elzmar Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Witam Moje rybki zaczęly chorować i w ciągu 2-3 dni zdychają. Nidgy wcześniej się to nie zdarzało. Nie wiem co to za choroba Zaczęło się w piątek. Ryby wyglądaja jakby płetwy do boków chowały. Pływają przy powierzchni, szybko oddychają. Pływają kołysząc się na boki. I w ciągu 1 dnia zdychają. Dzisiaj jedną zauważyłam że ma ogon pogryziony i białe końcówki. Czy ktoś miał doczynienia z czymś takim? Jak je leczyć? - Caps lock off. Jak uratowac pozostałe rybki? Edit: Pozostałe zdjęcia chorych rybek Akwarium 100 l Napowietrzanie z filtrrem codziennie Dwa razy dziennie karmienie Stosuje sól fizjologiczną w ciągu tygodnia myję 1-2 razy filtr Edit: i jeszcze dwa zdjęcia Luna: Całość w jednym poście zamiast trzech. Da się? Da się. Nie pisz jednej wiadomości pod drugą jeśli nie upłynęły minimum 24 godziny. Jest o tym mowa w regulaminie, który zaakceptowałaś przy rejestracji. Ilość załączników w postach jest ograniczona, ale od czegoś są w internecie darmowe hostingi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martyna-25l Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Miałam coś podobnego też u gupików. Tak jakby ogon zanikał. Poszłam do zoologicznego i sprzedawczyni dała mi cuprisol (firmy Zoolek) i kazała wlać 2 krople na 1 litr. Tak zrobiłam. Najwidoczniej podziałało bo mój gupik żyje i ma się dobrze. Cuprisol to lek przeciw pleśni więc pleśń spowodowała zanik ogona u mojego gupika. Oczywiście po 5 dniach dałam połowę mniej, a kilka dni potem zrobiłam 50% podmianki wody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 12, 2013 Author Share Posted May 12, 2013 W piątek po zauważeniu choroby po południu od razu wyczyściłam filtr Wyparzyłam zamek Wyjęłam część roślin Zrobiłam 50% podmiany wody Do tej pory zdechło mi jakieś 15-20 szt rybek I patrząc teraz na pozostałe to też 4 napewno zdechną do rana... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martyna-25l Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 A jaką masz temperaturę? Bo moje miały za niską (chodzi mi o mały narybek bo stał oddzielnie i było tam około 23 stopnie). To może być przyczyną. I zdechły z tego samego powodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 12, 2013 Author Share Posted May 12, 2013 utrzymuje temp. 24-25*C Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martyna-25l Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Jak rybki chorują zawsze podnosi się temperaturę do około 27-28 stopni, ja nawet do 29 miałam jak leczyłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 12, 2013 Author Share Posted May 12, 2013 Tak, wiem. Przed chorobą utrzymywałam 24-25*C Teraz jest 27-29*C i filtr chodzi cały czas. Ale bez leków się nie obejdzie. Dbaj o pisownię! Dulle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martyna-25l Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Na pewno nie. Jakieś leki musisz dać, bo inaczej nie zabijesz tych bakterii co wywołały chorobę. Polecam cuprisol - jest tani (mniej niż 10 zł) i skuteczny (mi pomógł) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 12, 2013 Author Share Posted May 12, 2013 Kupię jutro i zastosuję. Napiszę co się działo po zastosowaniu. Dzięki za podpowiedź Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martyna-25l Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Proszę bardzo. Nie wiem czy u ciebie to zadziała ale zobaczymy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marcin0714 Posted May 12, 2013 Share Posted May 12, 2013 Zostaw ten filtr w spokoju! To najgorsze co możesz teraz zrobić... Daj bakteriom czas na osiedlenie się. Poczytaj trochę o dojrzewaniu zbiornika i cyklu azotowym. W jaki sposób myłaś ten filtr? Odstawiałaś wodę do podmian? Czy lałaś prosto z kranu? Zrobiłaś dużą podmianę i na dodatek wyczyściłaś filtr, zachwiałaś biologię w akwarium. Masz jakieś testy wody? Pewnie ryby trują się związkami azotu które nie mogą być przetworzone przez bakterie, bo ich tam nie ma. Kiedy zbiornik został zalany i po jakim czasie wpuściłaś ryby? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 12, 2013 Author Share Posted May 12, 2013 Wodę do podmiany daję odstaną. Testów nie robiłam - trzeba kupić. Zanim wpuściłam rybki akwarium przez 3 tygodnie dojrzewało (mam kilkanaście miesięcy już, więc gdyby na początku to bym obstawiała chorobę ryb przeniesiona z zoologicznego, a tak po kilku miesiącach się ujawniła?). Nigdy nie chorowały. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dulle Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 Zamki i wszelkie sztuczne ozdoby mogą zatruwać wodę. Zmieniać jej parametry. Nigdy nie podmienia się większości wody w akwa. Taki bezpieczny próg to 40%, nie więcej. Za często myjesz filtr. Czy filtr chodzi 24h na dobę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 13, 2013 Author Share Posted May 13, 2013 Nie, filtr chodzi około 12-15 godz dziennie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Luna Posted May 13, 2013 Share Posted May 13, 2013 Filtr musi być włączony przez cały czas. W mediach filtracyjnych żyją bakterie nitryfikacyjne, które rozkładają amoniak wydalany przez ryby. Dzięki stosowanym przez Ciebie zabiegom (wyłączanie filtra, częste czyszczenie go, za duże podmiany i wyjmowanie roślin) zaburzona została równowaga biologiczna zbiornika. Mówiąc w skrócie - masz niedojrzałe akwarium, stężenie szkodliwych substancji w wodzie rośnie i dlatego obsada zdycha. Miałaś odporne ryby, ale ich wytrzymałość też ma swoje granice. Poczytaj o prawidłowym prowadzeniu zbiornika i (jak już zasugerowano) o cyklu azotowym. Wszystkie informacje znajdziesz na forum. Szkoda zwierzaków... Edit: Proszę, oto linki: obieg-azotu-w-akwarium-t11573.html zakladanie-i-utrzymanie-akwarium-kompedium-wiedzy-t6354.html#p75836 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 15, 2013 Author Share Posted May 15, 2013 Nigdy mi rybki nie chorowały. Nie było też problemu z roślinnością. Zastosowałam Sera bactoforte w poniedziałek i środę - 1 ml/20 l. (Akwarium 100 l) Filtr chodzi od piątku 24h. Temperatura (grzałka z termostatem) podniesiona do 27-28*C. Kupiłam również CMF ale nie stosowałam. Czy przyczyną może być nadmiar CO2 ? Akwarium stoi w małym pokoju, gdzie światlo jest do południa (stoi na stronie gdzie nie ma dostępnu do promieni słonecznych). . Czy ryby kupowane w zoologiku mają większą odporność niż te kupione od domowego hodowcy? Na akwarium 100 l jaka jest przewidziana ilość gupików? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martusia86 Posted May 15, 2013 Share Posted May 15, 2013 Tak w ogóle filtr myjesz w wodzie odlanej z akwarium, czy pod bieżącą wodą? Masz butlę z CO2? czy bimbrownię? Moim zdaniem ryby od hodowcy mają większą odporność. Wywal z akwarium te zamki, kamyczki i co tam jeszcze masz sztucznego w akwarium, szkodzi to rybom. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 16, 2013 Author Share Posted May 16, 2013 (edited) Mam bimbrownię. Z akwarium usunęłam zamek, kamyki ozdobne. Poniedziałek i środa Sera Bactoforte. W środę podmiana wody - 8 l. W czwartek zastosowałam CMF. Temperatura 28*C. Filtr 24h. Stan rybek się poprawił. Żadna ryba nie zdechła. Młody narybek tez nie ucierpiał. Na chwilę obecną jest w porządku. Nie ma zmian na płetwach u ryb. Zaczęły normalnie pływać. Edit: Parametry wody mierzone dzisiaj o 17.00 przy pomocy pasków: NO3 - 25 NO2 - 0 GH> 21 ! KH - 10 pH - 7,6 Cl2 - 0 Luna: Upominałam, +1. Edited May 17, 2013 by Luna Ostrzeżenie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ren86 Posted May 16, 2013 Share Posted May 16, 2013 Pamiętaj że paski często zakłamują i mierzą tylko "mniej więcej". Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
elzmar Posted May 23, 2013 Author Share Posted May 23, 2013 (edited) Filtr chodzi 24h. Usunęłam zamek i kamyki. Rośliny żywe rosną, nie ma ubytków, Finał jest taki że została mi tylko 1 dorosła samica i 3 mniejsze ryby gupika oraz 10 szt narybku (malutkie). A dlaczego tak się stało? Za dużo ryb? Co było przyczyną że wszystkie zdechły? Ostatnie 3 gupiki, które zdechły pływały przy powierzchni łapiąc powietrze, ten sam schemat z zanikaniem płetw i trudnością z pływaniem. Jakaś choroba? Udusiły się? Nie wiem co jest przyczyną. Co oznacza pojawienie się malutkiego 1 ślimaka na szybie? Zatrucie? Czym? Fakt, już go nie ma ale był przez chwilę. Edited May 23, 2013 by elzmar Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Taiga Aisaka Posted May 31, 2013 Share Posted May 31, 2013 1 malutki ślimak na szybie, tak? Współczuję... Bo tak u mnie zaczęła się inwazja. Skończyło się na całkowitym płukaniu roślin i żwiru... Miałam przed tym zamiar kupić bocję, ale przeszkodziła świadomość o zbyt małym litrażu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.