swi_r Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Witam, po konsultacji z Wami spróbowałem w domu testu na alergię. Okazało się, że żona ma alergię na pokarm dla rybek. Kupiłem Pokarm rośliny dla ryb akwariowych w postaci płatków z Kauflandu. Zastanawiam się co teraz z założeniem akwarium. Czy będzie wszystko ok, jeżeli żona będzie trzymała się z dala od pokarmu, a on będzie w zamkniętym pojemniku? Miał ktoś podobny problem? Jak sobie z tym radzicie? Może wystarczy kupić inny pokarm? Pozdrawiam, swi_r Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sagra Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 (edytowane) Możecie karmić naturalnymi pokarmami. Takie jak suszone roślinki wodne - pokruszone. Muszki owocówki, banany, liście ketapangu, oczliki itp... Myślę, że na takie nie będzie mieć Twoja żona alergii. Jaka obsada? Edytowane 3 Września 2013 przez Luna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fleder Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Pokarm z Kauflanda? Produkt marketowy może jeszcze? Kup może coś markowego Tropicala, Sery czy Hikari. Wtedy sprawdź. Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swi_r Opublikowano 3 Września 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Ok, w zakupię taki pokarm i sprawdzimy. Jeśli jednak okażę się, że i w tym przypadku alergia da znać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sławek121 Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 (edytowane) Powiem Ci tak: Ja mam uczulenie na suszoną rozwielitkę ( wyłącznie roztartą i ten pyłek z niej ), bez rozcierania i celowego wdychania mogę ją nawet podawać i nie ma problemu, więc myślę, że jak żona nie będzie tych pokarmów dotykać to nie powinno się nic dziać. Edytowane 3 Września 2013 przez Sławek121 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andy102 Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 U mnie trochę gorzej, bo mam uczulenie na suszoną dafnię czy roztartą, czy w całości. wystarczy, że w pokoju stała otwarta paczka i nie było mowy żebym się zbliżył. Uczulenie objawiało się łzami z oczu i intensywnym kichaniem . Jedynym rozwiązaniem było zaprzestanie kupowania tego pokarmu. Dodam, że to jedyny pokarm, który wywołuje u mnie takie objawy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fleder Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Może coś jest z tą dafnią. Przeczytaj skład tego pokarmu z Kauflanda, może też jest na tej bazie. Możliwe, że jak kupisz markowy pokarm to będzie oki. Czego szczerze Tobie i Małżonce życzę! Sent from my BlackBerry 9900 using Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NFSMW Opublikowano 3 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 3 Września 2013 Hej, jeśli Ty nie masz uczulenia to jest gites, a żona niech się po prostu trzyma z daleka od karm, a samą karmę schowaj w jakieś szufladzie i powiedz o tym żonie. Żona ma podziwiać a nie męczyć się przez alergię, więc Ty będzie opiekował się akwarium. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo-lukas Opublikowano 6 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2013 Ja mam dwójkę chłopców (1.5 i 5l). Zapobiegawczo kupiłem w sklepie słoiczki ze szczelnym zamknięciem. Tak jak Sławek pisał. W wodzie alergenty nie są już tak groźne, jednak jeśli małżonka cierpi na ostrą alergię to dbałbym aby pokarm nie wysychał na ściankach akwarium. No i zajął się hodowlą rybek, które mogą spożywać pokarm zwierzęcy. A tego mrożonego jest już bardzo dużo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi