Gdzie dać bojownika?

[LuraosPL]

Aktualnie mam 3 zbiorniki (112L, 45L, 12L) lecz niestety 45 muszę zlikwidować. Pływa w nim mała ławica neona zielonego (10szt.) oraz bojownik. I tu pojawia się problem, bo nie wiem za bardzo co z bojownikiem zrobić. Neonki wpuszczę do ogólnej zupki rybnej w 112L gdzie są: brzanki, gupiki, molinezje, danio, neony oraz zbrojnik niebieski, natomiast w 12L mam troszkę krewetek (3-5 dużych i z 10 malych noworodków) oraz około 5 sztuk małych gupików 1-2 miesięczne. Bojka lepiej wsadzić do 12L, 112L czy może trzymać go w jakimś pojemniczku przez 2 tyg, bo po tym czasie zaaranżuję akwarium 30L. To rozwiązanie na czas wyjazdy na mazury.

[Krucka]

Brzanki z pewnością oskubią bojownikowi płetwy. Raczej bym go dała do 12L.

 

P.S. Aj, zapomniałam, że bojownik może zjadać krewetki.

Edited July 11, 2013 by Krucka

[Kubiks]

Osobiscie też bym postawić na 12L, bo jak już zauważyła Krucka brzanki oskubią ci bojownika. Z tego co napisałeś w 12L nie masz krewetek, więc nie martw się i tam wrzuć rybę.

[maziama]

No z tego co ja wyczytałam, to tam krewetki w tych 12 litrach jednak są, więc bojownik do nich jak ci na krewetkach nie zależy.

Te 30-litrowe akwarium do aranżacji już masz (samo szkło)...? Jeśli tak to można tam bojownika dać z samą wodą (z akwarium ogólnego) i filtrem (żeby woda nie zatęchła), upały są to temperatura będzie OK i dwa tygodnie nic mu tam nie będzie. Oczywiście akwarium przykryte, żeby nie wyskoczył.

Jeśli tego akwarium jeszcze nie ma, to nawet zwykły kotnik siatkowy w tym dużym akwarium (112L.) nie będzie złym rozwiązaniem, ważne, żeby parametry wody były OK i temperatura. Kotnik dodatkowo czymś przykryty, żeby bojownik do ogólnego sobie nie wyskoczył.

Bojownik nie jest rybą problemową, na krótki okres czasu można dość "słabe" warunki mu zapewnić.

Najważniejsze to filtracja (żeby nie truł się związkami przemiany materii) i temperatura. Litraż nie ma znaczenia (na czas 2 tygodni)

Edited July 17, 2013 by maziama

[TLB]

Jeżeli wrzucisz bojka z 45l do 12l bojek może Ci po prostu paść... bedzie mało pływał i ogólnie będzie niemrawy-wiem bo podobny problem miałem, o krewetki bym się nie martwił, bojek jak zobaczy, że krewetki już są więc nie powinien ich ruszyć, odwrotnie był by problem...- wiem z własnego doświadczenia. ja bym się zastanowił nad oddaniem brzanek i przeniesieniem bojka do dużego baniaka.