Goldfish Opublikowano 16 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2013 Witam! Nie wiem, czy zwróciliście kiedyś na to uwagę, ale "świeżo" zakupione rybki często nie reagują na podawaną im karmę przez kilka dni. Chodzi mi nie o chore osobniki, albo czujące się źle z powodu fatalnych warunków, ale takie które po prostu przyzwyczajone są do innego jedzenia. Macie na to jakieś metody? Założyłam ten temat ze względu na początkujących akwarystów, wpadających w panikę, bo "z ich rybką jest coś nie tak". Z góry dziękuję za odpowiedzi! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martusia86 Opublikowano 16 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2013 Mi nigdy się nie zdarzyło żeby "świeżo" zakupione rybki nie chciały nic jeść przez parę dni, wyjątkiem był bojownik, w takim przypadku pytamy się sprzedającego czym go karmił i mieszamy pokarm na zmianę aż się przyzwyczai do innych pokarmów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 16 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2013 Można karmić pokarmem podobnym do tego z zoologa i powoli przestawiać na inną dietę. Metoda druga skuteczniejsza [skuteczna też przy wychowywaniu dzieci] - zgłodnieje to zje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NFSMW Opublikowano 17 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2013 U mnie rybki przez pierwszy dzień nic nie chciały jeść, na drugi dzień żarły co podpadnie. Wyjątkiem u mnie był bojownik, który ponad 4 tygodni nie podpływał gdy karmiłem resztę obsady, po prostu siedział w buszu roślin i czekał na samice i je ganiał , lecz po prawie 4 tygodniach zaczął jeść wtedy gdy karmię reszte obsady. Więc tak jak UP, zgłodnieje to zje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeoo2 Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Niektóre ryby z powodu stresu [jakim transport z zoologa niewątpliwie jest ] potrafią 2 tygodnie i dłużej nie przyjmować pokarmu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dulle Opublikowano 22 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 22 Marca 2013 Nigdy nie miałam takiego problemu. Zawsze ryby z zoologa rzucały się u mnie na pokarm przy pierwszym karmieniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
quieen Opublikowano 23 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 Też nigdy tego nie zauważyłam- nawet jeśli bez entuzjazmu reagowały na pierwsze karmienie, drugiego dnia już było normalnie. Bojownik rzeczywiście wypluwał przez pierwsze dni wszystkie pokarmy, na ochotkę też kręcił nosem. Ale chyba już się zorientował,że ma 2 opcje- jeść albo zdechnąć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tadeoo2 Opublikowano 23 Marca 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2013 W ten sposób reagują przeważnie starsze ryby z młodzieżą zdarza się to rzadko. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karwos00 Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Ja wczoraj wpuściłem gurami 1+2 = podgryzły mi 2 liście kryptocoryny - pewnie będzie do obcięcia + wsuneły mi 8 krewetek - nigdzie ich nie ma - było 10 a widze tylko 2 - albo się pochowały albo już ich nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Atreyu Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 + wsuneły mi 8 krewetek Dobra, ale co w tym dziwnego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kot-akwarysta Opublikowano 1 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2013 Moje ''świeże'' rybki zawsze wsuwają każdy pokarm. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karwos00 Opublikowano 2 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 2 Maja 2013 U mnie piskorki sie chowały 2-3 dni, razbora 1 dzień słabo jadła, gurami apetyt ponad miarę - dzisiaj już spirulinę dostają. A co dziwnego w tym że wsunęły - krewetki były ok 1,5cm - uważałem że takich już raczej nie ruszą a przynajmniej dadzą radę się pochować gdzieś w mchu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gibon2008 Opublikowano 26 Maja 2013 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2013 U mnie też rybki z zoologa rzucały się na pokarm , wyglądało to jakby nigdy nie jadły . Co do Bojownika to tak czasami tak bywało że nie jadł . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia_0904 Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 No to ja się wypowiem na temat ryb z akwarium. Zawsze gdy kupuję jakieś ryby, to albo po paru dniach mi zdycha albo od razu, Trzeba raczej kupywać z pewnego źródła, bo szkoda wywalać kasę by zaraz umierały. Do paru zooligicznych sklepów jestem już zrażona. Uważam i pewnie tak jest że ludzie tam nie karmią ryb by sie woda nie brudziła i by kupy nie latały ( bo przecież zaraz ktoś może kupi i nakarmi u siebie ) Kupiłam ostatnio welonkę ' lwia główkę' no i dałam jeść, ona przepływała obok tego obojętnie, nie wiem czy była chora czy nie wiedziała co to jest , ale po paru dniach mi padła;/ i 12 zł w plecy. Miała coś na pyszczku, jakby nie mogła oddychać dziwnie tak robiła. Skrzela zrobiły się czerwone. Kupiłam 2 lwie główki po paru dniach w innym i mają się dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ryby hodowlane ( a zwłaszcza tak zdeformowane jak welony) to loteria. Te ryby mają już same od siebie tyle wad genetycznych, że zgon nie jest niczym dziwnym .Parametry są ważne, pochodzenie ryb, a potem można spekulować czy były chore czy po prostu kiepska linia hodowlana.NIE KUPUJCIE TYCH ZDEFORMOWANYCH WELONEK!!! Robicie im wielką krzywdę i skazujecie na podobny los następne ryby... