Jump to content

Przeprowadzka akwarium


HellRedAngel
 Share

Recommended Posts

Niestety ale muszę zmienić mieszkanie ... wiąże się to z przeniesieniem akwarium .... sam transport akwarium kamieni itd nie jest problemem... problem pojawia się z transportem ryb ( 50 sztuk ), nie mam pojęcia jak je przewieźć ... może ktoś z okolic Bielska Białej posiada jakieś zamykane zbiorniki w których będę mógł przewieźć ryby oraz przynajmniej część wody ?

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumie co za problem, pyszczki ze zbrojnikami mogą być w jednym zbiorniku. Ja na allegro kupowałam baniak 120l zamykany z pokrywą. Kupiłam droższy specjalny do przechowywania żywności. Są też tańsze o wiele, ale to z recyklingu. Nie wiem co wcześniej było w nich trzymane, dlatego się nie skusiłam. Z kurierem zapłaciłam ok. 100zł.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozumie co za problem, pyszczki ze zbrojnikami mogą być w jednym zbiorniku. .

Bzdura totalna. Głupota!

 

 

Kup worki akwarystyczne (koszt 5-10zł) jeżeli pielęgnice mają powyżej 8cm to 1ryba na jeden worek. 20% wody, 80% tlenu z butli (trzeba pojeździć i dopytać kto za małą opłatą napuści tlenu do worków). Zawiązujesz szczelnie i jazda.

 

Do zbrojników nie wstrzykuj tlenu- możesz je zabić.

Link to comment
Share on other sites

rozmawiamy o przeprowadzce a nie o obsadzie ... niepotrzebnie kolega się wtrącił do tematu totalnie nic nie wnosząc ...

Więc napiszę inaczej.

Jak już uda Ci się przenieść akwarium to załóż temat w dziale "Obsady zbiorników".

Link to comment
Share on other sites

Pielęgnice są czułe na braki tlenu. 5-6 godzin dla zestresowanego ponad 8cm pyszczaka to bardzo wiele.

 

Nim się wypowiesz pomyśl 5 razy. Ostatnio co chwile podważasz moje opinie, powód? Nie wiem, ale jestem ciekaw Twoich doświadczeń w przewożeniu ryb z wielkich Jezior ;).

Link to comment
Share on other sites

"Jest zbędny" - pogadamy gdy wyślesz jakieś ryby z wielkich jezior i gdy nie bedą to 3cm szkuty, a przynajmniej 8cm rybska.

 

Nie wiesz co mówisz. Taka jest prawda.

 

 

EDIT: Tlen nie ma sensu tylko w przypadku zakupu 15L wiadra z przykrywką, które raz na jakis czas można otworzyć i poruszać taflą wody tak, by dostarczyć nową "porcje" tlenu.

 

W innym przypadku (duże pyszczaki w worku) tlen jest potrzebny. Nawet nie wiesz jak szybko te ryby podczas stresu zużywają tlenu.

Link to comment
Share on other sites

"Jest zbędny" - pogadamy gdy wyślesz jakieś ryby z wielkich jezior i gdy nie bedą to 3cm szkuty, a przynajmniej 8cm rybska.

 

Nie wiesz co mówisz. Taka jest prawda.

 

Dobra mądralo,tylko,że kolega nie ma zamiaru ich nigdzie wysyłać.Czytaj ze zrozumieniem i nie uskuteczniaj chorych teorii.

Chcesz,żeby latał po mieście za tlenem tylko w celach przeprowadzki,śmieszne :roll:

Link to comment
Share on other sites

ryba wysyłana przeze mnie

Mądralo. Sam wyjechałeś z wysyłką, więc ponawiam swoje powyższe słowa- pomyśl nim sie udzielisz.

 

Masz widać słabe doświadczenie z transportem ryb z wielkich Jezior. Te ryby słabo przechodzą transport, a zwłaszcza wspominane wcześniej większe pyszczaki.

 

Przy 3cm rybach jest sielanka, ale przy 8cm i temp wody ok. 27* zaczynają się schody. Te ryby lubią się rzucać w worku i zużywają bardzo szybko tlen.

Link to comment
Share on other sites

Kup worki akwarystyczne (koszt 5-10zł) jeżeli pielęgnice mają powyżej 8cm to 1ryba na jeden worek. 20% wody, 80% tlenu z butli (trzeba pojeździć i dopytać kto za małą opłatą napuści tlenu do worków). Zawiązujesz szczelnie i jazda.

 

Może Ty pomyśl.

Kolega pytał o przewózkę,nie o wysyłkę,a Ty wyjechałeś z tym tekstem.

Link to comment
Share on other sites

Ty pierwszy wpomniałeś w temacie o wysyłce. Nie pamiętasz? Może czas iśc spać ?

 

Nie wszystkie,podważam,ale akurat tu-żadna ryba wysyłana przeze mnie,anie dostarczana do mnie bez tlenu nie padła,bez względu na gatunek przez 24h,więc 5-6h nie zrobi jej różnicy.

I nie wrzucaj wszystkich ryb "do jednego wora". Nie porównuje się transportu różnych gatunków ryb, bo każdy gatunek jest inny ;). Wielkość, zużycie tlenu, temperatura wody, wielkość worka, ilość wody - to wszystko ma znaczenie.

 

Masz doświadczenie w transporcie ryb z wielkich Jezior? Czy może jednak masz syndrom "Nie znam się, ale sie wypowiem" ?

Link to comment
Share on other sites

Tak Play,chyba powinieneś iść spać,bo ja odniosłem się do Twojego pomysłu odnośnie szukania tlenu przy przeprowadzce,który jest przesadzony.

20% wody, 80% tlenu z butli (trzeba pojeździć i dopytać kto za małą opłatą napuści tlenu do worków).

Bzdura totalna,głupota!

Na 5-6 godzin absolutnie nie potrzebuje tlenu z butli.

Play nie przeginaj.

 

Kończę tą dyskusję stwierdzeniem,że nie zgadzam się z Tobą w tym temacie.

Link to comment
Share on other sites

przeprowadzam się jakieś 4-5 km dalej... no ale wiadomo zanim się przeniesie zbiornik .. zanim się wszystko ułoży ... mieszkam na 4 piętrze przeprowadzam się na 3 ... bez windy ... wiadomo jak to wygląda ;) o spadek temperatury się nie martwię tylko o to żeby ryby się nie udusiły ( z nabiciem tlenu do worków będą problemy)

Link to comment
Share on other sites

Różne ryby mają różne wymagania.

 

Dla przykładu:

 

Zbrojniki nie mogą mieć uzupełnienia tlenem, bo zdechną. Potrzebne jest powietrze.

 

Guramiowate muszą mieć uzupełnienie tlenem, bo w wypadku przenosin stresują się na tyle intensywnie, że przerasta to ich możliwości zaopatrywania w tlen przez skrzela.

 

Transport pielęgnic na czas dłuższy niż godzina powinien odbyć się przy użyciu albo mieszanki z podbiciem ilości tlenu, albo tlenu czystego, w wypadku dłuższego przejazdu.

 

 

Ogólnie jednak można powiedzieć, że tak długo jak nie mamy do czynienia ze zbrojnikami, to wymiana powietrza na tlen ma dobre skutki. Jeżeli woda pochodzi z akwarium silnie nawożonego dwutlenkiem węgla, to już nie tyle można, co powinno się domieszkować tlenem, bo zmiany temperatury i przelewanie się wody w worku powoduje uwolnienie się częściowe gazów, w tym nadmiaru CO2. Jeśli trzymasz je przez dłuższy czas, to warto jednak użyć tlenu - oczywiście pomijając przypadek zbrojników.

Link to comment
Share on other sites

A dlaczego by nie można użyć do przeprowadzki zakręcanej beczki okoł 50l?

Naładować dużo roślin z akwarium.

Co o tym sądzicie?

Jakoś bym nie ufał workom, lekko sie gdzies zahaczy i woda z rybą czy rybami w aucie zostanie.

4-5 km to pryszcz, 2 godziny i ryby powinny juz pływać w akwarium.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share

×
×
  • Create New...