Skocz do zawartości

Zatoczki, dziwny problem.


lmp2
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jak w temacie, mam mały problem z zatoczkami. Tylko, że plaga nie jest w akwarium, a w filtrze zewnętrznym i reaktorze. W akwarium widziałem jednego może dwa, ale to kilka tygodniu temu. Natomiast ostatnio chciałem rurki przeczyścić i zajrzałem do filtra i reaktora i zobaczyłem małą kolonie.

Pozbyłem się większości, ale pewnie coś zostało. 

Macie jakiś pomysł na nie? Bo uważam, że na pewno coś we wkładach zostało. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz je ograniczać, proponuję parzony liść sałaty na noc, z rana wyciągniesz ją wraz z ślimakami.

Natomiast jeśli chcesz się ich pozbyć, proponuję wpuścić do akwarium Anentome Helena ( Helenki), wszystkie zatoczki, będące w akwarium zostaną zjedzone.

Edytowane przez Beniek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej ich znalazłem w reaktorze, pozbyłem się wszystkich z niego. Jednak pewnie coś zostało w gąbkach w filtrze. 

W sumie one nie mają jak wyjść bo jedynie przez deszczownice. Zobaczę za jakiś czas co tam się będzie działo. A do akwarium dokupię kilka helenek dla profilaktyki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najwięcej ich znalazłem w reaktorze, pozbyłem się wszystkich z niego. Jednak pewnie coś zostało w gąbkach w filtrze. 

W sumie one nie mają jak wyjść bo jedynie przez deszczownice. Zobaczę za jakiś czas co tam się będzie działo. A do akwarium dokupię kilka helenek dla profilaktyki. 

 

 

 I co wyleci to zjedzą :).

 

 Ja u siebie w reaktorze też miałam ,rosły i rosły bo wyciągać się mi ich nie chciało . Pewnego razu nadszedł ten dzień i wywaliłam je . Od tamtej pory nie widziałam ani jednego.  

 

 

 Temat zamykam .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...