Poważna choroba samic po okoceniu

[Tazz]

Witam.

Jakiś czas temu jedna z samic okociła się, a następnie znalazłem ją nieżywą, z całą czerwoną główką od dołu. Dzisiaj, kolejne dwie pozostawiły malutkie i... Ledwo żyją! Obie pływają ciągle na boku, o ile można to nazwać pływaniem i po czasie uciekają ledwo przed samcami. Każda ma czerwone skrzela u dołu. Niestety pogodziłem się z tym że zdechną (sam nie wiem, zostawić je w akwa?), ale co do cholery jest powodem takiej dolegliwości? 3 samice w ciągu dwóch tygodni?

Akwarium 80 l, rosną kryptokoryny tropical, mam neonki, gupiki i zbrojnika. Dodam że wszystkie samice wiecznie chowają mi się nad/za filtrem.

Osobiście nie znam się na parametrach wody, nawet nei mam teraz testów, ale znajomy, doświadczony akwarysta sprawdzał mi jakieś dwa tygodnie temu i powiedział że mam bardzo dobrą wodę.

 

Bardzo proszę o jak najszybszą pomoc.

 

 

EDIT: Co gorsza, zauważyłem że choroba dotyczy każdej samicy! Wszystkie ukrywają się nad filtrem, w cieniu, uciekają przed samcami. Gdy rzucę jedzenie i do niech podpłynie z ruchem wody to jedzą jak szalone. Czy te ryby są do uratowania?

 

 

Edit 2: Poszedłem do zoologicznego zamienić 4 samce gupików na 4 samice. W sklepie kolega odlał trochę mojej wody, by dać do niej samice a tu pach! Jedna samica w wodzie i nagle to samo co u mnie w akwa! Dotarło do nas że coś jest nie tak. Mimo wcześniejszej podmiany polecił mi kolejną podmianę 10 l wody + dosypanie łyżki soli kuchennej co zrobiłem, a jutro zakup bodajże CMF. Czy to pomoże?