Skocz do zawartości

pomocy,rybki mi zdychają


magdaa92
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj rano zastałam w akwarium straszny widok. Z ponad dwudziestu gupików które posiadałam przy życiu zostało tylko 5...w tym wszystkie 3, które kilka dni temu zakupiłam w sklepie zoologicznym i mają się wyśmienicie. Wymieniałam wtedy również kamyczki, które porządnie wyparzyłam wrzątkiem. Mam gupiki od 16 lat i nigdy dotąd podobna sytuacja mnie nie spotkała. Czy istnieje taka możliwość, że te nowe ryby zaraziły stare jakąś chorobą? Może to wina kamyczków? Dodam, że były barwione na czerwono, podobnie jak poprzednie z resztą, ale nic złego się wtedy nie stało. Czy mogę jakoś pomóc 2 starym rybkom, które jeszcze żyją, ale widać, że jakoś tak nie mają się zbyt dobrze? Wyciągnęłam je wszystkie póki co z tego skażonego akwarium. Boje się również o kota, bo nie mogę go oduczyć nawyku picia wody z akwarium i nie wiem czy woda również i mu nie zaszkodzi :(:(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najpierw to:

jak-zadawac-pytania-na-forum-superakwarium-pl-t48986.html

Później będzie można coś doradzić.

 

W kwestii kamyków... te o nienaturalnych kolorach szkodzą rybom, a dodatkowo mogą puszczać do wody różne świństwa. Obstawiałbym jednak co innego jako przyczynę problemów, ale najpierw uzupełnij wszystko wg. linku powyżej.

 

Co do kota - woda w akwarium nawet w najczystszym to straszne... szambo. Ryby do niej wydalają, bakterie Coli itd. Człowiek pić nie powinien, zwierzakowi może zaszkodzić, ale po prostu - powinnaś mieć pokrywę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-mam akwarium w kształcie kuli o wys. ok. 25 cm,

-oświetlenia jakiegoś specjalnego dla rybek nie posiadam,

-ogólnie to gupiki mam od 16 lat i tak pokoleniami sobie żyją u mnie w akwarium,

-wymieniam wodę średnio raz na miesiąc, używam wody źródlanej, którą można kupować w takich 5l baniakach,

-nie używałam żadnych preparatów antyglonowych, leków dla rybek itd.,

-lampy UV brak,

-"grzebię" w akwarium tylko wtedy, gdy wymieniam wodę. Nie używam żadnych środków czystości do mycia szkła, tylko ciepła woda i gąbka,

-nie mam grzałek, nie podaję CO2 i nie stosuję nawozów,

-dokładnej liczby nie znam rybek, nie liczyłam nigdy, jakoś ponad 20 było. Dawno nie kupowałam nowych gupików, tylko teraz przed świętami skusiłam się na nowe 3 lokatorki,

-nazwy roślinki nie znam niestety, była w kształcie gąbczastej kulki i swobodnie pływała w akwarium, teraz ją wyrzuciłam,

-firmy kamyczków nie znam, kupiłam je w zoologicznym i były barwy czerwonej,

-filtrów nie używam, w sklepie pracownik zapewniał, że gupiki ich nie potrzebują. Jakoś te 16 lat bez nich dobrze się miały,

-karmiłam je zazwyczaj 2 razy dziennie, pokarmu po ok. 5 minutach już nie było. Resztki osadzały się na dnie ale i tak je potem zjadały.

Pokarm to płatki wysokoproteinowe Tropical.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są tacy "eksperci" którzy zarabiają na głupocie kupujących. Im więcej klient kupi, tym lepiej. 99% sprzedawców wciska wszystko jak leci do każdego akwarium, bez względu na wymagania ryb.

 

Gupiki przeżyją w największym szambie. W wiadrze, w słoiku. Wszędzie, jednak komfort życia takich ryb w byle jakim akwarium, bez filtra, o byle jakich parametrach, będzie mizerny. Stare gupiki żyły bo miałaś najodporniejsze sztuki które radziły sobie z tymi ekstremalnie złymi warunkami.

 

Tutaj mały art "dlaczego nie kula", o bojkach - ale tyczy się to też innych ryb:

Kula i ryba

Stereotypowe obrazki przedstawiające złotą rybkę czy bojownika w małej kuli narobiły wielu szkód i utwierdziły całe rzesze nieświadomych, początkujących miłośników tych rybek, że pasują one do kuli, są mało wymagające i niekłopotliwe. Kula dla wielu osób jest synonimem bezproblemowego posiadania rybki - nic bardziej błędnego: mała kula po prostu nie nadaje się dla żadnej żywej rybki i może być przyczyną wielu problemów.

 

Dlaczego nie kula?

W małej kuli nie jest możliwe zapewnienie odpowiednich warunków bytowania, jakich potrzebuje zarówno bojownik, jak i każda inna ryba. Mówimy tu o:

* problemach z jakością wody (mała pojemność = szybkie zanieczyszczenie produktami przemiany materii i resztkami jedzenia, co powoduje zatrucia, infekcje bakteryjne, itp.)

* zapewnieniu odpowiedniej filtracji i ogrzewania (najczęściej kule są zbyt małe i nie można w nich zainstalować tych niezbędnych sprzętów; w większych kulach może być problem z ich doborem i zamocowaniem)

* bardzo małej przestrzeni do pływania (po linii prostej)

* braku wymiany gazowej (ze względu na kształt może być ona zaburzona)

* braku pokrywy (której wymagają wszystkie ryby labiryntowe)

* małej powierzchni dna, co bardzo mocno ogranicza ilość możliwych do zasadzenia roślin oraz ilość bakterii zasiedlających podłoże (te pożyteczne bakterie biorą udział w przetwarzaniu resztek)

* problematycznym czyszczeniu ścianek z glonów

* zniekształceniu widoku zarówno dla ryby, jak i dla nas (efekt soczewki)

* ciągłym stresie i obniżonej odporności na choroby, które są spowodowane krzywizną kuli: ruchy ryb powodują wibracje wody, które odbijają się i krążą między łukiem kuli a ciałem ryby. W konsekwencji rybki wciąż odbierają swoje własne echo przez linię boczną ***

* rybka jest zmuszona pływać w kółko, co może powodować problemy z błędnikiem (efekt pralki)***

 

Obrońcy praw zwierząt postulują o wprowadzenie zakazu sprzedaży kul, co już udało się w Rzymie - tam sprzedaż kul jest prawnie zabroniona ze względu na negatywny wpływ na zdrowie i życie ryb: ryby trzymane w małej kuli żyją w permanentnym stresie, częściej chorują, mają zbyt mało tlenu, zdarzają im się zaburzenia w pracy błędnika oraz zaburzenia wzroku.***

 

Czy istnieją rybki - wyjątki?

Czasami spotykamy się ze stwierdzeniem typu: "Mój bojownik żyje w kuli i ma się świetnie". Najczęściej zaraz po tym dowiadujemy się, że bojownik jest mało ruchliwy, często wisi w jednym miejscu lub ukrywa się. Fakt, że zdarzają się bojowniki zdolne do przeżycia w tak ciężkich warunkach świadczy wyłącznie o wytrzymałości tych rybek, ale w takich warunkach rybka nigdy nie zaprezentuje pełni swoich możliwości. Bojowniki to rybki wyjątkowe, aktywne i ciekawskie, lubiące wciskać się pomiędzy zarośla i pływać długie maratony. Na naszym Forum spotkaliśmy się z wieloma historiami, gdzie mała, pozbawiona podstawowych sprzętów kula była przyczyną choroby i śmierci rybki, dlatego trzymanie rybki w kuli bez chęci poprawienia warunków uważamy za okrucieństwo

 

Czy moja Kula jest wystarczająco duża?

Za dużą kulę uważa się kulę powyżej 30-35 litrów. Część hodowców twierdzi, że kula o takiej pojemności oraz z pełnym wyposażeniem nadaje się dla bojownika, część osób twierdzi jednak, że zapewnienie odpowiedniego litrażu i sprzętu nadal nie znosi poważnych wad kuli.

 

Dlaczego w sklepach sprzedają małe kule?

Ponieważ kule są droższe niż klasyczne akwarium, więc sprzedawca może liczyć na szybki i duży zysk. Informowanie klienta o konieczności zakupienia filtra i grzałki może go odstraszyć od kupna bojownika, więc powielane są informacje, że "bojownik to rybka bez wymagań, która przeżyje nawet w szklance". Powtórzmy: może przeżyje, ale jakie to będzie życie?

 

Co jeśli nie kula?

Polecamy tradycyjne akwarium o pojemności co najmniej 20 litrów oraz pełnym wyposażeniem. Patrz -> FAQ

 

Co jest lepsze: mała kula czy niedojrzałe akwarium?

Niedojrzałe akwarium. Najczęściej kula i tak jest niedojrzała, nie ma więc sensu przetrzymywać w niej bojownika do czasu ustabilizowania się nowego zbiornika, ograniczając w ten sposób przestrzeń życiową i narażając go na stres. Oczywiście o niedojrzałe i zarybione już akwa należy odpowiednio dbać.

 

Mój bojownik mieszka w kuli - jak ją pielęgnować

Dostałeś w prezencie bojownika w kuli lub uratowałeś bojownika z kubeczka i dałeś się nabrać sprzedawcy, który wcisnął Ci małą kulę bez podstawowego sprzętu - co teraz? Do czasu zakupu prawdziwego akwarium pamiętaj o kilku zasadach:

* nie wymieniaj całej wody

* nie wyciągaj bojownika z kuli, nie przekładaj go do kubeczka/szklanki podczas podmiany wody

* podmieniaj wodę codziennie lub co drugi dzień, mniej więcej 30-50% objętości

* woda, której chcesz użyć, powinna stać przez dzień/dwa dni w czystym pojemniku (butelka, wiaderko), aby wyparował z niej chlor

* jeśli nie masz wody odstanej, użyj uzdatniacza do wody (zgodnie z ulotką), np. Sera Aquatan

* woda wlewana do kuli musi mieć taką samą temperaturę jak ta w kuli

* kula musi stać daleko od okna, przeciągów, kaloryfera -> bojownik źle znosi wahania temperatury

* nie zaśmiecaj kuli pokarmem; karm bojownika raz/dwa razy dziennie w takiej ilości, aby zjadł wszystko; nie karm na zapas (lepsza jest głodówka niż przekarmienie)

* jeśli zabrudzi się dno, możesz je odkurzyć za pomocą wężyka, odciągnąć zanieczyszczenia w trakcie podmiany wody

* pod żadnym pozorem nie używaj preparatów przeciw glonom w kuli (w takiej małej ilości wody może dojść do zatrucia ryby)

* nie zagracaj kuli, nie ograniczaj miejsca do pływania

* uważnie dobieraj ozdoby, wykluczając te z ostrymi końcami oraz muszle

* zapewnij prowizoryczną pokrywę, ponieważ bojownik może w każdej chwili wyskoczyć z kuli

* unikaj lekkomyślnego dodawania preparatów akwarystycznych reklamowanych jako cudowne środki do oczyszczania wody oraz leków na wszelki wypadek (im mniej chemii tym lepiej)

* podczas tych wszystkich czynności pamiętaj, że Twoja rybka niecierpliwie czeka na nowe, prawdziwe akwarium, z filtrem, grzałką, pokrywą oraz całą masą prawdziwych roślinek

Źródło: http://www.bojownik.pl/index.php?showtopic=4755

 

PS: Aż mi ten temat śmierdzi prowokacją...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaka prowokacja?! Pozdychały mi ryby, więc to chyba normalne, że szukam powodów i rad, aby później nie popełniać podobnych błędów. Akwarystą żadnym nie jestem i jak proszę o opinię osobę, która pracuje w sklepie z rybami i teoretycznie powinna się na tym znać to chyba nie jest to moja wina, że zostaję wprowadzona w błąd. Pracownicy zoologicznych żerują na niewiedzy kupujących a nie na głupocie...jak już. Przez 16 lat ryby mi nie chorowały, rozmanażały się i zdychały ze starości więc nie widziałam żadnych problemów. Dziękuję za uwagi, ale powiedzcie mi lepiej co zrobić z tą resztą...bo nie wiem czy moge je jakoś uratować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akwarystą żadnym nie jestem i jak proszę o opinię osobę, która pracuje w sklepie z rybami i teoretycznie powinna się na tym znać to chyba nie jest to moja wina, że zostaję wprowadzona w błąd.

Jeśli bierzesz się za hodowlę żywych stworzeń, to musisz znać podstawy. Większość się daje na początku oszukiwać sprzedawcom.

 

Konieczne kupno normalnego akwarium. 25l dla kilku gupików, 54l dla kilkunastu.

 

Stare gupiki żyły i jakoś sobie radziły. 16 lat temu wiedza o poprawnej hodowli i parametrach wody była jeszcze mniejsza. Przeżywały tylko najodporniejsze na brak wiedzy sztuki, taka selekcja naturalna. Później to trwało w Twoim akwarium dalej. 100% przeżywalności narybku mieć nie mogłaś [bo ryb miałabyś tysiące] - przeżywały tylko najbardziej odporne i najbardziej skundlone. Żadne pełnowartościowe ryby, lub nawet jakieś rasowe odmiany gupika nie przeżyły by w tej kuli zbyt długo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdychały mi ryby, więc to chyba normalne, że szukam powodów i rad, aby później nie popełniać podobnych błędów. Akwarystą żadnym nie jestem i jak proszę o opinię osobę, która pracuje w sklepie z rybami i teoretycznie powinna się na tym znać to chyba nie jest to moja wina, że zostaję wprowadzona w błąd. Pracownicy zoologicznych żerują na niewiedzy kupujących a nie na głupocie...jak już. Przez 16 lat ryby mi nie chorowały, rozmanażały się i zdychały ze starości więc nie widziałam żadnych problemów.

 

Kup jakiekolwiek, nawet używane akwarium.

Teraz to tylko kwestia, czy przeżyją ryby.

 

A tak prawdę mówiąc, to 16 lat hodowania, nawet tylko gupików- bez przeczytania nawet jednego słowa literatury na ten temat, to wstyd . :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...