Jump to content

Mały restart 90 l


quieen
 Share

Recommended Posts

Po zamieszczeniu jakoś chyba ósmego ogłoszenia na łódzkim forum pod tytułrm "oddam ładne gupiki endlera" - mam dość konieczności ciągłego oddawania kolejnych miotów, miarka się przebrała - robię restart, zwłaszcza, że błąd sprzed roku - w postaci jałowego podłoża, odbija się trochę na jakości roślin, zwłaszcza, że wszystkie inne parametry akwarium podpadałyby pod LT .

 

Obecnie akwarium udziela schronienia-

endlerom w zbyt dużej ilości...( 6 dorosłych plus...20 dośc konkretnie rosnących)

niedobitkom stada microrasbor galaxy

otoskom ( 4 )

1 bojownikowi.

 

Wymiary dna- 90cm/ 28 cm

Najbardziej ograniczają mnie wartości wody -

twardość ( KH zawsze = GH ) - 12 kranówa, obecnie ok 9-10 ( zmieszana z RO ) ,

nieszczęsne Ph - zawsze i wszędzie 7,6.

 

Chorowałam długi czas na brzanki- ale jakoś żaden z gatunków nie chce pokochać takiego Ph, to samo w przypadku razbor. Potem myślałam o 1+ 1 lub 1 +2 jakichś małych pielęgnicowatych- to samo, Ph dyskwalifikuje.

 

Rozważam jeszcze pozostawienie z obecnej obsady microrasbory i dokupienie kilku sztuk ( tym razem z pewniejszego źródła, niż te wybrakowane bidoki ) - plus dołożenie - właśnie, czego ?

 

Powiem szczerze, że zupełnie już zgłupiałam. Na pewno nie myślę o zbiorniku jednogatunkowym (no, chyba że byłyby to brzanki- ale jak wyżej, nie będą 8-) ), gupiki idą do nowego domu bez dwóch zdań, microrasbory też mogę eksmitować z lekkim bólem serca, bojownik- bez sentymentów może wylecieć, bo trafiłam na agresora (mimo, że nie z kubka ) .

Link to comment
Share on other sites

Problemy z obniżeniem pH - skąd ja to znam?

Na moje skromne doświadczenie widzę dwa kierunki rozwiązania sprawy:

1. Ameryka Środkowa -płatki, molinezje. Choć obawiam się, że znowu możesz mieć problem z nadmiarem ryb...

2. Strumień w południowych Chinach. Powinno się zmieścić słuszne stadko kardynałków chińskich. Do tego mogą być przylgi - choć nie wiem, czy z Twoim filtrem wytworzysz odpowiednią nadfiltrację. Albo tez dzikie krewetki neocaridina heteropoda - tylko tutaj trzeba pokombinować z temperaturą.

Link to comment
Share on other sites

Żyworódkom mówimy zdecydowany out !! Hmm, w zimnolubne się zagłębiałam swego czasu, jak tworzyłam ojcu propozycje takiej obsady- z tym, że u mnie obecnie rano jest w akwa 26 stopni ( z uchyloną pokrywą w nocy ) .

 

Zdecydowanie będę zawzięcie szukać jakiejś ciekawej propozycji, z tym, że jakoś już mi inwencji zabrakło - stąd poszukiwanie pomysłów na forum. Wiadomo, można naciągnąć i trzymać ryby tolerujące ph w granicach 7,2- 7,4. Problem w tym, że większość ( z moich trypów) lubi maksymalnie 7.0 .

Link to comment
Share on other sites

Swojego czasu interesowałem się do moich 30 litrów kiryskami pigmejskimi (Corydoras pygmaeus) i raz po raz natrafiałem na informacje, że tolerują pH w granicach 6,0-8,0. Podobnie wyglądało to z prętnikiem karłowatym, choć tu też trafiałem na górną granicę w postaci 7,5, a nawet 7,0. Kiedy z kolei maltretowałem temat krewetek, to pH 7,6 wydawało się leżeć w zakresie tolerancji kilku odmian krewetek karłowatych (Orange, Yellow), tudzież krewetek Amano. Biotop to żaden, najwyżej jakaś mocno naciągana Azja, ale może coś przyzwoitego da się z tego sklecić.

Link to comment
Share on other sites

Hmm, słuchajcie, znalazłam taki numer jak ":liście ketapangu" - wiele zbawiennych właściwości mają w akwarium- w tym lekkie obniżenie Ph.

 

I teraz- pytanie- czy warto bawić się- i czy ktoś ma może informację lub dostęp do człowieka , który sprzedaje to w normalnych cenach, bo jeszcze na łeb nie upadłam, żeby płacić 1,50 zł za liść (sztuk jeden !! ) .

 

 

Corvus- dzięki, że w ogóle odpisujesz. Do prętników jakoś nabożeństwa nie mam, chociaż wiem, że karłowatym odpowiadałyby warunki. Kiryski jakieś po restarcie na pewno się znajdą, tylko podłoże muszę troszkę wymienić. Krewetek za darmo bym nie wzięła, gdyby ktoś mi dawał.

 

Dziś poszłam do Kakadu- szukać inspiracji, tj. zapisać na kartce wsyzstkie gatunki, o których jeszcze nie myślałam, a mogłabym ewentualnie rozważyć. Z 9 gatunków- po sprawdzeniu- moje Ph toleruje zero. :?

Link to comment
Share on other sites

Liści ketapangu nie stosowałem, ale jeśli nie chcesz wydawać kasy to mogą być liście dębu albo szyszki olchy.

A jeśli chcesz zbić pH i przy okazji twardość wody to polecam armatkę torfową. Możesz nawet zrobić z 2 butelek.

Jedyny nakład kasy to torf. Ja kupiłem 50 litrów za 11 zł. Niestety mniejszych worków nie było, więc większość poszła pod tuje :D

Nakład kasy minimalny a wyniki zadowalające.

Link to comment
Share on other sites

Hmm, twardość ogólną mam na poziomie 10 stopni w kranówie, więc tym bardziej frustruje mnie kosmiczne Ph. MAm jeszcze jeden "mały" problem- ja bym nawet kupiła filtr RO, a co tam- w ogóle nie mam miejsca. Akwarium stoi wciśnięte na parapecie ( słońce nie dochodzi, mieszkam na niskim parterze, lekko pod poziomem ziemi mam podłogę, słońce nigdy nie dochodzi ;) ) - z jednej strony stoją stłoczone pokarmy , z drugiej radio- tuż obok są drzwi, nie ma miejsca na żaden, ale to żaden sprzęt. Nie mogę dołożyć dosłownie nic.

 

Edit: wracając do sprawy- proszę o jakiekolwiek propozycje ciekawych ryb na moje warunki.

Link to comment
Share on other sites

Problem z pH faktycznie bywa frustrujący - w kranie mam 8,0 przy twardości 5,5, ot taki psikus. Ale zrobiłem małą ofensywę z szyszkami olchy i liśćmi dębu, spadło do 7,5. Niżej nie chcę, bo przy takich próbach woda robi się zdecydowanie za ciemna na mój gust i nie chcę sobie roślin załatwić. Bojownikowi starczy ;) Więc może spróbuj, a nuż zejdzie w okolice 7,0?

Jeszcze co do obsady - przy takim pH w oczy rzucił mi się kiedyś jeszcze Badis Badis. Choć głowy nie daję, nie znam gamonia, poczytaj o nim jak Cię zainteresuje.

Z innej beczki - przed chwilą sprawdziłem najzwyklejszą brzankę sumatrzańską na fishbase i seriouslyfish. I podają pH 6,0-8,0. Tu też nie daję potwierdzenia, ale może jednak dadzą radę przy tym 7,6, tym bardziej jakbyś jeszcze zaherbaciła?

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Witam po przerwie.

 

Z racji jedynego wolnego dnia- postanowiłam wziąć się za restart.

 

Proszę o małe porady- 2 tygodnie temu zalałam zbiorniczek 25 litrów, mam zamiar obecnie przerzucić do niego ryby na czas "remontu" - czy jeśli zaleję akwarium 1/3 wody akwariowej plus 20 litrami z tego małego zbiorniczka (oczywiście zakłądając, że filtr cały czas gdzieś tam w wiadrze będzie sobie pracował) - i reszte świeżej odstanej wody- mogę wpuszczać ryby od razu?

 

Chciałabym uniknąć kiszenia ich w 25 litrach przez kilka dni. 

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...