślę, że już dawno było by po problemie.

Nie udało Ci się nic przez 8 tygodni, nie "właziłem" Ci z buciorami w temat.

Każde akwarium jest inne więc może coś pomoże, ale sorry czasami piszesz takie herezje, że głowa boli.

Zacząłem moje próby posprzątania tego śmietnika po Tobie i po kolegi błędach, a Ty nadal próbujesz mieszać.

 

Jaki żwir ? Taki zwykły ? Możesz gotować. Wybijesz zarodniki glonów,

 

Po co ? Nie pozbędziesz glonów z filtra. ONE ZAWSZE SĄ W FORMIE PRZETRWALNIKOWEJ.

 

Jedna Twoja wypowiedź w niej dwa zaprzeczenia, czy Ty aby na pewno wiesz o czym piszesz?

 

 

Zawaliłem :/ Zapomniałem zrobić testy przed z pośpiechu. :oops:

 

I tak nic praktycznie nie zrobiłem oprócz uruchomienia bimbrowni i ograniczenia światła. Teraz po podmianie nawet nie nawiozłem bo mi się już nie chciało. Szkoda tylko soli. Bimbrownia też narazie nie jest uruchomiona. Czym to poskutkowało? Glony szybciej się rozrastają.

 

Tym skutkuje niestosowanie się do rad.

I jak to mówią : najlepiej nasrać i zgonić na kota. Nie przestrzegasz rad, nic nie robisz, żeby poprawić jakość roślin akwarium , a nadal narzekasz, że masz glony?

Bez systematyczności niestety zapomnij o roślinniaku.

Nie rozumiem po co doradzać, skoro Spirit sam nie wie co zrobić a do żadnych rad się nie stosuje.

Jest mowa o ratowaniu roślin, dzień prędzej potwierdza robienie testów przed podmianą, zaś po podmianie pisze, że zapomniał...

Na następny dzień już rozmowa o restarcie.  Niezdecydowany jak baba w ciąży.

Na taki temat, to tak jak to w jednym filmie powiedzieli: za dużo wiechy się spala i cała energia idzie psu w tyłek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Tym skutkuje niestosowanie się do rad. I jak to mówią : Najlepiej nasrać i zgonić na kota. Nie przestrzegasz rad, nic nie robisz, żeby poprawić jakość roślin akwarium , a nadal narzekasz że masz glony? Bez systematyczności niestety zapomnij o roślinniaku. Nie rozumiem po co doradzać, jak Spiryt sam nie wie w co ma wpaść czy w gowno czy w maść a do żadnych rad się nie stosuje. Jest mowa o ratowaniu roślin, dzień prędzej potwierdza robienie testów przed podmianą, po podmianie pisze że zapomniał... Na następny dzień już rozmowa o restarcie.  Niezdecydowany jak baba w ciąży. Na taki temat to tak jak to w jednym filmie powiedzieli: za dużo wiechy się spala i cała energia idzie psu w tyłek.
 

Nie przestrzegam rad?!
Od X czasu ciągle robię to co każecie. Ty raz się tu pojawiasz, potem Cię nie ma i nie wiem czy sobie olałeś temat czy nie masz czasu, czy internetu, czy nie wiem czego. A zacząłem myśleć o restarcie bo właśnie po Tobie słuch zaginął po tym jak powiedziałem, że zapomniałem zrobić te... testy.
Miałem zrobić bimbrownie - zrobiłem. Co to daje? Tylko przyduchę i bajzel w akwarium bo przez środek leci mi wężyk. A przyducha jest mimo ustawienia wylotu filtra lekko ponad powierzchnią wody.
Teraz mam zrobić 20% podmiany i testy przed (Dalej nie wiem jaki jest sens robienia testów przed podmianą. Da to informację jak w ciągu tygodnia spadają stężenia, ale do czego ta wiedza jest nam potrzebna? Po podmianie i tak nie będzie wiadomo jakie są stężenia bez ponownych testów.)

I fajnie by było gdyby rzeczywiście jedna osoba prowadziła ten wątek.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A zacząłem myśleć o restarcie bo właśnie po Tobie słuch zaginął po tym jak powiedziałem, że zapomniałem zrobić te... testy.

 

A co miałem Ci doradzić jak bez tego i tak stoimy w miejscu? "Nabijać" sobie licznik?

Jak przestrzegasz? To gdzie są wyniki testów?

To Twój temat, Twoje akwarium i to Ty decydujesz do kogo rad się dostosowujesz i na nie odpowiadasz, a resztę olewasz.

 

Dalej nie wiem jaki jest sens robienia testów przed podmianą.

 

Lejesz przez tydzień np 20 mg/l, przed podmianą robisz test i wychodzi Ci, że masz 10 mg/l czyli roślinki zeżarły 10. Podmianę robisz % obliczysz z tego ile jakiego składnika pobrały rośliny?

Jeżeli ustabilizujesz nawożenie i np. tego azotu na koniec tygodnia będzie 10 mg/l a fosforu 1 mg/l, będzie to oznaczało, że ani nie lejesz za dużych dawek, bo nie masz nadwyżek i  to co wlałeś rośliny pobierają prawie w całości (oprócz tego co zostało) i dzięki temu wiesz,że nie masz braków.

Także testy nie są po to aby wiedzieć ile się czegoś ma w akwarium, a po to aby wiedzieć ile czego pobrały rośliny (czy niczego im nie brakuje).

W każdym razie to Ty musisz zdecydować czy robisz restart i nawozisz, nie nawozisz czy cokolwiek. Musisz jasno się określić a nie bawić się w ciuciubabkę i każdego wodzić za nos.

Nikt Swojego czasu na loterii nie wygrał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Podmianę robisz % obliczysz z tego ile jakiego składnika pobrały rośliny?


Nie rozumiem.

 

Lejesz przez tydzień np 20 mg/l, przed podmianą robisz test i wychodzi Ci, że masz 10 mg/l czyli roślinki zeżarły 10.


W takim razie jeśli teraz mam PO4 - 0,5mg/L i NO3 - 5mg/L to jeśli zrobię test w czwartek przed podmianą to PO4 powinno wyjść 0 bo rośliny na pewno to zużyją. Tylko potem jak już podmienię wodę to nie wiem ile nawieźć.
Mogę zrobić PO4 na 1mg/L i NO3 na 10mg/L i wtedy jak te wartości spadną do zera to znaczy, że mam mieć przynajmniej dwukrotnie więcej tych pierwiastków na start po następnej podmianie.
Potem znowu za tydzień przed podmianą robię test. Jeśli nadal wynik będzie PO4<1mg/L i NO3<10mg/L to znowu na start zwiększam startowe wartości o różnicę między wynikiem a wartościami jakie powinienem mieć na koniec (czyli ten stosunek 1:10).
Jak już dojdę do momentu, w którym na koniec tygodnia PO4 = 1mg/L a NO3=10mg/L to już dawkuję po podmianie ilość taką jak podałem przy poprzedniej podmianie, która dała mi ten prawidłowy stosunek na koniec tygodnia.
Dobrze rozumuję?

Teraz się określam: chcę jeszcze popróbować z tym nawożeniem według Twoich zaleceń. I tym razem o niczym nie zapomnę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Mapet, dnia 22 Gru 2013 - 09:43, napisał: Podmianę robisz % obliczysz z tego ile jakiego składnika pobrały rośliny? Nie rozumiem.

 

Podmianą zbijasz wartości składników (nawozów jak i tych trujących) W zależności od ilości ile podmienisz wody taki będziesz miał wynik a nie wskaże Ci ile czego pobrały rośliny.

 

 

 

W takim razie jeśli teraz mam PO4 - 0,5mg/L i NO3 - 5mg/L to jeśli zrobię test w czwartek przed podmianą to PO4 powinno wyjść 0 bo rośliny na pewno to zużyją. Tylko potem jak już podmienię wodę to nie wiem ile nawieźć.

 

Większe dawki jak w poprzednim tygodniu. Musisz zwiększyć ilość podawanych pierwiastków.

Dlatego ważne były te testy których nie zrobiłeś. I niestety ale co tydzień będziesz robił korekty.

Mała zmiana czego kolwiek, np jednej ze świetlówek zafunduje Ci zmiany w nawożeniu, tak samo przycinka.

 

 

 

Jak już dojdę do momentu, w którym na koniec tygodnia PO4 = 1mg/L a NO3=10mg/L to już dawkuję po podmianie ilość taką jak podałem przy poprzedniej podmianie, która dała mi ten prawidłowy stosunek na koniec tygodnia. Dobrze rozumuję?

 

Tak, tylko nie nawozisz od razu po podmianie całą dawkę a dzienne dawki nawozów (sole) lub tak jak zaleca producent.

 

 

Jakie tak w ogóle masz te nawozy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No teraz rozumiem jak to ma działać.
Tylko tak trochę nie rozumiem dlaczego w wodzie zawsze musi być 1mg/L PO4 i 10mg/L NO3, a rośliny mają pobierać dopiero tą nadwyżkę tych pierwiastków.

Co do świetlówki - pamiętam, że mówiłeś żebym wymienił tą 10000K. W piątek miałem mieć nową u siebie, ale ze sklepu nie zadzwonili, więc chyba nie przyszło. W Lublinie jest ogromny problem z otrzymaniem lepszych świetlówek. Zamówiłem Philips'a 865 24W.

Mam sole: KNO3, MgSO4x7H2O, KH2PO4 i K2SO4.

Edytowane przez Spirit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko tak trochę nie rozumiem dlaczego w wodzie zawsze musi być 1mg/L PO4 i 10mg/L NO3

 

To nie jest tak, że zawsze musi być. Może być tego i mniejsza ilość, aby utrzymywał się ten stosunek.

Jak będzie więcej może dojść do przenawożenia akwa i odkładania się pierwiastków i mamy glony.

Wszystko jest uwarunkowane ilością światła i resztą składowych pokarmowych dla roślin.

Im mniej światła tym mniej tych nawozów ale wciąż z zachowaniem tego stosunku. Dzięki niemu utrzymujemy równowagę pomiędzy sinicami a zielenicami, nie ma tak, że ich nie ma w akwarium, są i zawsze będą dzięki nim też akwarium dobrze "prosperuje" tylko że są pod "kontrolą".

A dlatego utrzymujesz powyżej zera żebyś wiedział czy nie masz braków. Jak test Ci wyjdzie zero po tygodniowych dawkach to nie wiesz jakie masz zrobić korekty. I znów dodajesz jakiegoś pierwiastka w ciemno... Test wyjdzie Ci np PO4 około 0,5 mg/l a NO3 wynosi 10 czyli wiesz że dawkę dzienną PO4 musisz podnieść o połowę(czasami mniej to wynika z kumulacji), testy i znów korekta.

I tak w kółko macieja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testy przed podmianą:

PH - 7,5

PO4 - 0,5 mg/l

NO3 - 5 mg/l

KH - 15

GH - 18

Jak to możliwe, że PO4 i NO3 w ogóle nie zostały zużyte?
PH już jest chyba w porządku, ale woda jest strasznie twarda :/.

Teraz podmienię jakieś 20%. Nie wiem czy jest sens robienia testów po podmianie bo one zawsze wychodzą takie same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nawozić...

Ciężko powiedzieć, trochę jest to dziwna sytuacja bo albo coś powinno skoczyć albo spaść...

Podaj minimalne dawki  fosforu, azotu i potasu, żeby utrzymać stosunek. Nie lej mikro.

Tomek, że przy takim "betonie" Mg jest w wodzie to wiem, dlatego sie pytam czy nie leje (profilaktycznie).

Spiryt masz kogoś, u kogo mógłbyś sprawdzić Swoją wodę jego testami?


Edit:

 

Następna sprawa która skłania do podejrzewania, że masz coś źle z testami to, to rozpuszczanie CO2.

Żeby zrobić przy takich twardościach przyduchę trzeba nieźle gazować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie lej mikro.

Losie... Znowu. Czy Wy widzieliście wcześniej mój post, w którym pisałem, że podaję mikro? NIe. WIęc mi nie piszcie żebym nie podawał. Nie podawałem, nie podaję i nie będę podawał dopóki mi nie powiecie żebym to robił. A nawet jak powiecie to będę się spierał bo w tym cholernym substracie ono teoretycznie jest!

 

 

Podaj minimalne dawki  fosforu, azotu i potasu, żeby utrzymać stosunek.

Czyli podawać dziennie takie dawki żeby po tygodniu wyszedł stosunek 10:1?

 

 

Spiryt masz kogoś, u kogo mógłbyś sprawdzić Swoją wodę jego testami?

 

Nie mam.

 

 

Następna sprawa która skłania do podejrzewania, że masz coś źle z testami to, to rozpuszczanie CO2. Żeby zrobić przy takich twardościach przyduchę trzeba nieźle gazować...

Z tymi przyduchami to chyba coś jest nie tak. Bo teraz bimbrownia chodzi 24/7. Ryby w trakcie świecenia pływają normalnie. W momencie wyłączenia światła podpływają do tafli wody i tak do rana. Więc myślę, że to nie jest kwestia przyduchy tylko chyba ryby po prostu tak reagują na brak światła.

 

Edit:

 

A jakie dawki podawać potasu? 7x5ml? co teoretycznie powinno mi dać 10,67mg/l po tygodniu.

Edytowane przez Spirit
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie. ;) Nie pamiętam wszystkiego co było w temacie, często piszę informacje dla upewnienia.

 

 

 

Czyli podawać dziennie takie dawki żeby po tygodniu wyszedł stosunek 10:1?

Nie, wciąż masz "złe" światło, połowę lub nawet 1/3 dawki.

 

 

 

A jakie dawki podawać potasu? 7x5ml? co teoretycznie powinno mi dać 10,67mg/l po tygodniu.

Możesz tyle go podać.

 

Masz wodę demineralizowaną? Zrób jej test.

Twardości Ci powinny wyjść około 0, pH tak w przybliżeniu 6 lub poniżej (nawet do 5), inne testy też zerowe.

 

Robiłeś może testy na NO2 i NH3/NH4?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kH=15 i pH=7,5 ma teraz 14,2 mg/l co2. Powinien zejść do 7,2 -7,4 pH aby uzyskać optymalne stężenie co2 dla roślin. 

 

Z tymi przyduchami to chyba coś jest nie tak. Bo teraz bimbrownia chodzi 24/7. Ryby w trakcie świecenia pływają normalnie. W momencie wyłączenia światła podpływają do tafli wody i tak do rana.

 

To nie jest reakcja na brak światła, tylko ryby się duszą, bo spada produkcja tlenu z fotosyntezy, a wzrasta zawartość co2, którego w nocy rośliny nie potrzebują. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rośliny nie przestają "wydalać" z siebie tlen tak, jak pstryknięcie światła.

Zależy w którym momencie ryby tak pływają, jak nie łapią  tlenu z nad powierzchni i nie siedzą przy filtrze ani grzałce to jest ok.

Niektóre  "śpią" pochylone przy dnie szorując o nie "silnikami", inne  lewitują w toni a jeszcze inne przy powierzchni z czego częśc z nich dopiero się "budzi" i zaczyna buszować.

Dla testu może zapalić światło na pól godziny po 3 h od zgaszenia, jezeli w tym czasie ryby zaczną normalnie pływać to nie ma mowy, żeby była przyducha,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Nie, wciąż masz "złe" światło, połowę lub nawet 1/3 dawki.

Dzisiaj podałem normalną dawkę bo musiałem wychodzić i w domu będę dopiero za kilka dni.

 

Masz wodę demineralizowaną? Zrób jej test. Twardości Ci powinny wyjść około 0, pH tak w przybliżeniu 6 lub poniżej (nawet do 5), inne testy też zerowe.

Mam. W niej przecież rozrabiam te sole. Zrobię testy jak wrócę do domu.

 

 

Robiłeś może testy na NO2 i NH3/NH4?

Nie robiłem i w najbliższym czasie na pewno nie zrobię bo to zapewne wiąże się z kupnem tych testów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem:

 

Wydawanie kasy na no2 test jest niepotrzebny. Należy się upewnić czy filtracja biologiczna jest właściwa, a no2 nie będzie śladu. 

Co do jonów NH4+ to są one korzystne w akwarium, bo to jest jedna z dwóch form przyswajania azotu przez rośliny. Powiedziałbym nawet, że rośliki wolą bardziej NH4 niż no3 w zależności od pH. 

 

Mam NH3/NH4 - raz użyłem i leży - strata kasy, no2 testu nie mam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem cały czas starasz się coś udowodnić ale Ci to nie wychodzi. Namieszałeś przedtem dość, to teraz odpuść.

 

 

Należy się upewnić czy filtracja biologiczna jest właściwa, a no2 nie będzie śladu.

Powiesz mi jak to robisz u Siebie? Wołasz bakterie w jedno miejsce robisz im zdjęcie i liczysz?

Ile razy dojrzewało Ci akwarium? Ile razy miałeś zachwianą równowagę biologiczną w nim?

Gdyby akwarium miało zachwianą biologię NO2 czy NH3/NH4 testy pokazały by  jakieś wartości (nie zerowe).

 

 

 

Co do jonów NH4+ to są one korzystne w akwarium, bo to jest jedna z dwóch form przyswajania azotu przez rośliny. Powiedziałbym nawet, że rośliki wolą bardziej NH4 niż no3 w zależności od pH.

 

A to skąd wiesz, jak test użyłeś tylko raz...?

Swoją drogą NH3/NH4 są trujące dla ryb (w zależności od pH), a chyba nie mamy zamiru męczyć obsady.

Następna sprawa zapytałem tylko czy robił test, nie napisałem że ma kupić.

Lepiej czasami kilka razy pomyśleć jak pisać byle co...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W celu zachowania równowagi muszą być media korzystne dla mikroorganizmów. No2 nie powinno być po okresie dojrzewania. NH4 - sam bym zaczął dawkować w celu nawożenia roślin.

NH3 pewnie jest trujące, ale NH4 jeśli nie jest w nadmiarze jest doskonałe dla roślin. Gdzieś widziałem nawet relację z nawożenia tym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij




×
×
  • Dodaj nową pozycję...