Skocz do zawartości

Wyśmiewanie ludzi z tego forum


sledzik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,
zarejestrowałem się na tym forum, gdyż chciałbym Was przestrzec przed pewną osobą, która szydzi z akwarystów. Tym razem problem dotknął użytkowników tego forum.
Otóż w czasopiśmie "Magazyn akwarium" (http://www.magazynakwarium.pl/) w numerze 4/2013 na stronach 72-73 pojawił się artykuł, który ośmiesza użytkowników tego forum. Artykuł można poczytać online wystarczy wejść na stronę czasopisma.
Autor (AlexB47) szydzi i ubliża forumowiczom, akwarystom i wędkarzom.

Treść artykułu dotyczy tego wątku:
http://forum.superakwarium.pl/topic/20310-akwarium-w-podłodze/
http://forum.superakwarium.pl/topic/20310-akwarium-w-pod%C5%82odze/

Autor ostatnio zaczyna prowokować do dyskusji i zbiera materiały na kolejne artykuły. (uwaga może występować pod różnymi nickami - do celów prowokacji oczywiście)

Na akwapodlasie wyraziliśmy o tym swoje zdanie:
http://akwapodlasie.org/viewtopic.php?t=8712&postdays=0&postorder=asc&start=15

Autor artykułu uprawia styl celebryty i radzę na niego uważać.
(http://www.akwaponika.pl/)
Ponadto wciąga ludzi w rozmowę wyciąga informacje i na tej bazie robi patenty np. filtry hydroponiczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak nie?

Porównuje akwarystów do masonów.

Uogólnia wędkarzy jako ludzi nie porafiących wykrzesać w sobie adresnaliny przy boki małzonki i dzieci.

Na akwapodlasie jawnie pisze, że są kretynami, głupkami o umysłowej miałkości.

Forma felietonu jest tak dobrana że pasuje na każdą okazję i każdy kto publicznie okaże zdziwienie nietypowym pomysłem zostanie ośmieszony.

Obecnie zapowiada dalsze tego typu felietony.

Taka forma aktywności niesłuży akwarystyce.

Proponuję poczytać artykuł i wątek na akwapodlasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po moich postach widać to samo.

Edit.

A tak w ogóle napiszę coś więcej bo widzę że temat śpi jak ruski wartownik po flaszce. :D

Nie wiem dlaczego chcesz nas przestrzec przed tym panem. 

Czy nam może coś zrobić?

Zresztą, trochę go rozumiem i jego podejście do pomysłów młodych akwarystów.

Co do akwarium w podłodze przeczytaj co o tym sądzę, myślę że zbyt ostro nie napisałem ale, na tyle dobitnie żeby dotarło.

Miło że starasz się zadbać o skórę innych użytkowników ale, odnoszę wrażenie że ten pan musiał Cię na podlaskim trochę pojechać i teraz próbujesz na innym/ch forum/ach się na nim odegrać.

Jeśli tak, działaj tam gdzie to miało miejsce, po co akurat tu?

Edytowane przez grzegrzół
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam artykuł i moim zdaniem Pan Redaktor po prostu wyraził swoje osobiste zdanie na temat wypowiedzi w temacie "akwarium w podłodze". Zdania jak widać są podzielone, Pan Redaktor miał prawo do swojego. Na moje oko to artykuł jest bardziej "z przymrużeniem oka" i "z lekką nutą ironii", niż z wyśmiewaniem.

Wiele osób na tym forum z ironią, krytyką i wyśmiewaniem komentuje czyjś post i nikt z tego afery nie robi, dopóki kogoś nie obrazi.

Pan Redaktor wypowiedział się z humorem zarówno o wędkarzach, akwarystach jak i "przeciętnych" zjadaczach ryb.

Jestem akwarystką i nie poczułam się urażona.

Inną sprawą jest, czy Pan Redaktor miał prawo przytaczać dosłownie treści pochodzące z tego forum, nie mając zgody autorów tych postów. Ale ja na prawie się nie znam, więc pewnie to "legalne" ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

To ja jestem autorem felietonu zamieszczonego w Magazynie Akwarium. W przeciwieństwie do „sledzika” nie jestem na tym forum od wczoraj. Od trzech lat piszę głównie w dziale DIY na temat filtracji hydroponicznej. Nazywam się Aleksander Bielski. Wraz z żoną od kilku lat eksperymentujemy z akwaponiką. W zeszłym roku Jej praca magisterska na ten temat została wyróżniona główną nagrodą w konkursie Akademicki Mistrz Innowacyjności, organizowanym przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) – relację z uroczystości wręczenia nagród łatwo znaleźć w internecie. Zawiść niektórych Podlasian nie zna granic („Sami swoi” J), a ich sposób myślenia w żaden sposób nie mieści się w głowach mieszkańców innych części Polski.

Polecam dwa „gorące” wątki z innego_forum, ten pierwszy jest w miarę spokojny, drugi, ciągle rozwijający się – znacznie ciekawszy:

 

(...)

 

Pozdrawiam

Alek Bielski

 

P.S. Po zmianie szaty graficznej kompletnie się pogubiłem. Pomóżcie. Gdzie mogę znaleźć coś, co kiedyś nazywało się "Zobacz swoje posty"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek, to jest "Forum", trochę jak konferencja prasowa, publiczna wypowiedź, którą można dowolnie cytować (ale nie manipulować, choć dziennikarze robią to aż nazbyt często). Na prawie autorskim akurat się znam. Na ustawie o ochronie danych osobowych też. Nie ujawniłem nawet nicków autorów, a skróty wypowiedzi wyraźnie zaznaczyłem.

Marcin0714 - dziekuję. No w końcu jestem w domu :razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam prawo do jednego i drugiego. Felieton tym się różni od artykułu naukowego, że nawet nie muszę cytować źródła. Jeżeli coś zostało wypowiedziane publicznie, mogę to dowolnie wykorzystać i interpretować. Taka wypowiedź nie podlega prawu autorskiemu, gdyż nie nosi znamion twórczości (w przeciwieństwie do wydrukowanego felietonu) Dura lex sed lex. A przy okazji, do MA piszę za darmo :razz: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławku, tu zgodzę się z Alexem. Forum jest miejscem publicznym, i nasze wypowiedzi mogą być wykorzystywane praktycznie bez żadnych ograniczeń. Dlatego na forach w artykułach, poradnikach itp, jeżeli nie chcemy, aby nasze teksty były rozpowszechniane, wykorzystywane, czy przedrukowywane, musimy dodać klauzulę. Typu - kopiowanie, rozpowszechnianie itepe tylko za zgodą autora. Pamiętasz może ten temat, który mówił o umieszczaniu znaku wodnego na zdjęciach? Ta sama zasada. Bo zdjęcie już może stanowić własność intelektualną. 

A forum, jest utworem zbiorowym.

 

Na prawie się tez nie znam, ale w szkole liznąłem trochę praw autorskich. Hmm, w sumie to była szkoła filmowa, Uniwersytet w Katowicach, nie ukończona :) znalazłem inne powołanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

(uwaga może występować pod różnymi nickami - do celów prowokacji oczywiście)

 

Nigdy ani ja, ani mój mąż, nie zmieniamy nick’ów. Jesteśmy ludźmi poważnymi.   

 

 

Ponadto wciąga ludzi w rozmowę wyciąga informacje i na tej bazie robi patenty np. filtry hydroponiczne.

 

Proszę o zacytowanie faktów, gdzie w jakim momencie, od kogo mój mąż wyciągał informacje. Byłam i jestem stale obecna przy projektowaniu i przy budowie systemów akwaponicznych i wiem dokładnie z kim i jaki problem był omawiany.

Robić patenty to nie to samo co kupować bułeczki w sklepie. Procedura patentowa jest procesem czasochłonnym i kosztownym. Jeżeli będę coś patentowała nie omieszkam Pana poinformować.

Filtr hydroponiczny jest pojęciem bardzo ogólnym i patentowanie go nie ma sensu.

 

Z wyrazami szacunku

Anna Urszula Bielska

P. S. Dziękuję za reklamę mojej strony. W razie pytań, telefon bezpośrednio do mnie jest na stronie wymienionej przez Pana

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam artykuł, omawiany temat oraz powyższą wymianę zdań. Szczerze mówiąc mam mieszane odczucia...

 

Jak najbardziej doceniam dobrą ironię oraz poczucie humoru Autora. Dziwi mnie natomiast, iż twórca niniejszego wątku, "Sledzik", nie zauważył (lub nie chciał zauważyć), że artykuł pisany jest z przymrużeniem oka. To, że ktoś był w stanie uznać całą treść za pisaną w stu procentach na poważnie trochę mnie przeraża ;)

Odnośnie cytowania wypowiedzi zamieszczanych na forum to cóż, nie pochodzą one z prywatnych rozmów tylko z publicznej dyskusji. Zatem nie widzę w tym niczego złego.

 

 

Moja jedyna uwaga dotyczy fragmentu o wędkarzach:

Problem w tym, że każdy, kto ma do czynienia z rybami postrzega je na swój sposób - dla rybaka ryby są źródłem dochodu, dla wędkarza - sposobem na podniesienie poziomu adrenaliny, której nie jest już w stanie wykrzesać w sobie u boku ciągle tej samej małżonki i rozwrzeszczanych dzieci.

 

Pan Redaktor nieco się poślizgnął balansując na śliskiej granicy pomiędzy zabawną ironią a brakiem taktu.

Ale to tylko moje subiektywne odczucie, być może wywołane tym, że sama wędkowałam ;)

Ja również w tym momencie pozwolę sobie na małą ironię i świadomy poślizg na wspomnianej granicy taktu i jego braku:

 

 moja (czwarta :D ) żona

http://forum.superakwarium.pl/topic/12339-hydroponika-i-filtracja-nad-akwarium-513l-krok-po-kroku/?p=161984

 

 

Na koniec dodam tylko, że przeczytałam felieton z uśmiechem oraz przyjemnością i czekam na kolejne.

Pozdrawiam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Felieton" przeczytałem.

Moim zdaniem poniżej krytyki, nie wiem o co Ci w nim chodzi ( tzn. wiem o co, ale nie wiem po co ) i prawdę mówiąc tematów na podobne wywody ( jak sam napisałeś na forum podlaskim ) po piwie jest masa na tym i na wielu forach.

Moim zdaniem MA zszedł na psy drukując coś takiego.

 

Dużo lepiej by to wyglądało gdyby zamiast tego " felietonu" powstał szczegółowy artykuł na temat tego jak takie akwarium w podłodze wykonać.

A jeżeli chciałeś się odnieść tylko do posta o akwa w suficie, to wystarczyło zrobić to w w.w. temacie.

 

Jesteś dobry w tym co robisz ( hydroponika-akwaponika ) trzymaj się tego, nie ośmieszaj się " felietonami " tego typu.

 

 

PS. Nie uraziło mnie to ( "felieton" ) , ale też nie rozbawiło, ani nie wniosło nic sensownego do mojej wiedzy o akwarystyce i o ludziach ( poza Tobą, bo miałem Cię za poważnego gościa ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

bo miałem Cię za poważnego gościa

 

Ja Ciebie też.

 

 

Felieton (fr. feuilleton – zeszycik, odcinek powieści) – specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski (prasowy, radiowy, telewizyjny) utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Charakterystyczne jest częste i sprawne "prześlizgiwanie" się po temacie.

 

Sławek, daj sobie więcej luzu. Tylko choroby dzieci i ich płacz traktuję śmiertelnie poważnie. Reszta nie jest warta funta kłaków.

Połowę swego życia mam dawno za sobą. W moim wieku ma się już mnóstwo przemyśleń, a redakcja MA pozwoliła mi je opublikować. „Reszta świata” nie musi się z tym zgadzać. A już na pewno nie jest rolą felietonu wnoszenie niczego sensownego do Twojej wiedzy o akwarystyce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 W moim wieku ma się już mnóstwo przemyśleń, a redakcja MA pozwoliła mi je opublikować. „Reszta świata” nie musi się z tym zgadzać. A już na pewno nie jest rolą felietonu wnoszenie niczego sensownego do Twojej wiedzy o akwarystyce.

Dlatego uważam, że szkoda czasu i papieru na ich drukowanie.

Ale nie mam zamiaru wchodzić tu w polemikę, po prostu wyraziłem swoją opinię i na tym kończę udział w tym temacie.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...