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia_0904 Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 Ryby hodowlane ( a zwłaszcza tak zdeformowane jak welony) to loteria. Te ryby mają już same od siebie tyle wad genetycznych, że zgon nie jest niczym dziwnym . Parametry są ważne, pochodzenie ryb, a potem można spekulować czy były chore czy po prostu kiepska linia hodowlana. NIE KUPUJCIE TYCH ZDEFORMOWANYCH WELONEK!!! Robicie im wielką krzywdę i skazujecie na podobny los następne ryby... Welonkami zajmuję się od lat. Zawsze kochałam te ryby. A powiedz mi jakie nie są sztuczne że tak powiem, pielęgnica papuzia to też sama z siebie tak się nie robi...ani wiele innych ryb, a ludzie kupują. Jak nie ja kupie to ktoś inny kupi proste. Czy chcesz czy nie i tak będą je ludzie kupywać jak i inne odmiany. W sklepach zoologicznych nie karmią ryb- to nie jest męczenie zwierząt ??? Bóg wie ile one tam siedzą bez jedzenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 17 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 17 Września 2013 (edytowane) Nie wiem skąd masz informacje, że nie karmią ryb...Dobrze, papuzia też jest wytworem człowieka, jak i flowerhorn, kolorowe żałobniczki/ przeźroczki ale akwarysta tego kupować nie powinien. Te ryby od narodzin się męczą, maja wiele wad w budowie ciała oraz mają problemy z narządami wewnętrznymi- Akwarysta, który dba o to aby ryby czuły się dobrze nigdy nie zgodzi się na trzymanie takich dziwolągów w akwarium.I bynajmniej nie mówie o WSZYSTKICH welonkach, a o poszczególnych odmianach takich jak pyzatka/ teleskop/ lew i rainchu (czy coś podobnego) itp.TALub ewentualnie TA welonka (chociaż i ta już może miewać problemy z budową ciała- kwestia hodowli) Jeszcze jako tako wyglądają i mogą się cieszyć życiem, ale to... Szczęśliwym stworzeniem nie jest i nie będzie. Podczas gdy tak wygląda forma wyjściowa tych ryb (odmiana kolorystyczna)...Moim zdaniem wygląda i czuje się CUDOWNIE .I od razu zaznaczam- nie jestem przeciwnikiem selekcji. Lubie odmiany albinotyczne/ ksantoryczne, różne odmiany kolorystyczne oraz (w granicach przyzwoitości) ryby z przedłużonymi płetwami.Ale zdjęcia powyżej pokazują ryby, które szczęśliwe nie są, a kupując tego typu odmiany nakręcamy rynek = skazujemy kolejne żywe stworzenia na katorgi...Na koniec udostępnie zdjęcie propagujące akcje STOP HYBRYDOM pod patronatem Forum miłośników Pielęgnic.Administracje proszę o nie usuwanie tego wpisu Edytowane 17 Września 2013 przez Pley 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kasia_0904 Opublikowano 18 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 18 Września 2013 (edytowane) ja mam 2 lwie główki, i nawet gdybym nie kupiła to inni by kupili i to zawsze będzie trwało.E:to widac ze nie karmia wystarczy przejsc po akwariach i patrzec jak reaguja ryby na jedzenieDroga Kasiu, nie wiem czy przeglądałaś swoje posty, ale w każdym mieni się od koloru czerwonego.- Zakładanie tematów w niewłaściwych działach;- nieużywanie funkcji "edytuj", jeśli od napisania poprzedniego posta nie minęło 24h;- pisownia.Niniejszym otrzymujesz ode mnie 2 punkty otrzeżeń./ahr/Edit: U mnie welony żyją bardzo długo i rosną duże i jakoś nie widzę by się męczyły. Do Pani nie docierają prośby ?. Jeszcze raz i będzie wolne . Edytowane 18 Września 2013 przez Gagatek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pley Opublikowano 23 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 23 Września 2013 Każda zdrowa ryba tak reaguje na jedzenie . Pomijam kwestie, że głodna ryba to zdrowa ryba i powinna tak pływać za jedzeniem.Twoje podejście jest niepoprawne; idąc takim tokiem rozumowania można powiedzieć, że kupowanie futer to nie zło- przeciez jak ja nie kupie, to zrobi to ktoś inny.Pokazy Torreadora i byków, które tam umierają? Pójdę! Przecież jak ja nie pójdę, to zrobi to ktoś inny!!!Nie należy kupować takich ryb- koniec kropka. Jedna osoba nie zmieni świata, ale na pewno się do tego przyczynia i z takim podejściem nalezy żyć. Ja nie wiem jak możesz nie czuć się winna za cierpienia kolejnych żywych stworzeń... 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fmariusz5 Opublikowano 29 Września 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2013 Zgadzam się z tobą Pley, rybki świeże przez pierwszy tydzień nie jedzą pokarmu im podawanego, ponieważ są w nowym otoczeniu i nie są przyzwyczajone do nowego pokarmu. Pamientajmy żeby w zoologicznym wybierac rybki najzdrowsze i najbardziej żywiołowe w przeciwnym razie rybki będą często chorowac co może poprowadzic do śmierci rybek..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi