maziama Posted May 20, 2013 Share Posted May 20, 2013 Witam! Strasznie dawno mnie tu nie było Ale chciałam się z wami podzielić moim przypadkowym "odkryciem". Jakiś czas temu miałam możliwość podjęcia leczenia sporozy u neona innesa. Niestety zdjęciami nie dysponuję, bo - jak wspomniałam - to było jakiś czas temu. Ale najważniejszy jest efekt... Rozpoczęłam leczenie błękitem metylenowym i zielenią malachitową, czyli tym, co - wydawałoby się - powinno najprędzej zadziałać. Najpierw połowa dawki z każdego z tych środków (firma Zoolek), po około tygodniu po całej dawce. Za każdym razem białe "wulkany" sporozy wracały. Kiedy wydawało się, że neona już nic nie uratuje - było coraz więcej pryszczy i rybka pokryła się białym śluzem, oraz nieco "spuchła" - zastosowałam... Protosol Zooleku (dawniej Aquasan). W sumie jest to lek na coś zupełnie innego (wiciowce) niż się przypuszcza, jeśli chodzi o przyczyny powstawania sporozy. Ale pomyślałam: pasożyt nie pasożyt, niechaj będzie lek na pasożyty. Po zastosowaniu leku "wulkany" popękały i... już się nie pojawiły. Ani na tym neonie, ani na pozostałych neonach, ani na innych mieszkańcach akwarium. W sumie potrzeba było kilku tygodni by dziury po "kraterach" zagoiły się na neonie i wrócił do zdrowia. Ale ważne, że wrócił do zdrowia, a nie zakończył żywota, w kto wie jakich męczarniach! Nie wiem - przypadek? szczęście? Trudno powiedzieć. Kto będzie miał tę wątpliwą przyjemność rozpoznać u swoich ryb sporozę, może spróbować i podzielić się doświadczeniami. Sama jestem ciekawa, czy to przypadek, czy niespodziewane odkrycie dodatkowych właściwości Protosolu. Wspomnę jeszcze, że leczenie uzupełniałam podawaniem witamin firmy SERA - Fishtamin - w dawkach podanych przez producenta. To też może mieć znaczenie. Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna Posted May 21, 2013 Share Posted May 21, 2013 Witaj. Świetnie, że opisałaś swoje doświadczenie z tą chorobą. Na necie co prawda można znaleźć informacje na temat jej leczenia, ale są one dosyć skromne i poparte raczej mizernymi efektami w praktyce. Fajnie w końcu przeczytać o konkretnym rezultacie Większość opisów na jakie trafiłam to bardziej eksperymenty z różnymi preparatami, niż świadome leczenie z dającym się potwierdzić skutkiem. Sporoza jest o tyle dziwna, że jeśli wierzyć opisom różnych osób, nie u każdego reaguje na te same środki. Jakiś czas temu trafił się tu na forum przypadek tej choroby, oto link: http://forum.superakwarium.pl/topic/37220-co-zrobi%C4%87-czy-konieczny-jest-restert/?p=383397 Pozdrawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.