Metal75 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Witam, mam dwa kiryśniki czarnoplame ok. 12 cm. Jeden z nich od dłuższego czasu jest wprost pękaty, ma strasznie gruby brzuch. Nie jest obficie karmiony. Akwarium 300 l więc ma miejsce. Czy coś mu dolega? Dziękuję za radę. Przepraszam jeśli nie w tym miejscu co trzeba wpisałem pytanie, ale tak mi się wydaje, że dobrze. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maziama Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Podstawowe pytanie: czym karmiony konkretnie i jak często? Więcej danych o zbiorniku, w tym temperatura wody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal75 Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 Suchy pokarm Płatki: TetraMin, tabletki TabiMin Tetra, granulki Tetra i mrożony pokarm, często zamieniam. Raz na dzień o 20.00. Temperatura 25C. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maziama Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Mrożony pokarm, czyli głównie ochotka? To zresztą ich przysmak. Jakieś inne objawy? Dasz radę wstawić zdjęcia ryby i akwarium? Opisz zbiornik ze szczegółami, to nie trzeba będzie o wszystko pytać Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal75 Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 (edited) Edit:Żadnych innych objawów. Jestem początkujący więc nie za bardzo wiem co opisać. Luna: Regulamin, 6.2. - Jeżeli czas od napisania ostatniego postu nie przekracza 24h, oraz nie został on poprzedzony postem innego użytkownika, należy używać opcji „edytuj”. Edited June 7, 2013 by Luna Regulamin, 6.2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maziama Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 (edited) Według tego tematu http://forum.superakwarium.pl/topic/8125-przeczytaj-zanim-za%C5%82o%C5%BCysz-nowy-temat/ Mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj nie dawałeś rybkom jeść... Bezwzględnie głodówka przez parę dni, na wszystkich rybach, chyba, że masz go gdzie przenieść.. To mogą być problemy z przewodem pokarmowym. Łuski nie są nastroszone? Je normalnie, czy unika jedzenia? Jest płochliwy, siedzi ciągle na dnie, apatyczny? Jakie odchody? Zerknij mu pod ogon, czy nie jest zaczerwieniony odbyt. Jak długo to trwa? Oj przepraszam, nie zrobiłam EDIT Proszę moderatora o połączenie postów. Edited June 5, 2013 by Sławek121 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal75 Posted June 5, 2013 Author Share Posted June 5, 2013 Zbiornik ma rok. Mało roślin bo przy tych kiryśnikach wszystko wyrywają. Brzuch taki szczególnie z lewej strony ma od 3, 4 miesięcy. Ale teraz dziwnie się powiększył. Łuski rzeczywiście ma nastroszone. Jest bardzo osowjony, ma apetyt, nie ma zaczerwienionego odbytu. Podmieniam wodę raz na dwa tygodnie. Regularnie czyszczę filtr zewnętrzny i wewnętrzny za każdym razem jak podmieniam wode. Oprócz nich mam dwie bocje, ducha amazońśkiego, 4 skalary, 4 barwniaki, dwa sumy, labeo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skalar79 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 (edited) A ten platydoras costatus i biała molinezja na zdjęciu? Ale masz obsadę:-S Nie za dużo tych twardych rzeczy w akwarium? Wysyłane z mojego LT22i za pomocą Tapatalk 2 Edited June 5, 2013 by skalar79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maziama Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Hmmm... Trochę długo to trwa - 3-4 miesiące... Problemy trawienne już dawno by się dla niego źle skończyły, po tak długim czasie. Skoro nie ma innych objawów, to zastanawiam się, czy to nie jest jakieś otłuszczenie wątroby (przyczyna: karmienie mrożonkami, zwłaszcza tłustymi), lub - oby nie - jakiś guz, ewentualnie jeszcze inne problemy z narządami wewnętrznymi (np. nerki) i zbiera się jakiś płyn...? Ale to tylko przypuszczenia. Do ryby nie da się wejść, ani zrobić jej USG Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skalar79 Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 (edited) No to nie Koi, widziałem kiedyś na filmie badanie usg i szczepienie tych ryb.Co do kiryśnika to moze jakieś bakterie powodują u niego stan zapalny, popszperaj w necie o lekach Wysyłane z mojego LT22i za pomocą Tapatalk 2 Edited June 5, 2013 by skalar79 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gracjanna Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 (edited) Dopiero teraz zauważyłam ten temat. Miałam do czynienia z podobnym przypadkiem tylko u kiryska spiżowego. Był bardzo grubaśny mimo, że jadł to samo co inne kiryski a nie przekarmiam ryb. Początkowo myślałam, że będą małe kiryski, ale to przeciągało się długo.Nie było mnie przez 2 tygodnie w domu to po powrocie jak go zobaczyłam to byłam w szoku- w końcu tak biedny urósł, że nie mógł normalnie się poruszać i musiałam go uśmiercić. Wyglądał mniej więcej jak mój awatar a nawet gorzej. Oby Twój kiryśnik tego nie miał, ale z fotki niestety na to wygląda. Edited June 6, 2013 by gracjanna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Metal75 Posted June 6, 2013 Author Share Posted June 6, 2013 (edited) No właśnie się tego obawiam. Jest z miesiąca na miesiąc coraz większy. Są to bardzo ciekawe ryby, moi chłopcy uwielbiają je obserwować. Pytanie tylko żeby się nie męczył, jak długo ma jeszcze tak żyć, nie chcę go uśmiercać bo nie wytłumaczyłbym dzieciom. No cóż. A co obsady to wiem, nie jest taka jaka powinna, rybki dostałem od kumpla bo miał je wynieść z domu (dostał propozycje nie do odrzucenia albo on albo rybki) tak więc przygarnąłem sieroty. Dzięki wielkie za pomoc i zainteresowanie tematem! Napiszę jak coś się zmieni. Edited June 6, 2013 by Dunay Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maziama Posted June 6, 2013 Share Posted June 6, 2013 Ja mimo wszystko zastosowałabym głodówkę przez kilka dni i ewentualnie potem spirulina, również przez kilka dni. Wiem, że kiryśnik mięsożerny jest, ale spirulina ma niekiedy niesamowity wpływ na "kondycję wewnętrzną" ryb. Lepsze to, niż stać z załączonymi rękami i czekać - może się poprawi, może nie - albo lać leki "nie-wiadomo-na-co". Ewentualnie szukaj na necie, może ktoś miał taki przypadek i wyleczył rybkę. Takie moje zdanie, oczywiście ty decyduj, twoje rybki. Dawaj znać co i jak. Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.