hipahipa Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 Witam, Od jakiegoś czasu znikają/padają mi krewetki red cherry. W pewnym momencie miałam ich ponad 50 (nawet kilka nosiło jajka ale żadna nigdy ich nie donosiła) a dzisiaj jest już tylko 6. Prawdopodobnie padają a obsada akwarium dokańcza dzieła (tak mi się przynajmniej wydaje bo innego wytłumaczenia nie znajduje). Przez ten czas wyłowiłam kilka padniętych krewetek i widziałam jak padają. Te padnięte wyglądają zupełnie normalnie tzn. mają normalny kolor itp. Krewetka tak jakby dostawała paraliżu bo np siedzi sobie na roślinie normalnie je po czym nagle się przewraca i spada na podłoże. Czasem jeszcze kilka razy odbije się od dna ale za każdym razem spada i ląduje do góry nogami. Przez jakiś czas rusza jeszcze odnóżami później widać, że jeszcze przez jakiś czas oddycha ale już się nie rusza po jakimś czasie zdycha. Cała taka akcja trwa około godziny. Obserwowałam to przy dwóch krewetkach i schemat był identyczny (kolejne jak już widziałam, że się przewracają to im skracałam cierpień). Czy ktoś ma jakiś pomysł o co chodzi, czemu one mi padają. Przepraszam, że się tak rozpisałam ale bardzo podobają mi się te stworzonka ale jakoś nie mogę ich utrzymać. Nie wiem czy to może być powiązane ale nadal mam problem z neonami tamte z tamtego wątku już nie żyją ale kolejne mają takie objawy. http://www.akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=14458 Może coś z parametrami wody. Parametry wody: NO3 - 50 mg/l NO2 - 0 GH - 7 KH - 5 ph - 6,8 Akwarium 60 l (60x30x30), świetlówka 18W (włączone po 12-14 godzin), grzałka 75W, filtr aquael fan -1 z założoną dodatkowo włókniną. Temperatura 23-24 stopnie. Podłoże bazalt z odrobiną krzemionki. Roślinność: średnia ilość (sporo kryptokoryny, anubias i gałęzatka oraz inne ale nie znam nazw). Obsada: 3x kirysek pstry, 2x otosek, 7xneon inessa, 6x krewetka red cherry, 5x raczek cambarellus puer i 1x kardynałek (ostatnie to niedobitek z poprzedniej obsady). Ślimaki świderki (duża ilość), 3xampularia, 2x helenka. Podmiany raz w tygodniu ok 12 litrów, woda z uzdatniaczem, nawożę węglem w płynie, ferro-activ i Aquaflorin potassium. Karmienie raz dziennie. Akwarium u mnie funkcjonuje od czterech miesięcy a ogólnie półtora roku, było przywiezione od znajomych z zachowaną wodą, filtrami itp. U mnie przeszło już dwa częściowe restarty (niestety człowiek najlepiej uczy się na błędach - bardzo przekarmiałam ryby) Pozdrawiam Agnieszka Link to comment Share on other sites More sharing options...
locdog Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 woda z uzdatniaczem I to może być przyczyna. Nie lej chemii. Wystarczy odstawić wodę na 12-24 godziny. Druga sprawa, że ten filterek najwyraźniej nie wyrabia czego efektem jest NO3 na poziomie 50. Załatw sobie jakiś mocniejszy filtr z większą powierzchnią filtracyjną. I jeszcze odnośnie obsady. Kiryski i Otoski są stadne. Minimum 6 sztuk. Czy wiesz, że Helenki zjadają inne ślimaki? Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipahipa Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 Wiem, że są stadne dokupię ich jeszcze po 4-5 sztuk tylko najpierw muszę nad tym akwarium zapanować. Kirysy dostałam w takiej ilości a otosy kupiłam na próbę bo wszędzie pisało, że są bardzo wrażliwe i nie chciałam ryzykować. A co do helenki to wiem i bardzo dobrze bo mi się świderki na potęgę mnożą a i rozdętki też jakieś mi się pałętają. A czy np filtr aquael turbo 500 będzie lepszy? Czyli co uzdatniacza nie lać a co z nawozami? Link to comment Share on other sites More sharing options...
locdog Posted July 15, 2013 Share Posted July 15, 2013 (edited) 500 jest ciut lepszy.Lepiej kup jakiś kubełkowy i na kilka lat masz spokój.I niej lej uzdatniacza. Wodę do podmianki odstaw na jakieś 12 godzin.Co do nawozów to możesz trochę zredukować dawki.Kryptokoryny to rośliny, które związki odżywcze pobierają z podłoża.Załatw sobie kulki glinianie i powciskaj je w podłoże przy roślinach. Edited July 15, 2013 by locdog Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipahipa Posted July 15, 2013 Author Share Posted July 15, 2013 Zupełnie się na tym nie znam. Możesz coś polecić w rozsądnej cenie? A woda i tak zawsze stoi minimum 12 godzin a przeważnie 24 godziny. A woda nie jest za miękka dla krewetek? Właśnie przed chwilą dojrzałam jedną z jajkami właśnie je zrzuciła. A tak trochę z innej beczki bo widzę w podpisie, że masz też neony może spotkaeś się z czymś podobnym http://forum.superakwarium.pl/topic/39502-chory-neon-inessa/ Może to się jakoś łączy z tymi krewetkami. Link to comment Share on other sites More sharing options...
hipahipa Posted July 16, 2013 Author Share Posted July 16, 2013 Dzisiaj kupiłam testy kropelkowe ponoć dokładniejsze i oto wyniki: NO3 - 50 Ph - 7,6 Fe - 0,0-0,1 (kolor jest tak pomiędzy) PO4 - 2,0 GH - 10 KH - 6 Może to komuś coś podsunie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sewerum Posted November 10, 2013 Share Posted November 10, 2013 Witam, Od jakiegoś czasu znikają/padają mi krewetki red cherry. W pewnym momencie miałam ich ponad 50 (nawet kilka nosiło jajka ale żadna nigdy ich nie donosiła) a dzisiaj jest już tylko 6. Prawdopodobnie padają a obsada akwarium dokańcza dzieła (tak mi się przynajmniej wydaje bo innego wytłumaczenia nie znajduje). Przez ten czas wyłowiłam kilka padniętych krewetek i widziałam jak padają. Te padnięte wyglądają zupełnie normalnie tzn. mają normalny kolor itp. Krewetka tak jakby dostawała paraliżu bo np siedzi sobie na roślinie normalnie je po czym nagle się przewraca i spada na podłoże. Czasem jeszcze kilka razy odbije się od dna ale za każdym razem spada i ląduje do góry nogami. Przez jakiś czas rusza jeszcze odnóżami później widać, że jeszcze przez jakiś czas oddycha ale już się nie rusza po jakimś czasie zdycha. Cała taka akcja trwa około godziny. Obserwowałam to przy dwóch krewetkach i schemat był identyczny (kolejne jak już widziałam, że się przewracają to im skracałam cierpień). Czy ktoś ma jakiś pomysł o co chodzi, czemu one mi padają. Przepraszam, że się tak rozpisałam ale bardzo podobają mi się te stworzonka ale jakoś nie mogę ich utrzymać. Nie wiem czy to może być powiązane ale nadal mam problem z neonami tamte z tamtego wątku już nie żyją ale kolejne mają takie objawy. http://www.akwarysci.com/forum/viewtopic.php?t=14458 Może coś z parametrami wody. Parametry wody: NO3 - 50 mg/l NO2 - 0 GH - 7 KH - 5 ph - 6,8 Akwarium 60 l (60x30x30), świetlówka 18W (włączone po 12-14 godzin), grzałka 75W, filtr aquael fan -1 z założoną dodatkowo włókniną. Temperatura 23-24 stopnie. Podłoże bazalt z odrobiną krzemionki. Roślinność: średnia ilość (sporo kryptokoryny, anubias i gałęzatka oraz inne ale nie znam nazw). Obsada: 3x kirysek pstry, 2x otosek, 7xneon inessa, 6x krewetka red cherry, 5x raczek cambarellus puer i 1x kardynałek (ostatnie to niedobitek z poprzedniej obsady). Ślimaki świderki (duża ilość), 3xampularia, 2x helenka. Podmiany raz w tygodniu ok 12 litrów, woda z uzdatniaczem, nawożę węglem w płynie, ferro-activ i Aquaflorin potassium. Karmienie raz dziennie. Akwarium u mnie funkcjonuje od czterech miesięcy a ogólnie półtora roku, było przywiezione od znajomych z zachowaną wodą, filtrami itp. U mnie przeszło już dwa częściowe restarty (niestety człowiek najlepiej uczy się na błędach - bardzo przekarmiałam ryby) Pozdrawiam Agnieszka Wyczyścić filtr i wszystko wróci do normy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
mario71 Posted May 13, 2014 Share Posted May 13, 2014 Tragiczne jest w tym wypadku no3 . podmiany wody duzo roślin pływających rzęsa pistia.. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts