Skocz do zawartości

Zbiornik 126l, czy właściwa obsada, co jeszcze można?


isabelka15
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich!

 

Kilka miesięcy temu rozpoczęłam przygodę z akwarystyką zakładając synkowi akwarium 25l. Wciągnęło mnie i 2 tygodnie temu założyłam swoje akwarium 126l. Kilka rybek przerzuciłam od synka (bo miał za dużo) a kilka dokupiłam. I mam pytanie do znawców czy ta obsada jest w porządku i czy mogę dodać jeszcze coś ale żeby nie przerybić akwa... Tak myślałam o kilku rybkach troszkę większych od tych, które już są. Ale o spokojnych, żyjących w zgodzie z innymi:)

 

Obecna obsada:

 

5 krewetek amano

2 małe glonojadki

1 ślimak ampularia

12 szt. razbora klinowa

4 szt. kirysek lamparci

1 molinezja black molly

3 gupiki

2 platki

 

Akwarium w 100% naturalne. Większy korzeń, kokos, 2 kamienie, rośliny (ale nie za gęsto), żwirek rzeczny.

 

Z góry dziękuję za porady:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kirysy trzymamy min. 6 sztuk, po za tym nie ma tragedii choć nie lubię zup rybnych i pozbyłbym się wszystkiego poza glonojadami i razborami i kirysami, a wpuścił bym np. 1+2 jakieś większej ryby, np. gurami mozaikowe.

 

Też bym tak wolała. Właśnie molinezja, 3 gupiki i 2 platki są przeniesione od syna bo szkoda mi ich jest trzymać w tych 25l. Niestety zakładając tamto akwarium zrobiłam wiele błędów włączając przerybienie. Za mało było wiedzy a za duży pośpiech, przyznaję się do błędu:( Dlatego chciałabym żeby w tych 126l wszystko grało jak trzeba... Dostałam poradę żeby pozbyć się tych rybek, ale jak? Oddać do sklepu akwarystycznego? Czy sklepy przyjmują rybki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popytaj w sklepach, czasem przyjmują, ale chętniej jak oddajesz za darmo, niż żeby ci coś mieli dać za to :mrgreen:

Jak nie dasz rady nigdzie oddać ryb to "uzupełnij" żyworódki (molinezje, gupiki, platki) tak, żeby na 1 samca przypadały 2-3 samice. Wiem, że wtedy wyjdzie faktycznie kolorowa zupka rybna, ale tak jak jest teraz, nie jest dobrze. 

Tylko przy takiej ilości żyworódek musisz się liczyć z tym, że ich płodność może za chwilę przejść twoje najśmielsze oczekiwania i wtedy dopiero nie będziesz miała co zrobić z rybami ;)

Jak oczywiście nie pozjadają maluszków ;)

Więc nie wiem, czy nie lepiej postarać się jednak oddać części ryb (ewentualnie zostaw 1 rodzaj żyworódki) i dokupić coś jeszcze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...