Skocz do zawartości

Kiryśnik czarnoplamy- duży brzuch


Metal75
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

mam dwa kiryśniki czarnoplame ok. 12 cm. Jeden z nich od dłuższego czasu jest wprost pękaty, ma strasznie gruby brzuch. Nie jest obficie karmiony. Akwarium 300 l więc ma miejsce. Czy coś mu dolega? Dziękuję za radę. Przepraszam jeśli nie w tym miejscu co trzeba wpisałem pytanie, ale tak mi się wydaje, że dobrze. Pozdrawiam.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-14031-0-74206600-1370453714_thumb.jpgpost-14031-0-52116900-1370453729_thumb.jpgpost-14031-0-80965600-1370453745_thumb.jpgpost-14031-0-16559400-1370453762_thumb.jpg

Edit:

Żadnych innych objawów. Jestem początkujący więc nie za bardzo wiem co opisać.

 

Luna: Regulamin, 6.2. - Jeżeli czas od napisania ostatniego postu nie przekracza 24h, oraz nie został on poprzedzony postem innego użytkownika, należy używać opcji „edytuj”.

Edytowane przez Luna
Regulamin, 6.2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według tego tematu http://forum.superakwarium.pl/topic/8125-przeczytaj-zanim-za%C5%82o%C5%BCysz-nowy-temat/

 

 

Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj nie dawałeś rybkom jeść... Bezwzględnie głodówka przez parę dni, na wszystkich rybach, chyba, że masz go gdzie przenieść.. To mogą być problemy z przewodem pokarmowym.

Łuski nie są nastroszone?

Je normalnie, czy unika jedzenia?

Jest płochliwy, siedzi ciągle na dnie, apatyczny?

Jakie odchody? Zerknij mu pod ogon, czy nie jest zaczerwieniony odbyt.

Jak długo to trwa?

 

Oj przepraszam, nie zrobiłam EDIT :oops:

Proszę moderatora o połączenie postów.

Edytowane przez Sławek121
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik ma rok. Mało roślin bo przy tych kiryśnikach wszystko wyrywają. Brzuch taki szczególnie z lewej strony ma od 3, 4 miesięcy. Ale teraz dziwnie się powiększył. Łuski rzeczywiście ma nastroszone. Jest bardzo osowjony, ma apetyt, nie ma zaczerwienionego odbytu. Podmieniam wodę raz na dwa tygodnie. Regularnie czyszczę filtr zewnętrzny i wewnętrzny za każdym razem jak podmieniam wode. Oprócz nich mam dwie bocje, ducha amazońśkiego, 4 skalary, 4 barwniaki, dwa sumy, labeo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm... Trochę długo to trwa - 3-4 miesiące... Problemy trawienne już dawno by się dla niego źle skończyły, po tak długim czasie.

Skoro nie ma innych objawów, to zastanawiam się, czy to nie jest jakieś otłuszczenie wątroby (przyczyna: karmienie mrożonkami, zwłaszcza tłustymi), lub - oby nie - jakiś guz, ewentualnie jeszcze inne problemy z narządami wewnętrznymi (np. nerki) i zbiera się jakiś płyn...?

Ale to tylko przypuszczenia. Do ryby nie da się wejść, ani zrobić jej USG ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopiero teraz zauważyłam ten temat. Miałam do czynienia z podobnym przypadkiem tylko u kiryska spiżowego. Był bardzo grubaśny mimo, że jadł to samo co inne kiryski a nie przekarmiam ryb. Początkowo myślałam, że będą małe kiryski, ale to przeciągało się długo.Nie było mnie przez 2 tygodnie w domu to po powrocie jak go zobaczyłam to byłam w szoku- w końcu tak biedny urósł, że nie mógł normalnie się poruszać i musiałam go uśmiercić. Wyglądał mniej więcej jak mój awatar a nawet gorzej. Oby Twój kiryśnik tego nie miał, ale z fotki niestety na to wygląda. 

Edytowane przez gracjanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie się tego obawiam. Jest z miesiąca na miesiąc coraz większy. Są to bardzo ciekawe ryby, moi chłopcy uwielbiają je obserwować. Pytanie tylko żeby się nie męczył, jak długo ma jeszcze tak żyć, nie chcę go uśmiercać bo nie wytłumaczyłbym dzieciom. No cóż. A co obsady to wiem, nie jest taka jaka powinna, rybki dostałem od kumpla bo miał je wynieść z domu (dostał propozycje nie do odrzucenia albo on albo rybki) tak więc przygarnąłem sieroty. Dzięki wielkie za pomoc i zainteresowanie tematem! Napiszę jak coś się zmieni.

Edytowane przez Dunay
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mimo wszystko zastosowałabym głodówkę przez kilka dni i ewentualnie potem spirulina, również przez kilka dni. Wiem, że kiryśnik mięsożerny jest, ale spirulina ma niekiedy niesamowity wpływ na "kondycję wewnętrzną" ryb. Lepsze to, niż stać z załączonymi rękami i czekać - może się poprawi, może nie - albo lać leki "nie-wiadomo-na-co". Ewentualnie szukaj na necie, może ktoś miał taki przypadek i wyleczył rybkę.

Takie moje zdanie, oczywiście ty decyduj, twoje rybki.

Dawaj znać co i jak. Trzymam kciuki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...