Skocz do zawartości

[90 L] Mapetowe dzikusowe


Mapet
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak im się tam podoba?

 

Duża różnica jest w tym, że samce mają rozdzielone terytoria. Jest mniej spięć ale nadal się "ganiają".

Ich ulubioną "rozrywką" teraz jest podnoszenie liści.

Jedna z samiczek dostała czerwone płetwy piersiowe, jest bardziej adorowana przez samców.

Doszło RO, po woli będę zbijał im pH do 5 i zobaczymy czy coś z tego wyjdzie.

 

Edit:

 

Właśnie zauważyłem, że wysłużona kaskada odmówiła posłuszeństwa (ma już około 7-8 lat - nie pamiętam).

Nie wiem jak długo woda nie była filtrowana.

Wkłady wypłukane, filtr uruchomiony.

Powodem było rozszczelnienie się kolanka przelewowego (nie wiem jak fachowo to się nazywa).

Taśma klejąca i woda znów leci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super wcinają brawo. Zazdroszczę Ci ,bo kocham pielgniczki. Moimi faworytami są p.Agassizy,Żółte,Boliwie,kakadu i Ramezy,ale te pierwsze najbardziej.  Twoje też oczywiście niczego sobie.Widać mają charakterek Moim skromnym zdaniem pasowało ,by tu nawet 30dzikich neonów czerwonych ;) . Możesz dokładnie podać przepis na żarełko o ile to nie tajemnica?;) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz Ziemian, ale piszesz bzdury.

Paracheirodon axelrodi występuje zarówno w biotopie BW jak i w leśnych strumieniach gdzie woda jest wolnopłynąca i ciepła, więc zakres temperatury dla tych ryb to 20-29 stopni.
Neony czerwone tak jak Dicrossusy pochodzą z Rio Negro, więc pasowałyby tutaj.

Zbiornik super.
Szkoda tylko, że filmik nagrany suszarką.
 

Edytowane przez locdog
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tfu tfu tfu oczywiście myślałem o czerwonych, a pisałem o Innesa :-?

 

Wg mnie ten zbiornik jest za mały na czerwone. Również bym poszedł na Nannostomusy, mam u siebie Marginatusy i Mortenthaleri i na prawdę polecam, świetne ryby do apisto. Przede wszystkim dlatego że nie interesują się narybkiem apisto ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie nie będę nic im dorzucał.

Dopiero we wrześniu są targi i będzie ten sam sprzedawca od którego kupiłem te dzikusy.

Jak bedzie miał coś dzikiego i pasującego to dokupie im towarzystwo, jak nie to nadal będą cieszyć się spokojem.

Bardziej kierował bym się na nannostomus mortenthaleri, ale co będzie to zobaczymy.

 

 

 


A jaka tam jest temp . ?

 

Mają temp. 27 'C.

 

 

 


Możesz dokładnie podać przepis na żarełko o ile to nie tajemnica?

 

Surowy łosoś (morski, może być inna ryba), krewetki (morskie ze względów na pasożyty) kroimy w kostkę.

Szpinak (garść), słodka papryka (pół) - sparzyć wrzątkiem, wstępnie pokroić.

Pół banana- pokroić.

Jedna tabletka z witaminami (taka z domu)- zetrzeć lub saszetka vibowitu.

Wszystko wstępnie wymieszać i wrzucamy do miksera lub do maszynki do mięsa, zmielić kilka razy, do uzyskania jednakowej konsystencji.

Wkładamy w worek, rozprasowywujemy na równą płaską "taflę" i do zamrażarki.

Odłamuję kawałek i zkrajam prosto do akwarium.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tb53.jpg

 

v69t.jpg

 

"Mamuśka" pilnująca ikry. Ikra złożona na pionowym liściu żabienicy pod samym wypływem kaskady.

Niestety nie byłem świadkiem jej składania. Bym może i tego nie zauważył i zrobił podmianę, gdyby nie jej zmiana zachowania i samce toczące boje, ciągle na jednej połowie.

Akwarium jednak nie zostało podzielone na terytoria dla samców, tylko dla niej i dla reszty.

Kto kolwiek podpłynie w pobliże "granicy" zostaje ostrzeżony, przekroczy, dostaje wciry.

Nie zwraca zbytnio uwagi na otoski, chyba że znajdą się za blisko. Podchodząc do akwarium tak zasłania ikrę i się stroszy jak na zdjęciu.

Z takim światłem pod kaskadą nie dam rady zrobić lepszego zdjęcia, zresztą nie chcę jej stresować dodatkowo.

Nie wróżę jej długiego rodzicielstwa, ale niech się uczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy ich raz, niestety się nie udał.

Samiczka nie chciała współpracować z samcem no i nic z tego nie wyszło.

W sumie przez to tylko słabszy samiec został zastraszony i do dziś się chowa w liściach.

No ale i tak ładnie poustawiała wszystkich po kątach, że nawet otoski po jej połowie nie pływały.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...