Luna Opublikowano 17 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Ech, Sver... O filtrze RO niestety na razie mogę zapomnieć... Za to chyba jednak zainteresuję się torfem. Ciemniejsza woda mi nie straszna, moja aktualnie ma słomkowy odcień. Co do wody to ma słomkowy odcień. Mocniej herbacić nie będę, bo ramirezy to chyba nie bw. Mam nabrać trochę do szklanki i zrobić zdjęcie aby udowodnić? Na zdjęciach akwarium wygląda jak wygląda przez to, że światło wpada do zbiornika przez pistię i jest zielono. Ale widzę wyraźnie kolor wody podczas podmian. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 17 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Widzę delikatny pył na szybach.Przystopuj z laniem mikro albo zmniejsz dawki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 17 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2013 Dobrze widzisz, średnio raz w miesiącu przecieram szyby aby się go pozbyć. Gdy zbiornik robił za gadzie akwaterrarium było tak samo. "Dopalacze" leję w śladowych ilościach: raz na tydzień 2-3ml carbo i raz na 2 tygodnie 1ml ferro+ jeśli widzę, że jest potrzeba. Podejrzewam, że ten zielony nalocik to po części sprawka słońca, bo szklanka stoi na parapecie. Światło jest co prawda przytłumione, bo za oknem mam pokaźny bluszcz, no ale jednak jakieś wpada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 18 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Listopada 2013 No i masz babo placek... Do tej pory nie miałam żadnych problemów ani niespodzianek, więc aby nie było za dobrze... Jedna z ramirezek ma długie, cienkie, przezroczyste odchody. Natomiast druga chyba się zaczopowała, bo nic a nic nie wydala i od wewnętrznej strony odbytu powiększa jej się jakaś ciemna kulka. Mam za swoje, bo nie zrobiłam pielęgniczkom kwarantanny przed wpuszczeniem (zaufanie do sklepu i zdrowy wygląd wybieranych ryb, ech). Super, trzeba zacząć leczenie. Za to inne ryby mają się dobrze. I oby tak zostało Czasem widzę jak bystrzyki wykonują parami jakieś dziwne spiralne harce. Zaczynają w górnej części akwarium a kończą tuż nad dnem. Kiryski buszują po całym zbiorniku, jakiś czas temu (dosyć krótko) widziałam nawet ikrę. Najbardziej jednak zaciekawiło mnie zachowanie samiczek gupika Endlera. Zazwyczaj pływają razem w grupie, ale zdarzają im się przepychanki, podczas których zajadle okładają się ogonami . Pierwszy raz widziałam takie zachowanie, wygląda bardzo ciekawie. Edit: Samiec się "odetkał", wydala już bez problemu zdrowo wyglądające kupy Ogólnie mimo epizodu z zaczopowaniem smerf nabiera coraz ładniejszego koloru, jest ciekawskim żarłokiem i niczego się nie boi B) Niestety w przeciwieństwie do niego, samiczka dalej produkuje przezroczyste nitki i jest szara... Ale jest pewien postęp, zaczęła w końcu jeść normalnie i zajęła sobie małe terytorium przy jednym z korzeni. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 22 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2013 Drugi dzień głodówki, chora ryba ma się coraz lepiej. Jest bardziej aktywna, ciągle szuka jedzenia i zaczęła przeganiać drugą pielęgniczkę ze swojego "rewiru" (to będzie trudny związek ). Jej kolor wciąż pozostawia wiele do życzenia, ale to dosyć dziwna sprawa - pokażę na zdjęciach co mam na myśli. Niestety nadal wydala przezroczyste nitki odchodów. Poczekam jeszcze kilka dni, jeśli się to nie zmieni uzbroję się w Protosol. Drugi smerf ma się dobrze, głodówka zachęciła go do polowań na krewetki Tak na marginesie, zaczynam się zastanawiać czy to aby na pewno samiec i samica... Ogólnie wszystkie ryby są jak zwykle głodne a kiedy widzą ruch przy szybie, kto żyw podpływa w nadziei na jedzenie. Bardzo ciężko jest oprzeć się pokusie nakarmienia ich ale to dla ich dobra. Zauważyłam dziś małego Endlera buszującego w zielsku przy tafli, więc w razie czego pielęgniczki i tak znajdą coś na ząb ;p W ramach akcji natleniania wody wywaliłam dziś kolejną michę pistii i podłączyłam dodatkowo kaskadę HBL-501 aby coś ruszało taflą. W sumie przydałoby się dokupić deszczownicę do kubełka, wiecznie to odkładam... Na koniec standardowy fotospam ;p Niewiele się zmieniło - jest mniej pistii, doszła wspomniana kaskada i trochę więcej światła dociera do roślin: Samiec, krewetkowy oprawca: Samiczka tuż po przegonieniu kolegi, standardowo blada: ...A tu już ciemna, czekając przy tafli z nadzieją na żarcie (to ta sama ryba). I część pozostałej ekipy: To co zostało z pistii (było jej 2 razy tyle) : Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Ryby często ciemnieją (nawet zdominowane) chwile przed/ podczas karmienia.Ja coś czuje, ze Twoja "samica" na ogół jest blada, bo tak naprawdę jest samcem. Zrób jej/ jemu zdjęcia gdy ma napiętą płetwe grzbietową.Generalnie nie lubie za bardzo tych electric blue, ale tutaj pasują. Samiec jest ładnie wybarwiony- potrzebował czasu .Ważną kwestią jest pochodzenie ryb. Często czeskie ramirezki electric blue padają jak muchy- słaba hodowla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Ale dobrym żywieniem to wyrównasz. Poszperaj o karmieniu bojowników z niebieską łuską. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Sushi Nori, Spirulina i jakiś NatureFood roślinny powinny dać dobre efekty w uzyskaniu jak najbardziej niebieskiej barwy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Roztocza i pajęczaki wydalają guaninę, która krystalizuje się u ryb w guanoforach tworząc opalizującą warstwę barwnika włuskach ;]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gracjanna Opublikowano 23 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 Głównie spirulina wpływa na "podbicie" niebieskiego koloru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 23 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2013 @Pley Wstawię jakieś lepsze ujęcie tej "samicy", ja również mam wątpliwości co do płci ryby. Stroszy się na widok kolegi i przepędza go ze swojego rewiru. Długość pierwszych promieni płetwy grzbietowej wygląda nieco podejrzanie. Mam nadzieję, że jednak się mylę i nie są to dwa samce... @Sverting Postaram się pomóc rybom lepiej się wybarwić, ten ich niebieski kolor wygląda naprawdę fajnie kiedy pływają w mocniej oświetlonych częściach zbiornika Chora ryba wygląda coraz lepiej, dam jej trochę czasu i będę obserwować odchody. Protosol już kupiony, ale na razie wstrzymam się jeszcze z leczeniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Ja też kiedyś miałem problem z ramirezkami.Zamiast parki dostalem dwa samce.W wolnych chwilach między ganianiem krewetek zabawaiły się w ten sposóbhttp://www.youtube.com/watch?v=DL0by0fcResOstatecznie udało mi się oddać tego większego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Moje nie walczą, zachowują się wobec siebie dosyć niejednoznacznie. W jednej chwili pływają razem, później się ignorują, a czasem mniejszy osobnik przepędza drugiego, gdy ten podpłynie za blisko "jego" korzenia. W sumie to całe przeganianie nie wygląda zbyt przekonująco... Akcja polega w sumie tylko na nastroszeniu płetwy grzbietowej i podpłynięciu (nie za szybkim) w stronę drugiej ryby. Nie wygląda to na żadną konkretniejszą agresję Szczerze mówiąc zaczynam odnosić wrażenie, że to ten większy ładnie wybarwiony osobnik może być jednak samicą, zaś mniejszemu z wyglądu coraz bliżej do bycia facetem... W zbiorniku panuje spokój, wiec na razie pozostanę przy obserwacji i nie będę ingerować w rozwój wydarzeń. Postaram się zrobić zdjęcie tego mniejszego osobnika z nastroszoną płetwą grzbietową. Swoją drogą, z dnia na dzień on również nabiera coraz ładniejszego niebieskiego koloru Jutro koniec głodówki. Loc, parkę dobierał mi chyba ten sam starszy Pan, który wybierał ci "harem" trifasciat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Harem trifasciat wybierał mi młody łepek, który już tam nie pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 24 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 Aha, w takim razie pokręciło mi się. Myślałam, że to Ty wspominałeś coś kiedyś o starszym facecie z tego sklepu. W każdym razie ów Pan był pewien, że wyłowione ryby to samiec i samica. Mam nadzieję, że się nie mylił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 24 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2013 No wspomniałem bo kupiłem u niego już wiele ryb, ale pracował z nim taki nygus co dwa razy się pomylił przy ocenie płci apisto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 28 Listopada 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Listopada 2013 Chora rybka ma się coraz lepiej. Robi już zdrowo wyglądające kupy i zaczyna wreszcie nabierać kolorów Kwestia płci nadal niejasna. Większa, ładniej wybarwiona pielęgniczka, którą kupiłam jako samca, zachowuje się ulegle w stosunku do mniejszej i bardziej porywczej, która miała być samicą. Często zgodnie pływają razem (zdarza się nawet, że prawie cały dzień), ale czasem widzę jak ta mniejsza delikatnie odpędza większą. Stawia wtedy płetwę grzbietową i zbliża się, na co druga ryba zazwyczaj reaguje odpływając kawałek. Nigdy jednak nie zaobserwowałam żadnego ganiania się ani walk. Generalnie