Jump to content

160 litrów - Azja Południowo-Wschodnia


Corvus Albus
 Share

Recommended Posts

Do postawienia wymarzonego akwarium zostało jeszcze trochę drogi i kilka większych wydatków, więc póki co pozostaje mi się cieszyć moimi trzydziestoma litrami. Niemniej w najbliższym czasie czeka mnie wyjazd do Niemiec i możliwość zapolowania na tamtejszą literaturę specjalistyczną. Chciałbym wobec tego poddać ocenie moje pomysły obsad, żeby wiedzieć na jakie gatunki mogę zwrócić uwagę, a jakimi zupełnie nie zawracać sobie głowy.

Zbiornik będzie miał 160 litrów i wymiary 100x40x40, choć szczegóły mogą się zmienić, niemniej orientacyjnie celuję w taki litraż. Planuję jakieś podłoże firmowe i dość gęstą roślinność azjatycką (cryptocoryny, ludwigie, rotale, mchy, microsoria). I bardzo ważna rzecz – chciałbym do minimum ograniczyć szanse dochowanie się narybku. Wiem - duża satysfakcja, sprawdzenie własnej wiedzy i umiejętności, ale mieszkam na akwarystycznym zaścianku i sytuacji w której nie mam gdzie oddać młodych chcę po prostu uniknąć. Parametry wody będą do dostosowania, planuję zakup filtra RO.

No to do rzeczy:

1. Gwiazda zbiornika – bezapelacyjnie samiec bojownika syjamskiego. Wszelkie oskarżenia o sztampowość i marnowanie wielkości akwarium mężnie zniosę. Rybka po prostu przekonała mnie do siebie i tak czy inaczej w akwarium będzie. Pytanie brzmi – czy dobrać mu samice i w jakiej ilości? Miejsca i kryjówek będzie pod dostatkiem, ale patrz wyżej – narybku mieć nie chcę. I czy samice nie będą polować na mieszkańców z punktów 2 i 3?

2. „Ławica” – tutaj rozważam dwie opcje. Pierwsza - prosta i bezkonfliktowa: 20-25 razborek. Towarzyskie, łagodne, ładne, niechętnie się ponoć rozmnażają – więc byłoby dobrze. Druga opcja: 10-12 brzanek pięciopręgich albo innych, równie spokojnych. I tutaj przekonany nie jestem, szczególnie jeżeli chodzi o interakcje z innymi mieszkańcami i roślinnością. Co o tym myślicie? A może macie jakiś inny, ciekawy pomysł?

3. „Dno” – zasadniczo nie chciałbym czegoś co dużo kopie i bawi się w ogrodnika – zatem jestem sceptycznie nastawiony do mniejszych gatunków bocji oraz do piskorków. Na chwilę obecną pomysły są dwa: A) kilka sztuk atyopsis moluccensis B) około 20 sztuk krewetki amano. Gatunki w miarę duże, nie rozmnażają się, z tego co czytałem tolerują miękką wodę i pH w granicach 6,5 – pasowałyby więc do koncepcji. Tylko Jak wyglądać może ich koegzystencja z moimi propozycjami z punktów 1 i 2?

Tak to sobie w ostatnich miesiącach wykombinowałem i w tą stronę się skłaniam. Mile widziane wszelkie uwagi i propozycje, szczególnie do punktów 2 i 3.

Link to comment
Share on other sites

Sverting jak zwykle niezawodny :) Szczupieńczyk jest mi całkowicie nieznany a zapowiada się ciekawie, więc mam co czytać na najbliższe dni. Jak to wygląda z charakternością tej ryby? Będzie atakować razbory czy krewetki, bo widzę, że duża rośnie? Zatem wersja bezpieczna z razborami jak widzę, w sumie lepiej, bo nie wiem komu bym potem rozrabiające brzanki wydał. Za ślimaki podziękuję, reszta wygląda bardzo ciekawie :)

Link to comment
Share on other sites

Będzie atakować młode bojowniki. O to chyba chodzi?

 

Ogólnie to charakterna ryba, także najlepszy byłby w ogóle dziki bojek lub po prostu plakat, ale nie powinno być problemów w innym wypadku. Dla szczupieńczyka musisz pozostawić bardzo zaciemnione miejsce pod zielskiem pływającym. Inaczej może rozrabiać.

Link to comment
Share on other sites

Może nie do końca o to chodzi, najlepiej żeby się nie wycierały. Z myślą o polowaniach na młode bojowniki jakoś najtrudniej mi się zaprzyjaźnić. Ale poczytam o szczupieńczykach, może po prostu warto nim będzie zastąpić samice bojownika i po problemie. Zatem widzę to tak:

1 x Bojownik wspaniały - rzeczywiście pomyślę nad zamówieniem sobie czegoś ciekawego. Mój kubkowy będzie miał wtedy już koło 2 lat jeśli dożyje, więc emeryturę spędzi w swoich 30 litrach, po co zwierzaka stresować ogromnymi zmianami.

1 x Szczupieńczyk pręgowany - może być sam samiec?

25 x Razbora klinowa

10 x Atyopsis moluccensis

I z młodzieżą problemu być nie powinno. Pewnie, że lekko "niedorybione", ale wolę w tą stronę niż później dnatejskie sceny oglądać. Zresztą, teraz obserwuję w swoim szkiełku jedną rybę i nie narzekam, a to dopiero będzie się działo :)

Zatem dzięki wielkie za zwrócenie uwagi na nowego potencjalnego mieszkańca. Będzie o czym zbierać informacje i o to mi na tym etapie przede wszystkim chodziło.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...