Skocz do zawartości

bojownik bez ogona


manskaa
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Posty z archiwum nie odpowiadają bezpośrednio na moje pytanie. Posiadam już od ponad 6 miesięcy 5 samiczek bojownika, które żyły razem z samcem. Wczoraj zauważyłam ze samiec nie żyje i jest cały poobgryzany. Z racji ze one zawsze żyły z samcem postanowiłam dokupić im nowego. Dziś przepięknego samca z ogromna pletwa dodałam do danego akwarium. Po 2 godzinach zauważyłam ze samica go zjada.. tzn jego płetwę górną i ta bujna dolna. Oddzieliłam go, jednak jego pletwy są cale poobgryzane. Czy on przeżyje? Czy one odrosną?? Bardzo się martwię, i czy jakoś mogę mu pomoc??

Załączam zdjęcie. post-17584-0-82123000-1370885822_thumb.jpg 

 

 

 

 

Edytowane przez Gagatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem profesjonalistą ale w kuli zawsze trzymałam bojowniki i żyły po 2 lata zdrowe (zważając na to ze ich średnią życia to 4). Same samice maja się dobrze. Pol roku akceptowały samca. Zawsze każdy powtarzał mi ze bojowniki to ryby które nie potrzebują filtra czy grzałki, dlatego tylko na takie ryby zawsze się decydowałam. Ale fakt faktem chciałabym temu samcowi pomoc, nie chce go oddawać - bo i tak nikt inny go nie weźmie.

Edytowane przez Gagatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rade, myślę ze z niej skorzystam. W końcu wszystko dla ich dobra.  A w sumie nikt nigdy mi na to nie zwracał uwagi, dopiero jak zauważyłam ze coś się dzieje to postanowiłam  poszukać pomocy i tu napisać. Pozdrawiam 

 

 

 

 

 

 Regulamin:6.1. Wymagane jest dbanie o poprawność gramatyczną i ortograficzną wypowiedzi.

Gagatek

Edytowane przez Gagatek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kuli ryby tracą wzrok, karłowacieją, zatruwają się własnymi odchodami, zdychają. Co dopiero 6 ryb (1+5 bojownika) w 6l.

Dla bojka temperatura około 26 stopni, wątpię, żebyś taką miał w domu, no i filtr obowiązkowy.

Edytowane przez kostka99
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeniosłam temat do odpowiedniego działu.

Podobny wątek: http://forum.superakwarium.pl/topic/38121-pobity-bojownik/

 

Napiszę to samo co tam:

Bojowniki to bardzo wytrzymałe ryby o niesamowitej zdolności regeneracji. Widziałam osobniki obgryzione z płetw niemal do zera, które w ciągu paru miesięcy wracały w stu procentach do poprzedniej kondycji. Jeśli zapewnisz rybie jak najlepsze warunki, spokój i będziesz dobrze ją karmić to sama dojdzie do siebie.

Obserwuj swojego bojka, sprawdzaj czy pobiera pokarm i jak się zachowuje. Zwracaj szczególną uwagę na poranione miejsca na jego ciele - sprawdzaj czy wszystko jest "czyste", czy nie ma śladów martwicy lub początków pleśniawki. Jeśli nie doszło do żadnych wewnętrznych uszkodzeń to obstawiam, że z tego wyjdzie.

Oczywiście pod warunkiem, że otrzyma odpowiednią opiekę... Niestety co do tego mam wątpliwości : /

 

 

Odnośnie kuli... Wywal ją albo posadź w niej kwiatki.

Kup rybom normalne, prostokątne akwarium, chociaż z 54l (60x30x30cm). Zwykły, niebarwiony żwir lub piasek i jakiekolwiek, nawet najtańsze wytrzymałe rośliny - byle w dużej ilości. Koniecznie dokup filtr i grzałkę.

Nie sztuką jest kupić sobie kolorowe rybki i upchnąć je w małym słoiku... To są żywe zwierzęta. Kupujesz? To bądź za nie odpowiedzialna i zapewnij im dobre warunki.

Wiele osób zaczyna się interesować stanem swojej obsady i jej wymaganiami dopiero gdy ryby zaczynają zdychać. Smutne.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...