Akwarium mam od roku, o jego zakładaniu nie wiedziałam NIC!

[sasha85]

Więc... to fajnie, że tak sobie wszyscy pomagają, radzą i dzielą doświadczeniami...

W momencie, kiedy ja i mój chłopak postanowiliśmy, że będziemy mieć akwarium, nie wiedzieliśmy o tym prawie nic.

Chcieliśmy piranie

Więc wybraliśmy się do sklepu, gdzie wiedzieliśmy, że są i kupiliśmy dwie małe piranie. Ale, że zdało nam się, że będzie im smutno, więc dokupilśmy dwa welonki, dwa skalary i 6 neonek

Pani stwierdziła, że piranie nie miałyby atakować, jeśli będą ze sobą od małego I zapytała czy mz piraniami amy przygotowane akwarium... "Oczywiście"... i poszlismy je kupić Nie było czasu na jakieś czekanie... Przyjechaliśmy do domu, zamontowaliśmy akcesoria według instrukcji, wsypaliśmy kamyczki, jakiś domek nawet miały:) Noi napełniliśmy je wodą - kranówą oczywiście, a po 5 minutach wpuściliśmy rybki.

BEZ PANIKI, wszystkie przeżyły i żyją szczęśliwie do dziś

No oprócz tych neonek... Te jednak zostały przekąską pirani, a welonki musieliśmy przeprowadzić do drugiego akwarium, bo popodgryzane jakieś były...

Teraz są zdrowiutkie (z piraniami, nie odpowiadała im temperatura wody - 27st.) i szczęśliwe w akwarium, które również założyliśmy w 15 minut.

Piranie też mają się dobrze, mamy ich już 5. Tylko, że miały być roślinożerne... a jak nie dostaną krwistego mięska albo soczystej, tłustej glizdy, to strzelają focha i nie jedzą wcale

Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałam na forach, niektóre dużo mi wyjaśniły;) Ale nawet jako całkowici amatorzy założyliśmy akwarium i mamy szczęśliwe, żywe rybki;)

pozdrawiam ... i profesjonalistów i tych amatorów - moja rada: Nie bójcie się! Jak ja bym to wszystko najpierw przeczytała, to ze strachu, że coś zrobie źle raczej bym zrezygnowała, a dzisiaj nie miała żadnej rybki.

[Sławek121]

Moje gratulacje

[rainbow]

Debilizm ludzi jest porażający. Zamykam. Pozdrawiam.