jerzzz Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Witam. Zbiornik 200l Zalałam akwa 18 marca. Czyli mamy 10-ty dzień. Umieściłam w nim rośliny wątpliwego pochodzenia :/ (płukane w nadmanganianie potasu) I żwir, który ma podobno atest, ale go nie gotowałam. Dzisiaj zauważyłam na szybie drobne żyjątka. Mam wrażenie, że są ich dwa rodzaje: króciutkie jakby białe niteczki, pływające trochę bezwładnie oraz białe kropeczki, które poruszają się szybko, jakby skokami Czytam, jak ludzie piszą: "zauważyłem może 10" U mnie jest tego pełno, tylko są drobniuteńkie. Jestem o tyle w dogodnej sytuacji, że nie mam jeszcze ryb w akwarium więc mogę swobodnie mordować florę bakteryjną (której nawet jeszcze pewnie w nim nie ma). Zamierzam kupić NO Planaria, ale nie wiem czy w sklepie akwarystycznym będzie. Do jednego, który jeszcze był czynny dzwoniłam i nie mają . I teraz tak: wyjeżdżam na weekend. Czy jak wrócę będę miała akwarium pełne wielkich robali? Czy powinnam zrobić akcję jak najszybciej? Czy się nie przejmować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rasbor Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Planuj obsadę i wpuszczaj do akwarium, większość dostępnych na rynku ryb wszystko zje. Przestrzegam przed użuwaniem chemi w akwarium a no planaria ma wpływ na ekosystem bakteryjny w akwarium i niektóre rośliny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 obasada zaplanowana: 2 Sajici, i po małym haremie molinezji i platynek Ale to dopiero za 2 tyg. Do tego czasu będzie biało w akwarium? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rasbor Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Nie będzie tak źle jak sądzisz a ryby się ucieszą z naturalnego pokarmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Ja do końca nie wiem co to za stworzonka. A właśnie maltretuję się różnymi tekstami z Internetu na temat nicieni, które pasożytują na rybach (połknięte przez nie) "Odchody chorych ryb są ciągnące się, często mlecznobiałe. Ryby stają się ciemne, w dalszym stadium przestają jeść." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rasbor Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Zdjęcia, filmik YT , na forum, ale chyba nie ma potrzeby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quieen Opublikowano 28 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Wiem, o czym piszesz, też miałam taką inwazję- dwóch rodzajów "nie wiadomo czego" . Nie do końca pasowało ani do nicieni, ani do wypławków, denerwowałam się dosyć mocno. Mam ryby niewielkich rozmiarów, bałam się, że je zaatakują czy coś . Jednakowoż nic się nie wydarzyło- a goście zniknęli po podwyższeniu temperatury. I pojawiali się jeszcze 2 razy, własnie jak temp. spadała poniżej 22 stopni . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 28 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2013 Rasbor- właśnie miałam Cię zachęcić do pisania referatu, ale edytowałeś post Nie wiem czy dam radę to sfotografować, bo te istotki są naprawdę ciupeńkie (mimo to, słowo 'inwazja' nie jest nadużyciem). Dobry aparat będę miała dopiero za tydzień, może do tego czasu podrosną . Okaże się pewnie, że to nic takiego, ale nie mam doświadczenia, a skoro zbiornik jeszcze bez ryb, to w razie czego mogę zadziałać. Quieen- u mnie temperatura 27/28, taka temperatura jest od początku, czyli 10 dni (chcę ją obniżyć do 25st., ale muszę kupić normalną grzałkę która, będzie robić to, o co ją proszę) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Luna Opublikowano 29 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Te małe skaczące punkciki to pewnie małżoraczki lub oczliki. Natomiast co do tych nitek - nicienie lub wypławki. W każdym razie jeśli planujesz mieć molinezje i platki to obstawiam, że same poradzą sobie z Twoim problemem U mnie małżoraczki i wypławki skutecznie skasował bojownik. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 29 Marca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Marca 2013 Nagrałam filmik tym co miałam. W akwarium na korzeniach i roślinach jest biały nalot, ale nie jak pleśń tylko jakby się okurzyły. Nie zwracajcie uwagi na grzałkę, jest tam chwilowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pysio Opublikowano 30 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2013 Te nitki to mogą być właśnie wypławki, tez miałem ostatnio z nimi problem, i ani molinezje ani platki nie poradziły sobie z tym problemem, dopiero jak sie już zdenerwowałem, to spuściłem wodę z całego zbiornika, kamienie umyłem w gorącej wodzie, roslinki opłłukałem w ciepłej, i od tamtego czasu (jakieś 2 miesiace) Nie ma po wypławkach ani śladu.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2013 Żeby było weselej doszły stułbie. Nie wpuściłam jeszcze ryb, ale akwarium tętni życiem Czekam na NO-Planaria, jutro przyjdzie, zbiornik źle wygląda. To nie jest parę pływających kropek... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jerzzz Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Kwietnia 2013 Co to jest za stwór? To może nie być jego normalne zachowanie, bo filmik kręcony po aplikacji NO-Planaria (stąd też ten pływający pył). Zrobiłam całą kurację (trzydniową) No-Planaria, ale na korzeniu dalej widzę cieniuteńkie wijące się robaczki. Są długie na ok 5-7 mm i cienkie, jak naprawdę cienki włos: Na tym filmie widać jak te cieniutkie "kreseczki" powoli się przesuwają i wiją, żeby to zauważyć trzeba się przyjrzeć (proponuję HD na pełny ekran) Jak już wspomniałam na korzeniu razem z inwazją pojawiła się kołderka z jakichś paprochów (dają się "odkurzyć" odmulaczem więc to nie pleśń) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi