Eurydykiusz Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Witam wszystkich Mam pytanie następującej treści Kilka lat temu miałem akwarium 240l ale zliwkidowałem przez kilka lat stało na strychu w ujemnych temperaturach - pisząc ujemne, mam tutaj na myśli prawie takie jak na zewnątrz w zimie (strych jest nie ocieplony i nie uszczelniony, więc czasem nawet zawiewało troszkę śniegu) Teraz pytanie: jakie mam szanse, że jest ono jeszcze OK i że mogę do niego nalać wody a klej wytrzyma i bez problemu będę mógł mieć znów piękne akwarium Może ktoś już miał podobny przypadek ... Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek121 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Kilka lat, a konkretnie? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurydykiusz Posted April 20, 2013 Author Share Posted April 20, 2013 Szczerze to sam nie jestem pewny, ale chyba 3_lata. Regulamin 6.1. Mapet Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek121 Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 W zasadzie silikon szklarski ma temp. pracy od -50°C do +180°C, więc powinno być wszystko OK. Obejrzyj dokładnie spoiny i dla pewności zalewaj akwa po 30-40L co 2dni i obserwuj. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tommy Posted April 20, 2013 Share Posted April 20, 2013 Moim zdaniem nie powinno być wielkiego problemu, chociaż przy tak zmiennych warunkach struktura materiału (szkło+silikony) mogły zostać nieco zaburzone..._Trudno przewidzieć jak będzie się to zachowywało pod sporym obciążeniem jakim niewątpliwie jest taka masa wody. Przede_wszystkim zbiornik musi postać jakiś czas w temperaturze pokojowej, żeby wszystko na początek ustabilizować. Następnie tak jak kolega powyżej stwierdził: napełnij zbiornik w jakimś bezpiecznym miejscu i obserwuj przez kilka dni. Powinno być wszystko ok, jednak lepiej dmuchać na zimne. W gruncie rzeczy producent/dystrybutor zapewne też trzyma zbiorniki w halach, prawdopodobnie bez pierzynek Jeszcze jedna ważna sprawa, skoro akwarium stało na strychu to dokładnie obejrzyj czy nie ma żadnych pęknięć, uszkodzeń, nic na niego nie spadło przypadkiem, ktoś nie kopnął itd. Do tego połączenia silikonowe czy nie wymagają uzupełnienia (chociaż 3 lata to niezbyt długo). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurydykiusz Posted April 24, 2013 Author Share Posted April 24, 2013 Dzięki za podpowiedzi, teraz jest coraz cieplej wiec zrobię to na zewnątrz. Mam jeszcze jedno pytanie - chciałem je jakoś wzmocnić poprzeczkami albo w jakiś inny sposób, możne w tym tez mi coś poradzicie ?? Chodzi mi przede wszystkim o wklejenie dodatkowego szklanego wzmocnienia w postaci poprzeczki prostopadle do szyby tylnej i przedniej jednocześnie (czyli w poprzek) w tej chwili akwarium ma oryginalne wzmocnienia wzdłuż szyby tylnej i przedniej. pytanie jest następujące: czy to może mu jakoś zaszkodzić (szklarz powiedział do mnie ze tak się nie robi bo akwarium może wtedy po napełnieniu zacząć pękać) i czy ewentualnie mogę je jeszcze jakoś inaczej wzmocnić lub zabezpieczyć ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tommy Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 Pytanie tylko po co robić taki zabieg? Według mnie te akwarium jest na tyle nowe, że bezproblemowo wytrzyma samo, bez zbędnego grzebania przy nim co może mieć efekt odwrotny do zamierzonego. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sławek121 Posted April 24, 2013 Share Posted April 24, 2013 Pytanie tylko po co robić taki zabieg? Według mnie te akwarium jest na tyle nowe, że bezproblemowo wytrzyma samo, bez zbędnego grzebania przy nim co może mieć efekt odwrotny do zamierzonego.Zgodzę się z tym,że nie ma raczej konieczności wzmacniania,ale to że doklejenie wzmocnienia poprzecznego może zaszkodzić, to bzdura. Jeżeli dzięki temu Eurydykiusz będziesz spał spokojniej , to nie ma problemu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Eurydykiusz Posted April 25, 2013 Author Share Posted April 25, 2013 ok - dzięki za szybka pomoc zastanowię się w takim razie co zrobić, ale mysle ze skorzystam z waszych porad i zostawię go takie jakie jest. Luna: Pisownia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts