Skocz do zawartości

Tarło bojowników


karmelek
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Niezaplanowanie wytarły mi się 2 dni temu bojowniki. Dziś zobaczyłam ogonki, więc odłowiłam samicę, która uparcie starała się dopłynąć do gniazda.

I tu mam teraz pytanie czy samca odławiać, czy zostawić?

Na wielu różnych stronach czytałam wiele różnych opinii i jedni piszą aby wyłowić inni aby nie wyławiać i teraz nie wiem co robić.

Moje drugie pytanie to kiedy potem maluchy rozdzielać i jakie minimalne "boksy" powinny mieć? Planuję zaadaptować 100l i podzielić, w razie konieczności dokupić kolejne akwaria. Jako że nie cierpię trzymania bojków w pojemnikach na mocz, chcę im zapewnić godne warunki.

Akwarium 60l, poza bojownikiem mieszkańcami są krewetki rc i babaulti.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ nie mam możliwości już edytować, to napiszę tu.

 

Zapomniałam dopisać do obsady 5 otosków. Piskorka dalej nie udało mi się wyłowić, niestety znalazł jedną szczelinę w tle i skutecznie się tam chowa, jak tylko podnoszę klapę. 

Narybek pływa, ale ciężko go dostrzec, a co dopiero policzyć. Bojownik czasem złapie jakiegoś malucha i do gniazda go przenosi. 

Kupiłam dziś karmę dla narybku, niestety żywej nie było. Sprzedawczyni nie umiała mi odpowiedzieć na pytanie kiedy i ile sypać tego.

Bardzo proszę o porady, bo od czytania różnych artykułów na necie już mam kompletny mętlik.

Jak często robić podmiany i w jakiej ilości?

Jak karmić narybek tzn. kiedy i ile?

Czy jeszcze powinnam coś wiedzieć, aby rybki miały się dobrze i zdrowo rosły?

Edytowane przez karmelek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suche karmy dla narybku nic nie dają, ryby rosną długo i źle się rozwijają. W pierwszych dniach karmi się pierwotniakami,

ja karmie potem drobnym planktonem ze stawu. Niektórzy karmią większy narybek nicieniami, artemią. 

Bojowniki nie chętnie w pierwszym okresie swojego życia przyjmują sztuczne pokarmy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Narybek rośnie, ale nie sposób go policzyć. Jedne rybki są większe inne mniejsze, zaczynają mieć delikatne czerwone zabarwienie. Bojownika nie wyłowiłam ze względu na otoski i widzę iż dobrze zrobiłam. Nie zjada narybku, gdy zobaczy że któryś pływa na otwartej przestrzeni goni go do roślin. 

Kiedy powinnam oddzielić samce? Jak będzie już widać różnicę czy samiec czy samica, czy dopiero jak będą jakieś tarcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...