mały szary brzydal zaczął rządzić w akwarium Ja coś czuje, ze Twoja "samica" na ogół jest blada, bo tak naprawdę jest samcem. Zrób jej/ jemu zdjęcia gdy ma napiętą płetwe grzbietową. Poniżej kilka zdjęć obu smerfów. Ciężko się je fotografuje, bo na mój widok dostają adhd licząc na żarcie. Nie wiem na ile udało mi się to pokazać: mniejszej rybce wyostrzają się końcówki płetw brzusznych i odbytowej, zaś u większej są półokrągłe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 5 Grudnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 W szklance nastały trudne czasy, ma za sobą 7 z 12 dni leczenia Protosolem. Objawy które zaobserwowałam u ramirezek najbardziej pasują do wiciowców. Dziś niestety musiałam zdekapitować mniejszą z pielęgniczek... Było z nią źle i uznałam, że dalsze przeciąganie tego stanu mijałoby się z celem Bardzo mi jej szkoda, ale przynajmniej już się nie męczy. Rybka była chora już w momencie zakupu, czego w pierwszej chwili nie zauważyłam. Oprócz problemów z układem pokarmowym, miała powiększający się guz na pyszczku. Narośl w końcu pękła i mimo szybkiego zagojenia się rany stan ryby nagle, z dnia na dzień bardzo się pogorszył. Druga pielęgniczka ma się dobrze, odzyskuje kolory i widzę, że wraca jej też apetyt. Odchody przed zastosowaniem leku wyglądały jak przezroczyste nici, teraz są grube i biało-beżowe. Czyli coś się dzieje, coś się zmienia... Oby na lepsze. Nie wiem jaki może to mieć związek, ale zauważyłam dziwną rzecz. Po podaniu Protosolu poprawiła się nieco kondycja kryptokoryn, znikają z nich dziurki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 5 Grudnia 2013 Udostępnij Opublikowano 5 Grudnia 2013 Nie tyle się poprawiła, co po prostu załatwiłaś część mikrobów które ją szamały ;]. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 2 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2014 Aktualizacja. Standardowy fotospam swojego śmietnika zacznę od dobrej wiadomości. Smerf wyzdrowiał i ma się coraz lepiej Rybka wciąż jest jeszcze dosyć blada, ale jej odchody wyglądają już normalnie i odzyskuje zainteresowanie otoczeniem oraz apetyt. Z czasem dokupię mu partnerkę, ale chyba nie pokuszę się już na electric blue... Zbiornik trochę zdziczał, przeniosłam scindapsus na tył. Nadal nie odmulam dna i nie usuwam pojawiającej się czasem glonowej mgiełki z szyb... Nie ruszam żadnych roślinnych resztek ze zbiornika, systematycznie usuwam jedynie nadmiary pistii oraz rzęsę z tafli. W weekend dorzucę nowe liście na dno, bo stare w większości zostały już zakopane/zutylizowane przez kiryski Heroiczna walka z siatką Dalsza część fotospamu ;p Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
locdog Opublikowano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2014 Zbiornik trochę zdziczał, przeniosłam scindapsus na tył. Nadal nie odmulam dna i nie usuwam pojawiającej się czasem glonowej mgiełki z szyb... Nie ruszam żadnych roślinnych resztek ze zbiornika, systematycznie usuwam jedynie nadmiary pistii oraz rzęsę z tafli. W weekend dorzucę nowe liście na dno, bo stare w większości zostały już zakopane/zutylizowane przez kiryski Bardzo dobrze. Niech się tworzy syf. Ryby będą miały jak w raju. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiu681 Opublikowano 3 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2014 Zbiornik kapitalny, podoba mi się taka dzikość. Po za tym wygląda na sporo większy niż masz w opisie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 5 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2014 Dzięki za miłe słowa A tak na marginesie, jestem już na 100% pewna, że smerf który mi został to samica, ten drugi zaś był samcem. Cóż, nie tak łatwo jest laikowi samodzielnie ocenić płeć tej odmiany Przewertowałam informacje na paru portalach, porównałam dokładnie poszczególne cechy na zdjęciach i teraz już wiem. W przyszłym tygodniu ruszam na poszukiwanie samca Najprawdopodobniej wybiorę jakiegoś standardowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sverting Opublikowano 6 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Jak już masz hodowlańca, to utrzymaj to. Nie ma chyba sensu produkować bezwartościowych młodych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 6 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 6 Stycznia 2014 Sverting a czy ja gdziekolwiek wspomniałam, że zamierzam rozmnażać ryby? Aby z ewentualnej ikry coś było trzeba ogarnąć pod nią parametry, dobrze też byłoby ją przenieść - nie mam tego w planach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.