Skocz do zawartości

Co to za badyle, jak się ich pozbyć?


Nikodem
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rdestowiec sachaliński to cudo się nazywa. Tutaj nie ma pomocy, chyba jedynie wykopanie z korzeniami. Słyszałem opinie, że jak ktoś na posesji ma rdestowiec to lepiej się wyprowadzić ;) Możesz hodować grube badyle i sprzedawać, floryści używają rdestowca do kompozycji. Tnij i na giełdę ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sąsiedzi moich teściów mieli w podobny problem z jakimiś krzaczorami, które przeszkadzały w zagospodarowaniu podwórka. Nie chcieli rozkopywać ogródka a niczym nie dało się ich wytruć.

Nic nie pomagało, więc w akcie desperacji podlali owe chwasty kwasem z akumulatora. Zielsko zwiędło, badyle uschły i mogli wreszcie się ich pozbyć ;p

 

Niezależnie jakiej metody użyjesz uważaj tylko na jedną rzecz. Skoro chaszcze których chcesz się pozbyć rosną w miejscu publicznym to miej oczy dookoła głowy, bo jakiś "zaniepokojony obywatel" może Cię podkablować, że niszczysz zieleń. W każdym razie jeśli uda Ci się ubić chwasta to raczej nikt nie powinien mieć pretensji, nawet jeśli zobaczy jak go wycinasz/wykopujesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprostowanie.

Dostałam w nocy wiadomość od pewnego Pana, który kazał mi skasować mojego poprzedniego posta i chyba próbował mnie obrazić.

Zatem w razie gdyby ktoś jeszcze miał problem ze zrozumieniem mojej wypowiedzi: nie polecam używania kwasu z akumulatora jako metody walki z chwastami.

Przytoczyłam sytuację o której słyszałam, ale nigdzie nie doradzałam wypróbowania tego sposobu.

 

Opisałam tylko jak owi ludzie próbowali sobie poradzić, a ich wojna z zielskiem była dla mnie już dosyć śmieszna. Nie mówiąc o sięgnięciu po tak ciężką artylerię.

Użyłam określenia "w akcie desperacji" oraz emotki ";p" na końcu zdania. W miarę jasno wyraża to chyba ironię i moje podejście? A przynajmniej taka była intencja.

Następnym razem aby nie było wątpliwości tłustym drukiem dopiszę, że mówię o czymś z przymrużeniem oka.

Obiecuję.

 

Jedyne co doradziłam to zachowanie ostrożności przy usuwaniu niechcianego zielska przy grobie (w miejscu publicznym), bo niezależnie od metody ktoś może to zgłosić.

Jeśli ktoś zrozumiał wszystko inaczej - zrozumiał źle.

Dziękuję za uwagę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...